Wyszukiwarka:
Film w katechezie

Chata / The Shack (2017)



Wydana w 2007 roku książka Williama P. Younga Chata szybko stała się międzynarodowym bestsellerem: jej ekranizacja podejmuje zasadnicze wątki powieści, odchodząc od niej w kilku miejscach. Mack (Sam Worthington), szczęśliwy mąż i ojciec trojga dzieci, przeżywa dramat: najmłodsza córka, Missy, podczas weekendowego wyjazdu nad jezioro, zostaje porwana i zamordowana. W górskiej chacie policja odkryła skrwawioną sukienkę dziewczynki, nie znaleziono jednak ani zwłok, ani mordercy. Żałoba doprowadziła do oddalenia się od siebie członków rodziny. Zimą Mack odnajduje w skrzynce pocztowej dziwny list: „Mackenzie, minął jakiś czas. Brakuje mi ciebie. Będę w chacie w najbliższy weekend, jeśli chcesz się spotkać. Papa”. List podpisany imieniem, jakim podczas modlitwy z żoną i dziećmi zwracał się do Boga, nie daje mu spokoju: wyrusza w góry, opustoszała chata wywołuje w nim ból i gniew, lecz gdy postanawia wrócić, spotyka młodego mężczyznę niosącego wiązkę drewna, który zaprasza go, by ogrzał się przy kominku. Z każdym krokiem zmienia się krajobraz, zima ustępuje, zrujnowana jeszcze przed chwilą chata jest zadbana, a w niej Mack spotyka trzy osoby. Czarnoskóra kobieta przedstawia się jako Papa (Octavia Spencer), mężczyzna okazuje się Jezusem (Avraham Aviv Alush), a wysoka Azjatka to Sarayu (Sumire Matsumara), czyli „wiatr”. Mack rozpoznaje w nich Boga, któremu zaczyna stawiać zarzuty o to, że dopuścił do śmierci Missy…

Film spotkał się z zainteresowaniem ludzi wierzących: wiele parafii organizowało wspólne wyjścia do kin na film, który przecież w tak otwarty sposób mówi o Bogu, wzrusza, przedstawia obraz Boga współczującego, pełnego bezgranicznego miłosierdzia… Jednak film, wyreżyserowany przez Stuarta Hazeldine (znanego dotąd z filmów przygodowych, m.in. Młode strzelby; Babe; Mustang z dzikiej doliny; Hidalgo; Zakazane królestwo; Marco Polo; Egzamin) wywołuje szereg teologicznych zastrzeżeń: jego pierwszoplanowym bohaterem jest Bóg, to wokół Niego koncentruje się cała opowieść. W dodatku film jednoznacznie mówi o 3 Osobach (Papa, Jezus, Sarayu) swoiście pojmowanej Trójcy Świętej, której obraz radykalnie odbiega od tradycji Starego i Nowego Testamentu. Bóg, jakiego filmują autorzy Chaty, jest bowiem całkowicie uczłowieczony. Warto przypomnieć, że Biblia wielokrotnie podkreśla fakt niemożności zobaczenia Boga („Boga nikt nigdy nie widział”, J 1,18; Jezus „obrazem Boga niewidzialnego”, Kol 1,15). Co więcej, w filmie pojawia się – jako kobieta – postać Mądrości, która wydaje się być równorzędna wobec Trzech Osób Trójcy. Filmową odpowiedzią na zarzut Macka, że Bóg (Papa) jest obojętny na cierpienia swoich dzieci (w tym Jezusa) stają się rany na nadgarstkach Papy: to przywołanie patrypasjanizmu, starożytnej herezji z III w., według której to Bóg Ojciec cierpiał na krzyżu! W rozmowie z Mądrością pojawia się jeszcze jedna dyskusyjna teologiczna hipoteza: apokatastaza, wyrażająca przekonanie, że ostatecznie wszyscy będą zbawieni. Ta rozmowa jest teologicznie przewrotna, stawiając najpierw fałszywy wymóg: Mack ma wybrać, które ze swych dzieci skazać na piekło, które zaś zbawić. Wybór, mający swe korzenie w predestynacji, odsłania inną predestynację: wszyscy, ze względu na ojcowską miłość Boga, zasługują na zbawienie. To jednak rodzi pytanie o wolność człowieka, a raczej jej ograniczenie, skoro nie liczą się żadne czyny, dobre i złe. Co więcej, Mack słyszy zdanie: „sam grzech jest karą”! Co zatem z konsekwencjami grzechu? W rozmowie z Mądrością powraca wyjaśnienie, że okoliczności (przeszłość, środowisko rodzinne itd.) nas tłumaczą. W ten sposób moralny relatywizm neguje odpowiedzialność za nasze czyny.

Chata zapewne ma duży potencjał terapeutyczny: może trafić do osób emocjonalnie przeżywających żałobę i rodzinne kryzysy, stawia pytania o milczenie Boga wobec cierpienia. Czy jednak Boga można sprowadzić do roli terapeuty? Filmowy Mack spotyka Boga, który jest bogiem na miarę naszych potrzeb i tęsknot, który pod pretekstem miłości usprawiedliwia wszystko, odrzuca jakąkolwiek możliwość sądu. To nie jest jednak Bóg chrześcijański. Pewnym usprawiedliwieniem tej narracji może być odkrycie, że spotkanie z Papą w chacie dokonuje się w śnie Macka (znający książkę dostrzegą istotną różnicę w zakończeniu filmu).

ks. Marek Lis


Chata [The Shack], reż. Stuart Hazeldine, sc. John Fusco, Andrew Lanham, Destin Daniel Cretton, obsada: Sam Worthington (Mack Phillips), Octavia Spencer/Graham Greene (Papa - Bóg), Radha Mitchell (Nan Phillips), Amélie Eve (Missy Phillips), Avraham Aviv Alush (Jezus), Sumire Matsubara (Sarayu), Alice Braga (Mądrość), USA 2017, 132’.

Opinie


Pozostałe tematy
Aktualności

Życzenia - Wielkanoc 2024

Raduj się, ziemio, opromieniona tak niezmiernym blaskiem, a oświecona jasnością Króla wieków, poczuj, że wolna jesteś od mroku, co świat okrywa! (Exultet)

Z okazji świąt Zmartwychwstania Pańskiego życzymy nadziei, by jej blask oświecał każdy dzień; miłości, by wypełniała wszelki mrok serca oraz wiary w pełne radości spotkanie Zmartwychwstałego Króla wieków. Redakcja ssb24.pl

więcej

Jak dobrze przeżyć W. Post?

WIELKI POST jest czasem walki duchowej i sztuki rozeznawania. Służą temu klasyczne formy pobożności: post, jałmużna, modlitwa..., droga krzyżowa, gorzkie żale, nawiedzanie kościołów stacyjnych, kazania pasyjne. Zapraszamy też do udziału w serii katechez o bałwochwalstwie; zob. katechezy.

więcej
zobacz wszystkie

Liczba wizyt: 13776060

Tweety na temat @Ssb24pl Menu
Menu