Wielki Czwartek - 24.03.2016
2016-03-21
Wieczernik jest miejscem intymnego spotkania Jezusa ze swoimi uczniami - pierwszymi sługami, którzy zostali wezwani, by "by sobie nawzajem umywać nogi" (kapłaństwo służebne). Do tej sali na górze zaproszeni są wszyscy, którzy pragną uczestniczyć w uczcie miłości (kapłaństwo powszechne). Jedno i drugie uczestniczy w jedynym Kapłaństwie Jezusa Chrystus, którego "Bóg ogłosił najwyższym kapłanem na wzór Melchizedeka" (Hbr 5,10).
CZYTAJ!
J 13,1-15
Było
to przed Świętem Paschy. Jezus wiedząc, że nadeszła Jego godzina przejścia z
tego świata do Ojca, umiłowawszy swoich na świecie, do końca ich umiłował. W
czasie wieczerzy, gdy diabeł już nakłonił serce Judasza Iskarioty syna Szymona,
aby Go wydać, wiedząc, że Ojciec dał Mu wszystko w ręce oraz że od Boga wyszedł
i do Boga idzie, wstał od wieczerzy i złożył szaty. A wziąwszy prześcieradło
nim się przepasał. Potem nalał wody do miednicy. I zaczął umywać uczniom nogi i
ocierać prześcieradłem, którym był przepasany. Podszedł więc do Szymona Piotra,
a on rzekł do Niego: Panie, Ty chcesz mi umyć nogi? Jezus mu odpowiedział:
Tego, co Ja czynię, ty teraz nie rozumiesz, ale później będziesz to wiedział.
Rzekł do Niego Piotr: Nie, nigdy mi nie będziesz nóg umywał. Odpowiedział mu
Jezus: Jeśli cię nie umyję, nie będziesz miał udziału ze Mną. Rzekł do Niego
Szymon Piotr: Panie, nie tylko nogi moje, ale i ręce, i głowę. Powiedział do
niego Jezus: Wykąpany potrzebuje tylko nogi sobie umyć, bo cały jest czysty. I
wy jesteście czyści, ale nie wszyscy. Wiedział bowiem, kto Go wyda, dlatego
powiedział: Nie wszyscy jesteście czyści. A kiedy im umył nogi, przywdział
szaty i znów zajął miejsce przy stole, rzekł do nich: Czy rozumiecie, co wam
uczyniłem? Wy Mnie nazywacie Nauczycielem i Panem i dobrze mówicie, bo nim
jestem. Jeżeli więc Ja, Pan i Nauczyciel, umyłem wam nogi, to i wyście powinni
sobie nawzajem umywać nogi. Dałem wam bowiem przykład, abyście i wy tak
czynili, jak Ja wam uczyniłem.
ROZWAŻ!
Dzisiaj w całym Kościele
świętujemy Wielki Czwartek – dzień rozpoczynający obchód Triduum Paschalnego. W
kościołach katedralnych, na porannych Mszach Świętych, biskupi święcą oleje
krzyżma natomiast wieczorami zostaną odprawione Msze
Wieczerzy Pańskiej, będące znakiem jedności Ofiary Chrystusa, jedności
kapłaństwa i całego ludu bożego przy stole Pańskim.
Dzień ten jest również
pamiątką ustanowienia przez Jezusa Chrystusa. sakramentu Eucharystii i
kapłaństwa. Liturgia Słowa przenosi nas do Wieczernika. Chciejmy przenieść się
myślami do tego miejsca. Skierujmy nasz wzrok na Chrystusa i zebranych
Apostołów. Jezus „umiłowawszy swoich na świecie, do końca ich umiłował”. Tę
prawdę Jezus powtarza codziennie, w naszych wieczernikach – naszych
parafialnych kościołach. Z tej miłości Chrystus codziennie wydaje Siebie na
Ofiarę podczas każdej Mszy Świętej. Musimy zadać sobie pytanie: jaka jest nasza
postawa na Mszy Świętej? Jak możemy odwzajemnić się Panu za Jego nieskończoną
miłość?
Dzisiejsza Ewangelia poniekąd daje nam prostą odpowiedź. Mamy
naśladować Chrystusa umywającego nogi swoim uczniom, bowiem On Sam „dał nam przykład,
abyśmy i my tak czynili”. Umycie nóg było wyrazem gościnności. Czynność ta była
wykonywana przez niewolnika gospodarza, gdy przyjmował on w swym domu jakiegoś
dostojnika. Zupełnie inne spojrzenie na tę czynność daje Jezus. Dla Niego
umycie nóg jest wyrazem doskonałej miłości i gotowości do służenia, a co za tym
idzie przebaczania innym ludziom. Wyraz ten jest integralną częścią
Eucharystii. Wieczorna liturgia Wielkiego Czwartku podkreśla ten aspekt
pokornej służby. Gest umycia nóg jest także symbolem Chrztu Świętego. W
sakramencie tym Chrystus nas obmywa z grzechów i daje nowe życie. Umycie nóg to
również symbol przywróconej godności, podniesienia z grzechu drugiego
człowieka.
Dzisiejsza Ewangelia skłania nas do pochylenia się nad tematem
służby drugiemu człowiekowi. W tej służbie, jak mawiała św. Edyta Stein,
niezwykle istotna jest empatia – wczucie się w przeżycia drugiego człowieka. Czy
zatem zauważamy potrzeby innych, czy przechodzimy obok nich obojętnie? Czy
spoglądamy na drugiego z szacunkiem i miłością? Czy darzymy innych uśmiechem i dobrym słowem?
Kiedy Apostołowie zapytali
się Jezusa: Panie pokaż nam Ojca, Pan
im odpowiedział: Tak długo jestem z wami,
a wyście mnie nie poznali? (J 14,1-12). Jezus jest razem z nami w
drugim człowieku, w jego twarzy i sercu. Czy zauważyłem już twarz Zbawiciela w
twarzy drugiego człowieka? Niech przeżywane przez nas Triduum Paschalne,
zwłaszcza w tym Roku Miłosierdzia, otworzy nasze serca na miłosierną miłość
względem naszych braci i sióstr. Chciejmy w tym czasie miłości pochylić się nad
drugim człowiekiem, zwłaszcza tym najbardziej potrzebującym – chorym, samotnym,
ubogim; tak jak Pan pochyla się nad każdym z nas i umywa nas z brudów naszych
grzechów i przewinień.
MÓDL SIĘ!
Miłosierny Ojcze, prosimy Cię
daj nam ręce gotowe by służyć, oczy gotowe by widzieć drugiego człowieka, serce
gotowe by kochać i przebaczać. Spraw abyśmy się stali narzędziem Twojej
miłosiernej miłości. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.
ŻYJ SŁOWEM!
Pokornie proś Pana o przyjęcie Jego miłości i
uwolnienie serca od pychy. Otwórz oczy swojego serca na drugiego człowieka. Ucz się od Pana pokornej służby – pomóż w domu
lub na parafii w przygotowaniach do Świąt Wielkiej Nocy.
Amadeusz Pełka
fot. Wieczernik - Jerozolima jk