2015-05-06
Co Biblia rozumie pod pojęciem „niebo”?
Termin ten może określać fizyczną część wszechświata, miejsce zamieszkania Boga, a nawet utożsamiać się z samym Bogiem, może też być zapowiedzią nowego początku - nowej ewangelizacji.
W pierwszym znaczeniu niebo jest miejscem odróżnionym (oddzielonym) od ziemi. W języku hebrajskim nie ma słowa oznaczającego cały wszechświat, dlatego pojawia się wyrażenie niebo i ziemia (Rdz 1,1). Biblijny opis stworzenia wyróżnia dwa rodzaje aktów stwórczych: rozdzielenie wód przez niebo i ziemię, a następnie przyozdobienie tych dwóch powierzchni. Nad firmamentem znalazły się wody górne, natomiast podziemne wody utworzyły wielki ocean dolny. Biblijny potop był powrotem kosmosu do chaosu: ocean dolny przez wylew rzek i mórz zalał ziemię, natomiast wody oceanu górnego przez otwory w niebie spłynęły na ziemię. Zejście wód z nieba przedstawione jest także jako błogosławieństwo dla ludzi, źródło ich powodzenia i dobrobytu: Ulewa i śnieg spadają z nieba i tam nie powracają, dopóki nie nawodnią ziemi, nie użyźnią jej i nie zapewnią urodzaju, tak iż wydaje nasienie dla siewcy i chleb dla jedzącego (Iz 55,10).
W drugim znaczeniu niebo to mieszkanie Boga. Biblia przejmuje obrazy znane z innych religii starożytnych: Pan w niebie tron swój ustawił, a swoim panowaniem obejmuje wszechświat (Ps 103,19). Mamy też przykłady odejścia od tych wyobrażeń. Przy konsekracji Świątyni Jerozolimskiej Salomon, pytając retorycznie, przywołuje prawdę o transcendencji Boga: Czy jednak naprawdę zamieszka Bóg na ziemi? Przecież niebo i niebiosa najwyższe nie mogą Cię objąć, a tym mniej ta świątynia, którą zbudowałem (1 Krl 8,27).
W trzecim znaczeniu identyfikowane jest ono z samym Bogiem. W późniejszych księgach Starego Testamentu preferowane jest stosowanie tego rzeczownika zamiast zwyczajowych określeń „Bóg” czy „Pan”: Jakakolwiek zaś będzie wola w Niebie, tak niech się stanie! (1 Mch 3,60); Teraz więc wołajmy do Nieba, może ma w nas upodobanie i wspomni na przymierze zawarte z przodkami (1 Mch 4,10); Jestem bardzo głęboko wdzięczny Niebu (2 Mch 9,20).
W tym sensie Wniebowstąpienie oznacza maksymalną bliskość do Boga. Pierwsi chrześcijanie łączyli je z zajęciem przez Jezusa miejsca po Jego prawicy: Pan Jezus został wzięty do nieba i zasiadł po prawicy Boga (Mk 16,19). Podobnie widzi Pana pierwszy męczennik Szczepan: A on pełen Ducha Świętego patrzył w niebo i ujrzał chwałę Bożą i Jezusa, stojącego po prawicy Boga (Dz 7, 55). Taka też ma być treść wizji czasów ostatecznych, która ma stać się udziałem nawet Jego przeciwników: Ujrzycie Syna Człowieczego, siedzącego po prawicy Wszechmocnego i nadchodzącego z obłokami niebieskimi (Mk 14, 62). Dlaczego jest ważne rozpoznanie tej nowej pozycji Jezusa?
Ma zatem racje papież Franciszek, gdy wzywa współczesnych uczniów, by wciąż podejmowali trud głoszenia radosnej Nowiny i byli ewangelizatorami z Ducha: "Jak bardzo chciałbym znaleźć odpowiednie słowa, aby zachęcić do ewangelizacji bardziej gorliwej, radosnej, ofiarnej, śmiałej, zawsze pełnej miłości i zdolnej do zarażania innych! Z drugiej strony wiem, że żadna motywacja nie będzie wystarczającą, jeśli w sercach nie żarzy się ogień Ducha. Tak więc ostatecznie ewangelizacja z ducha jest ewangelizacją z Duchem Świętym, ponieważ to On jest duszą ewangelizacji Kościoła" (Evangelii gaudium nr 261).
Zapytajmy zatem samych siebie: