Wyszukiwarka:
Katechezy biblijne

Słowa Maryji w perykopie Zwiastowania (Łk 1,26-38)

2014-05-16

News
Każdy z nas, niezależnie od wieku czy stanu, jest zmuszony do podejmowania decyzji, do rozstrzygania. Nasze decyzje są wielkie i małe, bardziej i mniej znaczące, brzemienne e skutkach i neutralne. Odnoszą się do nas samych lub też w sposób pośredni lub bezpośredni dotyczą także innych. Niekiedy nasze decyzje są łatwe do podjęcia, a innym razem przychodzą nam trudno - zastanawiamy się, sprawdzamy, radzimy się innych. Niekiedy, zwłaszcza w przypadku trudnej decyzji, chcielibyśmy, by ktoś wziął na siebie odpowiedzialność i podjął ją za nas.

Zwrócił na to uwagę papież Franciszek na Placu św. Piotra w Rzymie podczas medytacji na zakończenie miesiąca maryjnego 31 maja 2013 r. Ojciec św. stwierdził: „Niekiedy w życiu przychodzi na trudno podejmować decyzje, często szukamy sposobu by je przesunąć, zostawić aby inni decydowali zamiast nas, by decydował bieg wydarzeń, moda; czasem wiemy to, co powinniśmy zrobić, lecz brakuje nam odwagi lub decyzja wydaje się nam zbyt ciężka, gdyż oznaczałoby to iść pod prąd”. W niektórych przypadkach zatem z podjęciem decyzji wiąże się kroczenie pod prąd, np: zawarcie sakramentalnego związku małżeńskiego (przynajmniej w niektórych środowiskach), wstąpienie do seminarium duchownego, pójście do zakonu, przyjęcie poczętego dziecka, życie zgodne z zasadami wiary, itd. Choć tego rodzaju decyzje nie są łatwe, to jednak są ludzie, którzy decydują się iść pod prąd i potem konsekwentnie trzymają się raz podjętej decyzji.

W niniejszej katechezie zatrzymamy się nad decyzją Maryi wyrażoną w zaledwie w kilku słowach: «Oto Ja służebnica Pańska, niech Mi się stanie według twego słowa!» w perykopie Zwiastowania (Łk 1, 26-38). Jej decyzja nie była przy tym wcale czymś automatycznym albo bez przemyślenia. Poprzedziło ją bowiem "słuchanie i rozważanie” słowa anioła Gabriela i dialog z nim w ciszy serca.

*
Wszechmogący i miłosierny Boże, Ty nieustanie stawiasz nas przed decyzjami, lecz nie zostawiasz nas nigdy samymi - także w naszych błędnych decyzjach - spraw abyśmy pochylając się nad tekstem „Zwiastowania” zaczerpnęli z niego światło, moc i odwagę do podejmowania naszych decyzji, zwłaszcza trudnych. Prosimy o to przez naszego Pana Jezusa Chrystusa. Amen.



Tekst Łk 1, 26-38

26W szóstym miesiącu posłał Bóg anioła Gabriela do miasta w Galilei, zwanego Nazaret, 27do Dziewicy poślubionej mężowi, imieniem Józef, z rodu Dawida; a Dziewicy było na imię Maryja.

28Anioł wszedł do Niej i rzekł: «Raduj się, pełna łaski, Pan z Tobą,».
29Ona zmieszała się na te słowa i rozważała, co miałoby znaczyć to pozdrowienie.

30Lecz anioł rzekł do Niej: «Nie bój się, Maryjo, znalazłaś bowiem łaskę u Boga. 31Oto poczniesz i porodzisz Syna, któremu nadasz imię Jezus. 32Będzie On wielki i będzie nazwany Synem Najwyższego, a Pan Bóg da Mu tron Jego praojca, Dawida. 33Będzie panował nad domem Jakuba na wieki, a Jego panowaniu nie będzie końca».

34Na to Maryja rzekła do anioła: «Jakże się to stanie, skoro nie znam męża?»

35Anioł Jej odpowiedział: «Duch Święty zstąpi na Ciebie i moc Najwyższego osłoni Cię. Dlatego też Święte, które się narodzi, będzie nazwane Synem Bożym. 36A oto również krewna Twoja, Elżbieta, poczęła w swej starości syna i jest już w szóstym miesiącu ta, która uchodzi za niepłodną. 37Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego».

38Na to rzekła Maryja: «Oto Ja służebnica Pańska, niech Mi się stanie według twego słowa!»

Wtedy odszedł od Niej anioł.


Refleksja nad tekstem

I. Wprowadzenie

Powyższa perykopa następuje bezpośrednio po perykopie zwiastowania narodzin Jana Chrzciciela (1, 5-25) i poprzedza perykopę o nawiedzeniu Elżbiety przez Maryję (1, 39-56).

Patrząc ogólnie na jej treść zauważamy, że nie mówi ona nic o niepłodności, jak to miało miejsce w poprzedzającym go opowiadaniu o zapowiedzi narodzin Jana Chrzciciela (Łk 1, 5-25), lecz o dziewiczym stanie Maryi i jej zgodzie na bycie Matką Syna Bożego.

Pod względem literackim jest ona stosunkowo prosto zbudowana: otwiera ją pojawienie się anioła u Maryi (w. 28) i kończy jego odejście (w. 38). We wstępie (ww. 26-27), jest opisana sytuacja: miejsce - pewne miasto w Galilei zwane Nazaret; czas - szósty miesiąc i postacie opowiadania: anioł Gabriel, wymieniony z imienia Józef z rodu Dawida, któremu była poślubiona dziewica, i dziewica Maryja. Sekcja centralna perykopy (ww. 28-38a) uwidacznia jasno trzy części wyszczególnione przez reakcję Maryi na słowa anioła: a) ww. 28-29: pozdrowienie anioła – reakcja Maryi: zmieszała się i rozważała; b) ww. 30-34: anioł zwiastuje narodziny dziecięcia – Maryja pyta jak się to stanie; c) ww. 35-38: anioł wyjaśnia – Maryja wyraża swoje przyzwolenie.

Perykopa ukazuje więc trzy reakcje Maryi: jedna nie wyrażona bezpośrednio przez Maryję, lecz opisana przez św. Łukasza (w. 29: „zmieszała się i rozważała”) i dwie słowne: wprowadzone przez: „Maryja rzekła” (w. 34. 38a). Choć w naszej refleksji skupimy się głównie na dwóch reakcjach słownych Maryi, to jednak siłą rzeczy, dla pełności obrazu, dotkniemy także jej reakcji „niesłownej” na pojawienie się anioła i jego pozdrowienie.


II. Pogłębienie

a) w. 29: Ona zmieszała się na te słowa i rozważała, co miałoby znaczyć to pozdrowienie. Jest to opis reakcji Maryi na pozdrowienie anioła Gabriela. Jest ona podobna do reakcji Zachariasza z perykopy o zwiastowaniu narodzin Jana Chrzciciela (1, 5-25), z tą różnicą, że Zachariasz przeraził się i strach go opanował na widok „anioła Pańskiego stojącego po prawej stronie ołtarza kadzenia” (1, 11-12), podczas gdy Maryja zmieszała się na skutek tajemniczych słów pozdrowienia anielskiego i zastanawiała się nad ich sensem. Każde bowiem słowo tegoż pozdrowienia zdaje się wykraczać poza ramy zwykłego pozdrowienia.

Anioł zwrócił się do niej nie używając powszechnie stosowanego wyrażenia „pokój z Tobą”, lecz „raduj się”, „wesel się bardzo” czyniąc w ten sposób aluzję do zapowiedzi mesjańskich o bliskim przyjściu Pana do Jerozolimy zawartych w Księdze Proroka Sofoniasza 3, 14 („Raduj się, Córo Syjońska”), w Księdze Proroka Zachariasza 9,9-10 („Raduj się wielce, Córo Syjonu, wołaj radośnie, Córo Jeruzalem!”), czy też w Księdze Proroka Joela 2, 21-22 ("Nie lękaj się, ziemio! Raduj się i wesel, bo wielkie rzeczy uczynił Pan”). Maryja w świetle tych zapowiedzi jest nową Jerozolimą, którą Bóg wybrał za mieszkanie.

Wybranie Maryi podkreśla tytuł użyty w stosunku do niej przez anioła: "pełna łaski”. Bóg bowiem ubogacił Maryję pełnią łaski i w ten sposób przygotował ją do bycia dziewiczą rodzicielką Mesjasza.

Wreszcie wyrażenie "Pan z Tobą”, które występuje często w Starym Testamencie, jest zapewnieniem, że Maryja może spodziewać się protekcji ze strony Boga w celu wypełnienia trudnej misji jej powierzonej.

Maryja "zmieszała się” więc słysząc to pozdrowienie anioła i "rozważała” jego znaczenie, ponieważ zdawała sobie sprawę z tego, że Bój wybrał właśnie ją, by przez nią zamieszkać wśród swego ludu.

Każdy więc, kto czyta lub słucha słów "Raduj się! Pan jest z tobą!” jest zaproszony do pytania siebie co one oznaczają dla jego życia, do pytania siebie w jaki sposób Pan jest ze mną, okazuje mi swe łaski tak, że mogę się radować?

b) w. 34: Na to Maryja rzekła do anioła: «Jakże się to stanie, skoro nie znam męża?» Jest to pytanie Maryi na zapowiedź anioła Gabriela: "Oto poczniesz i porodzisz Syna …”. Brak znajomości męża, to jest fakt bycia dziewicą, jawi się Maryi jako trudność w realizacji Bożego planu i stąd prosi o wyjaśnienie. Z punktu widzenia literackiego pytanie Maryi jest podobne po części do pytania Zachariasza: "Po czym to poznam, bo jestem już stary i moja żona jest w podeszłym wieku” (1, 18). Podczas gdy Zachariasz domaga się dodatkowych gwarancji pytając jak to jest możliwe, Maryja pyta o sposób w którym zrealizuje się zapowiedź mesjańska, gdyż nie "zna męża”, czyli nie miała i nie ma stosunków cielesnych z mężczyzną. Maryja jest więc dziewicą, lecz za niedługo miała zamieszkać razem z Józefem, swym oblubieńcem, który pochodził z pokolenia Dawida, z którym mogłaby mieć syna zapowiedzianego przez anioła. Gdyby jednak "znała męża”, to wtedy syn, który miał się z niej narodzić nie pochodziłby od Boga, lecz od człowieka. Ona jest przekonana, że Bóg czyni rzeczy niemożliwe w historii ludzi, i stąd chce tylko zrozumieć "jak”, po to, by postąpić stosownie i przygotować się na Jego działanie. Skąd bierze się jej trudność? Czy myślała o pozostaniu dziewicą także w małżeństwie z Józefem i dlatego pyta jak to jest możliwe? Czy myślała, że poczęcie miało nastąpić natychmiast? Różne są próby wyjaśnienia tej trudności. Wiele z nich jest zwykłą spekulacją. Trzeba sobie uświadomić, że mamy tu do czynienia nie z nagraniem rozmowy Maryi z aniołem Gabrielem, lecz z opowiadaniem spisanym znacznie później niż same fakty w którym św. Łukasz dokonuje ich interpretacji religijno-teologicznej. W świetle tej uwagi można założyć, że pytanie Maryi odnośnie swego dziewictwa nie ma na celu podkreślenie jakieś jej trudności w przyjęciu zapowiedzi anioła Gabriela, lecz służy raczej św. Łukaszowi do wprowadzenia wyjaśnienia w jaki sposób Boga uczyni to, "co niemożliwe. Ewangelista podejmuje tu problem, który może zrodzić się spontanicznie u każdego czytelnika, który wprawdzie wie doskonale, że Jezus narodził się z dziewicy, bez udziału męża, lecz oczekuje szczegółowszych wyjaśnień w jaki sposób się to dokonało. Zamiarem św. Łukasza było więc wskazanie, że Bóg poprzez swój bezpośredni akt stwórczy uczynił płodnym dziewicze łono Maryi i dlatego syn, który się z niej narodził jest nazwanym "Synem Najwyższego”. Oczywiście to wcale nie wyklucza, istnienia jakieś wzniosłej rzeczywistości, która stoi za jej wolnym przyzwoleniem na poczęcie Syna Bożego.

c) w. 38: Na to rzekła Maryja: «Oto Ja służebnica Pańska, niech Mi się stanie według twego słowa!» Jest to odpowiedź Maryi na wyjaśnienie anioła, że pocznie Mesjasza nie na skutek współżycia z mężczyzną, lecz dzięki bezpośredniej interwencji Ducha Świętego; Moc Boża miała ją osłonić, okryć jak obłok. Niewykluczone, że w wyrażeniu "osłonić”, "okryć jak obłok” mieści się aluzja do wizji Chwały Pańskiej, która wypełniła Przybytek po jego zainaugurowaniu na pustyni (Łk 40, 35). W świetle tej aluzji Maryja miała się stać żywym mieszkaniem Boga. Podobny obraz znajdujemy w perykopie "Przemienienia”, w której obłok oznaczający obecność Boga okrył trzech uczniów Jezusa (Łk 9, 34). Biorąc pod uwagę te aluzje można powiedzieć, że w momencie zwiastowania, Bóg wziął w posiadanie dziewicze łono Maryi. Ona jako przedstawicielka nowego ludu wybranego stała się Jego mieszkaniem.

W odpowiedzi Maryja wyraża na to swoje „tak”, swą bezwarunkową decyzję na udział w Bożym planie zbawczym. Decyzja Maryi przywołuje na pamięć wiele postaci biblijnych wybranych do wypełnienia jakieś specjalnej misji na rzecz Narodu Wybranego, jak Abraham, Mojżesz, Dawid, prorocy. Papież Benedykt XVI komentując owo „tak” Maryi wyjaśnia, że kiedy Maryja „powiedziała swoje „tak” na zwiastowanie anielskie został poczęty Jezus a wraz z Nim zaczęła się nowa era w historii, która potem została usankcjonowana przez wydarzenia paschalne jako „nowe i wieczyste Przymierze”. W rzeczywistości „tak” Maryi jest doskonałym odbiciem „tak” samego Chrystusa, który przyszedł na świat, jak to podkreśla autor Listu do Hebrajczyków interpretując Psalm 39: „oto idę – w zwoju księgi jest napisane o mnie – aby pełnić Twoją wolę” (Hbr 10, 7). Posłuszeństwo Syna odbija się w posłuszeństwie Maryi i w ten sposób dzięki spotkaniu tych dwóch „tak” Bóg mógł przyjąć ludzkie oblicze. Odpowiedź Maryi przedłuża się w Kościele, aby urzeczywistniać Chrystusa w historii oddając się do dyspozycji Boga, aby mógł kontynuować nawiedzanie ludzkości przez swe miłosierdzie. „Tak” Maryi odnawia się w „tak” świętych, a zwłaszcza męczenników, którzy są zabijani z powodu Ewangelii (...) i są nadzieją dla świata, ponieważ świadczą, że miłość Chrystusa jest większa od przemocy i nienawiści. Także Maryja przypieczętowała swoje „tak” wypowiedziane w Nazaret na Kalwarii. Złączona z Chrystusem, świadkiem miłości Ojca, Maryja przeżywała męczeństwo duszy, („Akt czci Najświętszej Maryi Panny” - Uroczystość Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny 8 grudnia 2012, Rzym, Piazza di Spagna).

Maryja poddała się z pokorą woli Bożej, oddała się całkowicie do dyspozycji Boga stając się konsekwentnym uczestnikiem jego planu. To uwidacznia potem wyraźnie w dalszej części Ewangelii św. Łukasza, kiedy Jezus stawia swoją relację z Maryją na tej samej płaszczyźnie co uczniów (Łk 8, 19-21; 11, 27-28). Według św. Łukasza Maryja jest figurą ucznia idealnego, „służebnicą”, „słuchaczką przekazicielką słowa Bożego” (Łk 1, 2).


Wnioski

Ze słów i reakcji Maryi rozpatrywanych w perykopie "Zwiastowania” (Łk 1, 26-38) wynika:

· Ona wysłuchała w ciszy słowa pozdrowienia i rozważała jego znaczenie w odniesieniu do siebie samej, do własnego życia.

· Stała się aktywnym uczestnikiem spotkania z aniołem Gabrielem podejmując dialog potem jak usłyszała, że ma być matką Syna Bożego, mimo że „nie znała męża”.

· Podjęła decyzję o całkowitym poddaniu się Woli Bożej i pełnym uczestnictwie w realizacji Bożego planu zbawienia. Jest wzorem ucznia, który słucha i wypełnia Słowo Boże. Swoje „tak” wypowiedziane w Nazarecie potwierdziła potem obecnością pod krzyżem na Kalwarii.


Przyczynki do aktualizacji

1) Zwiastowanie orędzia Bożego Maryi Dziewicy i przygotowanie odpowiedzi na nie, decyzji, dokonało się w ciszy. Czy umiem się wyciszyć, by spotkać się z Bogiem? Albo moje życie jest tak pełne aktywizmu, nieraz przesadnego, że nie jestem w stanie się wyciszyć, by usłyszeć to słowo, które Bóg do mnie kieruje, i konfrontować go z moim życiem.

2) Maryja wsłuchała się w Słowo Boże i konfrontowała z nim swoje życie. Czy umiem wsłuchać się w Słowo Boże w liturgii, w czasie czytania Pisma św., modlitwy, medytacji? Czy umiem konfrontować z nim swoje życie? Albo też moje myśli ciągle biegną w zupełnie innym kierunku?

3) Maryja podjęła decyzję o aktywnym uczestnictwie w Bożym planie zbawczym. Jaki jest mój udział w nim? Czy jestem jego aktywnym uczestnikiem? Czy czynię swoimi wydarzenia zbawcze rozważane w roku liturgicznym, albo też jestem tylko ich widzem, który szybko o nich zapomina w będąc wirze codziennego życia. Czy jestem konsekwentny w moich decyzjach odnoszących się do życia religijnego-moralnego idąc niekiedy nawet pod prąd?


* Panie Ty pozwoliłeś nam pochylić się na tekstem, który zawiera słowa i reakcję Maryi na zwiastowanie anielskie. Spraw, abyśmy po wsłuchaniu się w treść Słowa Bożego, umieli, tak jak Maryja powiedzieć Bogu „tak” i abyśmy przez to stali się uczniami i uczestnikami Bożego planu zbawienia a nie tylko jego widzami. Przez Chrystusa Pana naszego. Amen.

Georg


fot. Zwiastowanie. Poliptyk Hilarego z Viterbo z 1393 r. Porcjunkula. Santa Maria degli Angeli koło Asyżu (www. placesonline. com/).
Pozostałe tematy
Aktualności

Maryja - kobieta przy Nadziei

Nowy cykl 2024/25 pt. Maryja - kobieta przy Nadziei w rytmie lectio divina z okazji 30. rocznicy ustanowienia sanktuarium Matki Boskiej w Rudach i Jubileuszu Roku 2025. Maryja jest przewodniczką na drogach wiary i nadziei - kobietą przy Nadziei - nie tylko dlatego, że przyjęła pod swoje serce Syna Bożego, niosła Go do Elżbiety, ale zanosi Go też dzisiaj do każdego z nas. Zapraszamy od I Niedz. Adwentu do aktywnego udziału pod przewodnictwem kapłanów diecezji gliwickiej; zob. poniżej.

więcej

Święci są młodzi

Nowa książka o młodych świętych i błogosławionych ze wstępem biskupa gliwickiego Sławomira Odera. Galeria 54 portretów dzieci i młodych wyniesionych przez Kościół na ołtarze, odczytanych w świetle słowa Bożego. Życie świętych jest najlepszym komentarzem do Pisma Świętego. Polecamy! por. GGN43/24; jedność.com.pl; zob. poniżej. Radio Warszawa

więcej
zobacz wszystkie

Liczba wizyt: 16966504

Tweety na temat @Ssb24pl Menu
Menu