Post, który wybieram - kościół św. Jana i Pawła
2013-02-14
Pierwsza modlitwa eucharystyczna (tzw. kanon rzymski) wspomina apostołów i męczenników: (...) Linusa, Kleta, Klemensa, Sykstusa, Korneliusza, Cypriana, Wawrzyńca, Chryzogona, Jana i Pawła, Kosmę i Damiana... W tym zacnym gronie są Jan i Paweł - patroni trzeciego kościoła stacyjnego.
I. INTERPRETACJA PISMA
Iz 58, 1-9; Ps 51 (50);
Mt 9, 14-15
Do trzeciego kościoła stacyjnego znów trzeba podejść pod górę na kolejne rzymskie wzgórze - Caelius, jedno z siedmiu wzgórz rzymskich. Dziś kosztuje to jeszcze więcej wysiłku niż poprzedni, i przypomina wspinaczkę Abrahama na górę Moria - górę próby, najwyższego doświadczenia wiary (Rdz 22). Bóg zachęca proroka: "Krzycz na całe gardło, nie przestawaj. Podnieść głos... Wytknij mojemu ludowi jego przestępstwa i (...) grzechy". A potem pada cały szereg trudnych pytań: Jak właściwie przeżywać post? Jak praktykować umartwienie, wyrzeczenie, jałmużnę, post, ascezę...? Czy w ogóle chrześcijanie wiedzą jeszcze co te słowa znaczą? Czyż nie trzeba dziś rozpoczynać od nowa, tłumaczyć co jest ważne, podstawowe: "Co jest najważniejsze? Co jest najpiękniejsze, co jedyne, prawdziwe, za co warto życie dać" - śpiewaliśmy podczas spotkań oazowych.
Dziś jest wielu, którzy łatwo krytykują Kościół, fałszywi "prorocy", naprawiacze, którzy podobnie jak uczniowie Jana w Ewangelii wypominają: "Dlaczego my i faryzeusze dużo pościmy, Twoi zaś uczniowie nie poszczą?" (9, 14). Dlaczego przykazania? Dlaczego jesteście tacy zacofani, nie idziecie z postępem? Dlaczego nie zgadzacie się na rozwody, aborcję, eutanazję, in vitro...? Po co celibat? Trzeba się zmienić; dostosujcie się do reguł świata, demokracji, poprawności politycznej! Post, asceza, przykazanie miłości... - to nie "życiowe", nie na te czasy.
Werset aklamacji przed Ewangelią wzywa: "Szukajcie dobra nie nie zła, abyście żyli, a Pan Bóg będzie z wami" (Am 5, 14). Jezus również odpowiada krytykom i poprawiaczom: "(...) przyjdzie czas, kiedy zabiorą im oblubieńca, a wtedy będą pościć" (9, 15). Czas wielkopostny jest czasem refleksji nad cierpieniem, męką i śmiercią Jezusa. Jest to czas trudnych pytań, nawrócenia, umartwienia... przejścia!
Także dziś potrzeba proroków jak światło - świętych jak "promienie wychodzące ze słowa Bożego":
* Co jest dla mnie najważniejsze, za co warto życie dać?
* Jakich "proroków" słucham?
* Czy umiem być cierpliwy, pomocny, wrażliwy...?
* Czym jest dla mnie wyrzeczenie, a czy asceza (nie dieta) może być
piękna?
II. ŚWIĘCI - PROMIENIE ŚWIATŁA SŁOWA
Wedle tradycji święci bracia Jan i Paweł byli oficerami rzymskimi w służbie Konstancji, córki cesarza Konstantyna Wielkiego. Kiedy po jego śmierci tron objął Julian Apostata (+363), odwrócił edyt mediolański i zwrócił się w stronę religii pogańskiej; zainicjował też prześladowanie chrześcijan. Wówczas obaj bracia - jako chrześcijanie - porzucili służbę cesarską. Wrócili do swojego rzymskiego domu na wzgórzu Celio. Na wieść o tym, ogarnięty furią cesarz wysłał za zbiegami listy do prefekta Rzymu z rozkazem postawienia ich pod sąd. Obawiając się rozruchów w mieście, prefekt Terencian kazał obu braci ściąć 26 czerwca 362 r. potajemnie w ich własnym domu, gdzie zresztą zostali później pochowani. Na grobach męczenników wybudowano kościół, konsekrowany w 398 r., zniszczony przez Alaryka w 410 r., odbudowany w V w. i rozbudowany w VIII i IX w. za pontyfikatu papieży Hadriana I (+795) i Leona III (+816). Później jeszcze wielokrotnie modernizowany. Pod ołtarzem w urnie znajdują się relikwie obu braci męczenników, patronów kościoła (J. Gać; H. Suchocka). Obecnie kościołem opiekują się ojcowie pasjoniści, którzy czczą tu w osobnej kaplicy swojego założyciela św. Pawła od Krzyża (+1775).
Stara pieśń wielkopostna O krwi najdroższa inspiruje i układa słowa modlitwy: O Krwi najdroższa, o Krwi odkupienia / Napoju życia, z nieba dl nas dany! / O zdroju łaski, o ceno zbawienia, / Ty grzechowe leczysz rany! (...) Gdzie Twoje źródło miałeś na tej ziemi, / Cześć Tobie niesiem, dzięki wiekuiste, / Z aniołami, ze świętymi... - Janem i Pawłem.
III. DOŚWIADCZENIE WIARY
Bardzo blisko kościoła stacyjnego znajduje się inna świątynia, której patronem jest św. Grzegorz Wielki (+604), autor myśli przewodniej naszych rozważań:
"Życie dobrych to żywa lektura". Prefekt Rzymu i późniejszy Papież reformator wybudował tu kościół klasztorny dla mnichów żyjących wg reguły św. Benedykta na fundamentach swojego rodzinnego domu. Św. Grzegorz uczył, że Biblia zawiera takie bogactwo treści, że stanowi wyzwanie zarówno dla człowieka uczonego, jak i wsparcie dla ludzi słabych: "Jest rzeką, w której
baranek nie straci pod sobą gruntu, a
słoń może pływać" (
Ad Leander 4).
Każda epoka dziejów
Kościoła miała własny ideał (model) świętości. Do końca IV w. dominował ideał świętego
męczennika. Przez następne wieki wzory świętości kształtowano przez analogię do
męczeństwa (np. tzw. „bezkrwawego męczeństwo” – walki z własnym ciałem
lub z diabłem).
W czasach św. Grzegorza rodzi się potrzeba nowych wzorów świętości. Hagiografia
stopniowo zyskuje sobie prawo do wychwalania modeli świętości postrzeganych i
opisywanych jako właściwe dla swych czasów. Podobnie dzisiaj do głosu
dochodzi potrzeba ukazywania wzorców osobowych spośród osób świeckich, świętych
małżonków, ludzi młodych, przedstawicieli różnych środowisk i grup społecznych,
np. świętych lekarzy (św. Józef Moscati, św. Joanna Beretta Molla), artystów
(św. Albert Chmielowski) czy polityków (św. Tomasz Morus, sługa Boży Robert
Szumann).
W tych dniach przeżywamy śmierć brata bliźniaka kapłana z naszego Instytutu Polskiego. Ks. Mariusz Graszek był misjonarzem, zginął tragicznie w wypadku. Miał 36 lat. W październiku 2011 r. wyjechał do Boliwii i posługiwał w diecezji
Oruro, w parafii Challapata wśród górali andyjskich,
którzy zwykle uchodzą za ludzi twardych, nieufnych i zamkniętych. Jednak ks. Mariusz doświadczył ze strony miejscowej ludności zupełnie czegoś przeciwnego: ciepła i serdeczności. Pogrzeb - wg relacji biskupa - był manifestacją wiary i miłości do kapłana, który poświęcił im wszystko. Istotnie "życie dobrych to żywa lektura"! (por. Sz. Babuchowski, Zginał tak, jak żył, GN 8/2013, 40n).
ks. Jan Kochel
fot. jk