II Niedziela Wielkanocy – 7.04.2013 r.
2013-04-05
Miłosierdzie i wiara.
Miłosierdzie jest niezwykłą tajemnicą Boga, która we współczesnych czasach, szczególnie za czasu pontyfikatu bł. Jana Pawła II, została rozsławiona na cały świat. Tajemnica ta wieszczona była od wieków, a współcześnie stała się prawdziwą „szkołą życia” w wierze oraz mocą dla tych, którzy boleśnie doświadczają braku zaufania do drugiego człowieka i rozmijają się ze współczesnymi wizjami życia bez Boga.
CZYTAJ!
(J 20, 19-31)
Było to wieczorem owego pierwszego dnia tygodnia. Tam, gdzie przebywali uczniowie, drzwi były zamknięte z obawy przed Żydami. Jezus wszedł, stanął pośrodku i rzekł do nich: „Pokój wam!”. A to powiedziawszy, pokazał im ręce i bok. Uradowali się zatem uczniowie, ujrzawszy Pana. A Jezus znowu rzekł do nich: „Pokój wam! Jak Ojciec Mnie posłał, tak i Ja was posyłam”. Po tych słowach tchnął na nich i powiedział im: „Weźmijcie Ducha Świętego! Którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane”. Ale Tomasz, jeden z Dwunastu, zwany Didymos, nie był razem z nimi, kiedy przyszedł Jezus. Inni więc uczniowie mówili do niego: „Widzieliśmy Pana!”. Ale on rzekł do nich: „Jeżeli na rękach Jego nie zobaczę śladu gwoździ i nie włożę palca mego w miejsce gwoździ, i nie włożę ręki mojej do boku Jego, nie uwierzę”. A po ośmiu dniach, kiedy uczniowie Jego byli znowu wewnątrz domu i Tomasz z nimi, Jezus przyszedł mimo drzwi zamkniętych, stanął pośrodku i rzekł: „Pokój wam!”. Następnie rzekł do Tomasza: „Podnieś tutaj swój palec i zobacz moje ręce. Podnieś rękę i włóż ją do mego boku, i nie bądź niedowiarkiem, lecz wierzącym”. Tomasz Mu odpowiedział: „Pan mój i Bóg mój!”. Powiedział mu Jezus: „Uwierzyłeś, bo Mnie ujrzałeś; błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli”. I wiele innych znaków, których nie zapisano w tej księdze, uczynił Jezus wobec uczniów. Te zaś zapisano, abyście wierzyli, że Jezus jest Mesjaszem, Synem Bożym, i abyście wierząc, mieli życie w imię Jego.
ROZWAŻ!
W Ewangelii II Niedzieli Wielkanocy, w rozmowie z niewiernym Tomaszem, Jezus Chrystus pochwala wiarę tych, którzy choć nie widzieli, to jednak uwierzyli w Niego.
Kiedy Zmartwychwstały Chrystus ukazał się swym uczniom w Wieczerniku, wówczas brakowało pośród nich Tomasza. I dlatego później nie potrafił uwierzyć w to, co mówili inni uczniowie na temat zmartwychwstania Chrystusa. Tomasz nie dał wiary ich świadectwu. Dopiero Jezus Chrystus udzielił mu indywidualnej lekcji. Takiej lekcji wiary z miłosierdzia swego udziela nam zawsze Jezus Chrystus, kiedy trudno nam przechodzić od tego, co widzialne, do tego, co niewidzialne, od tego, co piękne i budujące w świecie, do tego w czym odczuwamy lęk, a nawet strach. Nasza wiara i ufność muszą karmić się niejako tajemnicą miłosierdzia Bożego.
W tej lekcji wiary Chrystus uczy nas, by nie próbować rozpoznawać Go w ciele, czyli dzięki zmysłom, ale jedynie na drodze spotkania, a jest nią droga sakramentów świętych, droga wiary, pokoju i bezgranicznego zaufania.
Warto właśnie w tym fragmencie dostrzec wielkość Zmartwychwstałego Pana:
* Czy tajemnica Bożego Miłosierdzia jest dla mnie źródłem nadziei?
* Czy uwielbienie tajemnicy Bożej, jest moim sposobem odnowienia naszego myślenia i działania?
* Gdzie namacalnie doświadczamy istnienia Bożego Miłosierdzia?
* Jak postrzegamy tych, którzy potrzebują Bożego miłosierdzia?
MÓDL SIĘ!
Akt zawierzenia Miłosierdziu Bożemu
przez Jana Pawła II
Boże, Ojcze miłosierny,
który objawiłeś swoją miłość
w Twoim Synu Jezusie Chrystusie,
i wylałeś ją na nas w Duchu Świętym,
Pocieszycielu,
Tobie zawierzamy dziś losy świata
i każdego człowieka.
Pochyl się nad nami grzesznymi,
ulecz naszą słabość,
przezwycięż wszelkie zło,
pozwól wszystkim mieszkańcom ziemi
doświadczyć Twojego miłosierdzia,
aby w Tobie, Trójjedyny Boże,
zawsze odnajdywali źródło nadziei.
Ojcze przedwieczny,
dla bolesnej męki
i zmartwychwstania Twojego Syna,
miej miłosierdzie dla nas
i całego świata.
Amen.
ŻYJ SŁOWEM!
Zechciej właśnie dziś odmówić Koronkę do Bożego Miłosierdzia zgodnie z zachętą św. Siostry Faustyny Kowalskiej, jaką znajdujemy w Jej „Dzienniczku”:
„Przypominam ci córko, że ile razy usłyszysz, jak zegar bije trzecią godzinę, zanurzaj się cała w miłosierdziu moim, uwielbiając i wysławiając je; wzywaj jego wszechmocy dla całego świata, a szczególnie dla biednych grzeszników, bo w tej godzinie zostało ono otwarte dla wszelkiej duszy. W godzinie tej uprosisz wszystko dla siebie i innych; w tej godzinie stała się łaska dla całego świata - miłosierdzie zwyciężyło sprawiedliwość. Córko moja, staraj się w tej godzinie odprawić drogę krzyżową, a jeżeli nie możesz odprawić drogi krzyżowej, to (…) wstąp na chwilę do kaplicy i uczcij moje serce, które jest pełne miłosierdzia w Najświętszym Sakramencie; a jeżeli nie możesz wstąpić do kaplicy, pogrąż się w modlitwie tam, gdzie jesteś, chociaż przez króciutką chwilę” (Dz. 1572). Powszechnie przyjęło się w tej godzinie odmawiać Koronkę do Bożego Miłosierdzia. Pan Jezus powiedział przez S. Faustynę, że ci, którzy właśnie w Godzinie Miłosierdzia chociaż raz odmówią Koronkę, to dostąpią w godzinie śmierci wielkiego Miłosierdzia, nawet najcięższy grzesznik (Dz. 59).
ks. Franciszek Koenig