Na wysokości wyspy
Tiberina, blisko rzymskiej synagogi, od ruchliwej ulicy
Teatro di Marcello można dojść do kościoła św. Mikołaja
in Carcere. Patronat biskupa z Myry wskazuje na wpływy greckiej wspólnoty chrześcijan, ale tajemniczy pozostaje dodatek
in carcere ("w więzieniu"). Prawdopodobnie w średniowieczu istniało tutaj więzienie, a św. Mikołaja czci się m.in. jako patrona uwięzionych. Pierwotna bazylika wybudowana została na miejscu trzech rzymskich świątyń bóstw opiekuńczych: Janusa, Sospity i Spes. Kolumny z tych świątyń wkomponowano w ściany kościoła, widoczne od zewnątrz. Obecny kościół konsekrowano w 1128 r. za czasów papieża Honoriusza II (+ 1130), a restaurowany jeszcze dwa razy (fasada Giacomo della Porta) za pontyfikatu Klemensa VIII (+1605) i Piusa IX (+1878).
I. INTERPRETACJA PISMA
Jer 11, 18-20; Ps 7;
J 7, 40-53
Pielgrzymi wsłuchują się dziś w słowo Boże, które kreśli prawdziwy obraz Mesjasza. Ludzie zazwyczaj zwracają uwagę na drugorzędne przymioty: skąd pochodzi? jak wygląda? jak będzie sprawował rządy?
Prorok, choć sam siebie postrzega jako baranka prowadzonego na rzeź, to Pana Zastępów określa jako sprawiedliwego Sędziego, który bada sumienie i serce. "Chciałbym zobaczyć Twoją zemstę nad nimi, albowiem Tobie powierzam swoją sprawę" - taki obraz kreśli Jeremiasz. Podobny obraz Boga ma Psalmista: "Bóg jest dla mnie tarczą, co zbawia ludzi prostego serca / Bóg sędzia sprawiedliwy, Bóg codziennie pałający gniewem".
Nowy Testament przynosi nowy obraz Mesjasza, którego nie mogli rozpoznać kapłani, faryzeusze i tłumy Jerozolimy. O dobre rozeznanie apelował jeszcze Nikodem przed Sanhedrynem. Nic to jednak nie zmienił. Oni już wydali wyrok, ich serca były zatwardziałe!
Pełną wizję oczekiwanego Mesjasza daje tekst antyfony przed Ewangelią: "Tak bowiem Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne" (J 3, 16). Słowo dał wskazuje na Jego uniżenie i posłuszeństwo aż do śmierci na krzyżu oraz na wywyższenie ponad wszelkie imię, aby "wszelki język wyznał, że Jezus Chrystus jest Panem na chwałę Boga Ojca" (Flp 2, 8-11).
Warto zatem pytać:
* Jakiego Boga szukamy - do jakiego Boga się modlimy?
* Jak rozumiemy słowa: "Szczęście polega bardziej na dawaniu niż na braniu" (Dz 20, 35)?
* Jak przyjmujemy słowa pierwszej homilii papież Franciszek, który mówi, że bez krzyża nie jesteśmy uczniami Pana: "Jeśli idziemy bez krzyża, jeśli
budujemy bez Krzyża, nie mamy nic wspólnego z uczniami Chrystusa (...). Tylko niosąc Krzyż zbudujemy Kościół. Jeśli więc mamy wyznawać, to tylko Jezus Ukrzyżowanego"?
II. ŚWIĘCI - PROMIENIE ŚWIATŁA SŁOWA
Puste przestrzenie, ruiny wykopalisk i bliskość Teatru Marcellusa stwarzają wrażenie tajemniczości i archaiczności otoczenia kościoła św. Mikołaja. W rzeczywistości jest to dzielnica dawnego getta żydowskiego i targów warzywnych (forum olitorium), przylegających do Tybru. Przy okazji codziennego handlu lud Rzymu czcił tutaj swoje bóstwa opiekuńcze: domów, miasta i państwa.
Chrześcijaństwo wnosi nową jakość i nowe tradycje w różne zakątki Wiecznego Miasta. Grecka wspólnota wprowadziła kult św. Mikołaj, biskup Myry, który jest patronem flisaków, dokerów,
kupców, młynarzy, pasterzy, rybaków, piekarzy, rzeźników... handlarzy winem i zbożem, właścicieli i żebraków (bliskość Tybru i miejsc targowych). Dla chrześcijan św. Mikołaj należał do najbardziej znanych i czczonych
świętych różnych obrządków. To do
jego grobu w Bari papież Urban II zwołał w 1098 r. synod ekumeniczny, na którym próbowano
znieść podziały w chrześcijaństwie Wschodu i Zachodu. Ciekawe, że baldachim ołtarza głównego wspiera się na kolumnach alabastrowych wschodniego pochodzenia. Po lewej stronie kościoła mieści się osobna kaplica poświęcona św. Mikołajowi. Greckie imię Nikolaos oznacza "zwycięzca ludu" (lub zwycięski lud). Dopiero później - pod wpływem średniowiecznych legend - rozwinie się kult św. Mikołaja jako dobrego biskupa, troszczącego się o ubogie dziewczyny bez posagu i obdarowującego dzieci słodkościami.
Największy kult Święty Biskup odbiera dziś w bazylice w Bari, gdzie zresztą znajduje się też grób naszej królowej Bony. Hołd relikwiom oddał tam 26 lutego 1984 r. Jan Paweł II, który na pamiątkę swej wizyty przekazał bazylice swój pastorał. W rzymskim kościele, pod ołtarzem w konfesji, oddaje się część relikwiom św. Marcellusa i św. Faustinusa oraz innym nieznanym już dziś męczennikom.
Warto wspomnieć, że w 1988 r. bazylika miała zostać kościołem tytularnym znanego teologa, przyszłego kardynała Urs`a von Balthasara, który niestety zmarł w przeddzień ogłoszenia decyzji papieża. Od 2001 r. była też kościołem tytularnym kard. Zenona Grocholewskiego (do czasu jego nominacji na kardynała prezbitera).
Św. Mikołaj zaliczany był do
Czternastu Świętych Wspomożycieli.
Prośmy zatem Świętego Biskupa z Myry o opiekę i wstawiennictwo dla nowego Biskupa Rzymu i Ojca św. Kościoła Powszechnego.
III. DOŚWIADCZENIE WIARY
Papież Franciszek zbudował pierwszą swoją homilię wokół trzech słów kluczy: pielgrzymować, budować i wyznawać. „Nasze życie jest wędrówką. Nie jest dobrze zatrzymywać się w drodze. Trzeba więc zawsze iść do przodu, iść w świetle Pana...” - wzywa. Myślę, że trzeba bardzo uważnie wsłuchiwać się w nauczanie nowego Papieża. Imię "Franciszek" wskazuje bowiem na trzy zadania: potrzebę odnowy (reformy), misji (ewangelizacji) oraz posłuszeństwa Bogu i Kościołowi.
Ojciec św. jasno i zdecydowanie mówi o zagrożeniach ze strony złego ducha. Do Kardynałów powiedział: "Drodzy bracia, nigdy nie ulegajmy pesymizmowi i temu zgorzknieniu, jakie
każdego dnia proponuje nam diabeł. Nie ulegajmy pesymizmowi i
zniechęceniu: mamy mocną pewność, że Duch Święty daje Kościołowi, wraz
ze swym potężnym tchnieniem, odwagę by wytrwać, a także poszukiwać
nowych metod ewangelizacji, aby nieść Ewangelię aż po krańce ziemi (Dz 1, 8). Prawda chrześcijańska jest pociągająca i przekonująca,
ponieważ odpowiada na głęboką potrzebę ludzkiej egzystencji, głosząc w
sposób przekonujący, że Chrystus jest jedynym Zbawicielem całego
człowieka i wszystkich ludzi" (15.03.2013). Dawno nikt tak nie nauczał!
ks. Jan Kochel
fot. jk