2014-10-15
Faryzeusze odeszli i
naradzali się, jak by podchwycić Jezusa w mowie. Posłali więc do Niego swych
uczniów razem ze zwolennikami Heroda, aby Mu powiedzieli: "Nauczycielu, wiemy,
że jesteś prawdomówny i drogi Bożej w prawdzie nauczasz. Na nikim Ci też nie
zależy, bo nie oglądasz się na osobę ludzką. Powiedz nam więc, jak Ci się
zdaje? Czy wolno płacić podatek Cezarowi, czy nie?".
Jezus przejrzał ich przewrotność i rzekł: "Czemu Mnie wystawiacie na próbę, obłudnicy? Pokażcie Mi monetę podatkową!". Przynieśli Mu denara. On ich zapytał: "Czyj jest ten obraz i napis?". Odpowiedzieli: "Cezara". Wówczas rzekł do nich: "Oddajcie więc Cezarowi to, co należy do Cezara, a Bogu to, co należy do Boga".
ROZWAŻ!
Czy czytanie gazety jest formą zaangażowania się w politykę? Czy uczestnictwo w referendum i wyborach jest zaangażowaniem politycznym? Czy przynależność do organizacji społecznych jest rodzajem politykowania? Czy płacenie podatków jest wyrazem politycznej odpowiedzialności? Trzy razy „tak”.
Zatem katolicy mają obowiązek „mieszania się do polityki”. Nieporozumienia wywołane zostały fałszywymi tezami ludzi niewierzących, którzy chcieliby wyeliminować wierzących z życia społecznego. Widzimy, jak Jezus demaskuje przewrotność ludzi obłudnych, którzy manipulując pozornymi pochwałami („jesteś prawdomówny i drogi Bożej w prawdzie nauczasz, na nikim Ci nie zależy”) wypychają wierzących poza sprawy ziemskie. Zagajenie idzie bowiem najpierw w kierunku: „Czy jako katolicy nie jesteście specjalistami od spraw duchowych? Czy jako modlący się nie stawiacie zawsze na piedestale wartości wyższych?” Tak „nakręcając” duchową atmosferę manipulanci nagle odwracają wszystko i następuje uderzenie: jeśli jesteście od ducha (katolikami), to nie powinniście się zajmować materią (polityką).
W ten sposób jesteśmy poddawani manipulacji i to w mega wymiarze, ponieważ zaangażowane są w ten proceder gazety, rozgłośnie radiowe, telewizje, produkcje filmowe, programy rozrywkowe, internet i inne komunikatory.
Ten fałsz wszedł już tak głęboko, że zagnieździł się w umyśle wierzących. Odpowiedź Jezusa wskazuje jednoznacznie, że najbardziej gorliwa część narodu (faryzeusze) powinni być zaangażowani zarówno w sprawy Boga, jak i sprawy Cezara. Oczywiście zachowując właściwe proporcje.
Kościół, który jest wspólnotą wierzących, ma obowiązek zaangażowania w rzeczywistość gospodarki, oświaty, samorządności, polityki, ponieważ są to dziedziny dotyczące normalnego funkcjonowania każdego człowieka.
Tezy manipulantów chciałyby zrobić z wierzących jakichś „ufoludków”, którzy nie mają prawa myśleć, mówić i działać w rzeczywistości ziemskiej. Jezusowe rozróżnienie „oddajcie Cezarowi to, co należy do Cezara, a Bogu to, co należy do Boga” można rozumieć również w tym znaczeniu, że ludzie niekompetentni w sprawach Bożych (niewierzący) nie powinni mieszać się do spraw, których nie rozumieją (wiary). Natomiast wierzący mają być kompetentni i zaangażowani w swoich zawodach i funkcjach społecznych.
Boże, który jesteś Stwórcą wszystkiego i złożyłeś swoje dzieło w ręce człowieka, spraw byśmy mądrze nim zarządzali. Pozwól nam umiejętnie rozróżniać sprawy ducha i materii. Daj światło, byśmy byli kompetentni w jednej i drugiej dziedzinie. Niech otwartości na Twoje natchnienia towarzyszy świadome wzrastanie w zarządzaniu materią.
Przeczytaj dobry artykuł dotyczący zaangażowania społecznego
katolików, a jeśli jesteś bardziej ambitny zajrzyj do dokumentu Jana Pawła II Christifideles
Laici (O powołaniu i misji świeckich w Kościele i świecie).