2014-12-04
Bóg posłał anioła Gabriela do miasta w Galilei, zwanego Nazaret, do Dziewicy poślubionej mężowi, imieniem Józef, z rodu Dawida; a Dziewicy było na imię Maryja. Anioł wszedł do Niej i rzekł: Bądź pozdrowiona, pełna łaski, Pan z Tobą, . Ona zmieszała się na te słowa i rozważała, co miałoby znaczyć to pozdrowienie. Lecz anioł rzekł do Niej: Nie bój się, Maryjo, znalazłaś bowiem łaskę u Boga. Oto poczniesz i porodzisz Syna, któremu nadasz imię Jezus. Będzie On wielki i będzie nazwany Synem Najwyższego, a Pan Bóg da Mu tron Jego praojca, Dawida. Będzie panował nad domem Jakuba na wieki, a Jego panowaniu nie będzie końca. Na to Maryja rzekła do anioła: Jakże się to stanie, skoro nie znam męża? Anioł Jej odpowiedział: Duch Święty zstąpi na Ciebie i moc Najwyższego osłoni Cię. Dlatego też Święte, które się narodzi, będzie nazwane Synem Bożym. A oto również krewna Twoja, Elżbieta, poczęła w swej starości syna i jest już w szóstym miesiącu ta, która uchodzi za niepłodną. Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego. Na to rzekła Maryja: Oto Ja służebnica Pańska, niech Mi się stanie według twego słowa! Wtedy odszedł od Niej anioł.
Pismo Święte nie mówi wprost o Niepokalanym Poczęciu NMP. Prawdę o niezwykłym wyróżnieniu Matki Bożej ogłosił papież Pius IX dnia 8 grudnia 1854 w dogmacie o Niepokalanym Poczęciu Maryi. Ona jest wolna od grzechu pierworodnego, który popełnili Adam i Ewa, o czym czytamy w pierwszym czytaniu. Bóg zechciał, aby zmaza grzechu Jej nie spotkała ("nie dotknęła"), gdyż miała stać się Matka Boga. I tu dochodzimy do dzisiejszej Ewangelii, która opowiada o zwiastowaniu.
Bóg przygotował Maryję do tak wielkiego dzieła. Ona, wolna od grzechu, stała się Matką Boga. I nas Bóg przygotowuje do spełniania naszych życiowych zadań, poprzez obdarzenie swoimi łaskami. Trzeba tylko z łaską współpracować, a wtedy będziemy umieli, jak Maryja, odpowiedzieć nasze fiat.
A nasz strach? Każdy ma do niego prawo. Nawet Maryja zmieszała się! Anioł zapewnia: "Nie bój się, Maryjo, bo Bóg Cię obdarzył łaską" (1,30). I my nie musimy się bać, bo wraz zadaniem i Bożym wezwaniem idzie w parze łaska.
A nasze wątpliwości? Bóg je rozwieje. Nawet jeśli coś wydaje się nie możliwego i niewiarygodnego, to Bóg może to przecież uczynić. Dla Niego wszystko jest możliwe (1,37). On ma wobec nas plan, w którym wszystko jest zaplanowane i wszystko będzie dobrze, bo to Boży plan.
A może Bóg mnie z kimś pomylił? Ktoś inny ma do spełnienia to zadanie? Nie. Bóg zna nas dokładnie, wie wszystko i to On wybiera i decyduje. Wie gdzie mieszkamy, kogo mamy za męża, kto jest naszym przodkiem i jak mamy na imię. Podobnie jak jest to dookreślone przy opisie zwiastowania.
Ale jak to się wszystko stanie? Bóg wie! Duch Święty zstąpi. Łaska nas wspomoże. A resztę szczegółów co do Twojego postępowania odczytasz w trakcie życia, korzystając z Pisma Świętego, nauczania Kościoła.
Wiele jeszcze pytań, wątpliwości. To normalne, jesteśmy tylko i aż ludźmi. Ale warto Bogu odpowiedź TAK.
Dziękuję Ci Boże za to, że przygotowujesz mnie do pełnienia Twojej woli. Proszę, abym w Tobie znajdywał odpowiedzi na moje wątpliwości i pytania, oraz byś pokonywał mój strach. Bądź uwielbiony Boże, za Twoje plany wobec mnie.
Tak, Panie! Tak!
W adwencie będę chciał dokładniej analizować każdy dzień swojego życia. Dostrzegać dobro i łaski, które stają się moim udziałem, ponieważ mnie do czegoś przygotowują. Postaram się częściej mówi „tak” niż „nie”. A w wątpliwościach i lękach, będę chciał u Boga szukać pomocy!
ks. Paweł Chyla