Wczoraj obchodziliśmy święto katedry św. Piotra, a przed nami - od 28 lutego 2013 r. - historyczne
sede vacante ("pusty tron"), gdy - od niepamiętnych czasów - jeszcze za życia Papieża (Benedykta XVI) odbędzie się
konklawe, czyli wybór nowego następcy św. Piotra. W tym czasie największa bazylika Rzymu dwukrotnie przyjmuje wielkopostnych pielgrzymów (11 i 33 dzień). Od śmierci Jana Pawła II - w każdy czwartek o godz. 7.00 - gromadzą się tu na Mszy św. (najpierw w podziemiach - obecnie w kaplicy św. Sebastiana) pielgrzymi z Polski. Kościół nieustannie modli się - wraz z Chrystusem,
aby nie zanikła wiara Piotra (Łk 22, 32).
I. INTERPRETACJA PISMA
Pwt 26, 16-19; Ps 119 (118);
Mt 5, 43-48
Na wzgórzu watykańskim znajduje się martirium Księcia Apostołów. Tutaj Sobór Watykański II przypomniał o prymacie Słowa, aby Pismo Święte nie było słowem z przeszłości, lecz słowem żywym i aktualnym (J 1, 14; Hbr 4, 12; KL 7; VD 5). Synod Biskupów o Słowie w życiu i misji Kościoła przypomniał analogię Ojców Kościoła o Słowie "które staje się ciałem", i o słowie, które staje się "księgą". Chrześcijaństwo nie jest religią księgi, lecz Wcielonego Słowa, a "ciałem Syna jest przekazane nam Pismo" - twierdzi św. Ambroży (KO 13; VD 18). Czytając i słuchając słowa Bożego spotkamy zatem żywego Boga.
Co dziś Bóg mówi? Otóż ustami Mojżesza przypomina o przestrzeganiu prawa i nakazów: "Strzeż ich, pełnij z całego swego serca i z całej duszy". Jakbyśmy już słyszeli przykazanie miłości Boga i bliźniego. Bóg pragnie, byśmy chodzili Jego drogami, strzegli Jego nakazów, słuchali Jego głosu, byli Jego ludem. Tak, Bóg chce być blisko nas. Wybrał sobie Izraela - wybrał sobie nowy lud (Kościół). Za wierność obiecuje, że "wywyższy [go] we czci, sławie i wspaniałości ponad wszystkie narody, które uczynił, jak sam powiedział".
Tylko ta wierność - przestrzeganie przykazań wcale nie jest łatwa! A zwłaszcza to pierwsze przykazanie: Będziesz miłował Boga i bliźniego oraz to "radykale": Miłujcie waszych nieprzyjaciół i módlcie się za tych, którzy was prześladują.
Jezus chce od nas wiele, bo pragnie naszej świętości - dojrzałości na wzór Ojca (Mt 5, 48). Prawdziwy religijny Mont Everest!
* Czy przykazania Boże są zbyt wymagające (radykalne)?
* A może więcej demokracji w Kościele - więcej zrozumienia dla słabości ludzkiej?
* Jak zabiegać o świętość u progu XXI w.?
II. ŚWIĘCI - PROMIENIE ŚWIATŁA SŁOWA
Próbuję wyobrazić sobie Szymona słuchającego kazania na Górze (Mt 5 - 7). Kiedy Mistrz ustanawia nowe Prawo: "A Ja wam powiadam: Miłujcie waszych nieprzyjaciół...". O czym myślał wtedy prosty rybak pociągnięty obietnicą "łowienia ludzi" (Mt 4, 19; Łk 5, 10). Nie był wykształcony, nie znał języków, nie był obyty w świecie - jak współcześni jego następcy. Jednak kiedy stanął na wzgórzu watykańskim przypomniał sobie wszystko, co Jezus powiedział; przypomniał sobie cuda i uzdrowienia, ale także swój "słomiany zapał", swoje zaparcie się Mistrza, łzy i zapewnienie: Szymonie, Szymonie, oto szatan zażądał, żeby przesiać was jak pszenica. Ja jednak modliłem się za ciebie, abyś nie utracił swojej wiary. A ty, kiedy się nawrócisz, umacniaj twoich braci (Łk 22, 31n).
Przedmiotem modlitwy Jezusa była wiara Apostoła. Jego odpowiedzią - nawrócenie i utwierdzanie (umacnianie) braci w wierze. Jeśli Jezus tak uroczyście zapewnia o swojej modlitwie, jeśli czyni to również Kościół (Dz 12, 5; Jk 5, 16), to próba wiary i nawrócenie (przemiana) Szymona-Piotra (i jego następców) wydaje się konieczna.
W bazylice św. Piotra jest wiele wspaniałych dzieł sztuki, przy których warto się zatrzymać. Turyści zachwycają się nimi, robią zdjęcia... Kiedyś miałem okazję oglądać bazylikę z góry, z wewnętrznej galerii umieszczonej w kopule - robi to imponujące wrażenie. Jak ogromna to świątynia, jaki geniusz budowniczych! Dla mnie jednak wyjątkowa jest przede wszystkim cisza i modlitewne skupienie, które odkrywam w kaplicy adoracji Najświętszego Sakramentu. Buduje też pokorne trwanie na modlitwie wiernych z całego świata przy grobie św. Jana Pawła.
Kościół zbudowany jest na „opoce” (Mt 16,17-19), którą – z woli
Jezusa Chrystusa – jest Piotr (aram. Kefa - "skała"), który nie tyle jest jednym z „filarów” (Ga 2, 9), ile
wyraźnie „filarem głównym”; „cieszą się poważaniem”, jest "gwarantem jedności" (ut unum sint), o którą modlił się Jezus (J 17,20-25).
Po trzech pierwszych soborach ekumenicznych w Nicei
(325), Konstantynopolu (381) i Chalcedonie (451) Rzym zajmował pierwsze miejsce
wśród stolic biskupich. Pierwszeństwo to nie wynikało z faktu, że był stolicą Cesarstwa Rzymskiego. To byłoby uzasadnienie polityczne, lecz starożytne
świadectwa wyraźnie wskazują, że pierwszeństwo ma przede wszystkim
uzasadnienie teologiczne, a mianowicie opiera się na fakcie, że w Rzymie czci
się groby apostołów Piotra i Pawła: „Dlatego z tym Kościołem - wyznaje biskup
Ireneusz - na mocy jego wyjątkowego pierwszeństwa, musiały zawsze zgadzać się w
sposób konieczny wszystkie Kościoły, to znaczy wierni całego świata” (por. Adversus haereses III,
3, 2n).
Rzym jest więc miejscem szczególnej memoria ("pamięci”)
Piotra, którą - chociażby ze względów historycznych -
muszą uznać inne Kościoły. Pierwszeństwo Piotra objaśniał już biskup Kartaginy Cyprian: „Podobnie jak słońce wysyła wiele promieni, ale tylko jedno światło, i jak drzewo ma liczne konary, ale tylko jeden
korzeń, i podobnie jak z jednego źródła wypływają liczne strumienie, mimo to jedność zostaje zachowana, gdyż jeden jest
tylko początek”. Gwarantem świętości, powszechności i apostolskości Kościoła
jest jedność, będąca darem Zmartwychwstałego Pana. On jest jedynym źródłem jedności
i jej podstawą. On też uczynił widzialnym znakiem koinonii osobę
Piotra i jedną katedrę biskupią. Uzasadnia to jeszcze jeden tekst biskupa Cypriana: „Mimo że wszystkim Apostołom dał taką samą
władzę, to ustanowił jedną tylko katedrę i swoją władzą zdecydował o jednym
początku i kształcie jedności. Tym czym był Piotr, byli także inni, ale prymat
został udzielony Piotrowi, jeden też Kościół został ukazany i jedna katedra” (KKK 834).
III. DOŚWIADCZENIE WIARY
W pierwszy czwartek Wielkiego Postu 2013 r. na palcu przed bazyliką św. Piotra zgromadziło się ok. 1000 kapłanów diecezji rzymskiej i mieszkających w Rzymie. Śpiew litanii do Wszystkich Świętych rozpoczął tradycyjne spotkanie z Papieżem - ostatnie z Benedyktem XVI. Pouczająca była jego katecheza nt. znaczenia Soboru Watykańskiego II oraz wzruszające pożegnanie kapłanów ze swoim biskupem i papieżem w auli Pawła VI.
Po prawej stronie głównej nawy bazyliki, blisko konfesji, znajduje się
piękna rzeźba Piotra siedzącego na tronie (katedrze). 29 czerwca każdego
roku przystraja się ją w pontyfikalne szaty. Wielu podchodzi, dotyka
lub całuje stopę Apostoła. Przypomina to wszystkim katolikom, że Piotr jest pierwszy w
porządku miłości; przewodzi Kościołowi, bo wciąż pamięta o modlitwie Pana oraz o swoim wyznaniu miłości i powierzonej mu owczarni (J 21, 15-19).
Według tradycji kiedy nadeszła pora męczeństwa, Piotr nie pozwolił, by ukrzyżowano go na wzór Jezusa. Prosił, by powieszono go głową w dół (zob. obraz Caravaggia w kościele
Santa Maria del Popolo). To przejaw pokory Szymona czy późniejsza interpretacja chrześcijańska? Czego uczył mnie ten, którego Pan nazwał
Skałą (J 1, 42; 1 Kor 1, 42; Ga 1, 18), a czego nauczyłem się od Jana Pawła II czy Benedykta XVI? Czy z uwagą słuchałem ich nauki? Jak modliłem się z nimi i za nich? A jakie wyzwania staną przed
nowym Papieżem?
ks. Jan Kochel
fot. jk