2016-12-31
Rozpoczął się nowy - 2017 rok. Rok pełen niewiadomych, a jednocześnie pełen nadziei. Rok, który chcemy dobrze przeżyć, gdyż mamy związane z nim konkretne postanowienia i plany. W dzisiejszej Ewangelii dostrzegamy jedno z wyzwań: potrzebę osobistego doświadczenia, zachowywania i rozważania wiary w swoim sercu - głoszenia Dobrej Nowiny.
Pasterze pośpiesznie udali się do Betlejem i znaleźli Maryję, Józefa i Niemowlę, leżące w żłobie. Gdy Je ujrzeli, opowiedzieli o tym, co im zostało objawione o tym Dziecięciu. A wszyscy, którzy to słyszeli, dziwili się temu, co im pasterze opowiadali. Lecz Maryja zachowywała wszystkie te sprawy i rozważała je w swoim sercu. A pasterze wrócili, wielbiąc i wysławiając Boga za wszystko, co słyszeli i widzieli, jak im to było powiedziane. Gdy nadszedł dzień ósmy i należało obrzezać Dziecię, nadano Mu imię Jezus, którym Je nazwał anioł, zanim się poczęło w łonie Matki.
ROZWAŻ
Wydarzenie, jakie opisuje św. Łukasz w dzisiejszym fragmencie Ewangelii, jest dla mnie niesamowite. Spotkanie prostych pasterzy ze Zbawicielem: (...) znaleźli Maryję, Józefa i Niemowlę, leżące w żłobie (2,16). Jednak zanim "znaleźli", ukazał się im anioł, który ogłosił, że właśnie rozpoczął się czas mesjański, czas zbawienia: narodził się wam Zbawiciel (2,11).
Po ludzku opisane wydarzenia mogą zaskakiwać (zdumiewać). Oczekiwanego Mesjasza - Zbawiciela świata jako pierwsi poznają zwykli pasterze (hebr. anawi - "ubodzy, prości"; por. Łk 10, 21n), a nie kapłani, królowie, władcy. Pasterze – ludzie prości, ubodzy o niskim statusie społecznym "są przedstawicielami ubogich Izraela, ubogich w ogólności - uprzywilejowanych adresatów miłości Boga" (zob. Benedykt XVI, Jezus z Nazaretu. Dzieciństwo, 100). Ubodzy, prości, pasterze są przeciwieństwem tych, których gloryfikuje dzisiejszy świat ([świat] gonitwy za bogactwem, wygodą, wysokim stanowiskiem czy za tym co „moje”).
Pasterze w nocy, zaraz po objawieniu anioła, idą [pośpiesznie] zobaczyć co się stało w Betlejem (2,15n). Wtedy ma miejsce to niesamowite wydarzenie: znajdują Maryję, Józefa i Niemowlę. Zobaczyli to, co wcześniej usłyszeli od anioła. Wydaje się, że to zwykłe zdarzenie, takie niepozorne. A jednak dla pasterzy to było doświadczenie wiary - wypełnienie obietnicy.
Najpierw usłyszeli obietnicę
anioła o narodzeniu się Zbawiciela, potem uwierzyli jego słowom, by pójść do Betlejem i oddać Mu pokłon. Zobaczyli to, w co [wcześniej] uwierzyli. Wydarzenie Narodzin Jezusa w Betlejem - to dwa mocno połączone ze sobą fakty: obietnica anioła i wypełnienie - narodziny Niemowlęcia. W Ewangelii wg św.
Łukasza czasowniki „usłyszeć” i „zobaczyć” są jakby streszczeniem doświadczenia
wiary.
W zależności od postawy osoby, która „usłyszy” i/lub „zobaczy” - "uwierzy" w Zbawiciela
lub nie. Przykładem postawy przeciwnej pasterzom jest Herod Tetrarcha (por.
Łk 9,7-9). Usłyszał o Jezusie – Zbawicielu, a nie uwierzył. Jego pragnienie "zobaczenia" Jezusa wynikała tylko z ciekawości (por. Łk 23,8). Pasterze od początku byli otwartości na spotkanie z Bogiem, dlatego
ich wiara się rozwijała; ich uszy i oczy były otwarte na działanie
Boga. Ubóstwo i prostota ułatwiły "opowiadanie" - misję ewangelizacyjną: opowiadali, co im zostało objawione o tym Chłopcu (2,17).
Św. Łukasz proponuje czytelnikom swego dzieła swoisty "podręcznik ewangelizatora". Pierwszym Ewangelizatorem jest Jezus, który w całej Ewangelii proponuje drogę formacji ucznia - ewangelizatora oraz wiele przykładów misji ewangelizacyjnej. Ewangelizatorami okazali się również pasterze. Ufając obietnicy aniołów, podejmują doświadczenie wiary, ruszają do Betlejem, by "zobaczyć", "uwierzyć" i "opowiadać". W Betlejem ma miejsce pokłon (adoracja) i głoszenie (ewangelizacja).
Druga część Ewangelii pokazuje, że pasterze przeżyli coś niezwykłego. Wydarzenie jakie miało miejsce na polu pasterzy w Betlejem staje się dla nich powodem uwielbienie i wysławiania Boga. Uwielbiali Boga za wszystko, co słyszeli i widzieli, zgodnie z tym, jak im to było powiedziane (2,20). Po całym wydarzeniu, jakie miało miejsce w Betlejem, pasterze mogli "zachowywać [wszystkie te sprawy/słowa] i rozważać [je] w swoim sercu", na wzór Matki - Bożej Rodzicielki (por. Łk 2,19.51).
Liturgia dnia i Ewangelia stawiają w centrum Maryję jako wzór "zachowywania i rozważania w sercu" żywego słowa. Co Maryja rozważała i zachowywała? Słowa i fakty, o których opowiadają pasterze. Przykład Maryi uczy nas strzec i rozważać w sercu słowa i fakty z życia Jezusa, stąd warto zapytać:
MÓDL SIĘ
Jezu, Ty przyszedłeś na świat, aby odkupić nas ludzi z grzechu i dałeś nam Maryję za Matkę. Proszę Cię Jezu, błogosław nas, byśmy korzystając przykładu Maryi zachowywali wszystkie Twoje słowa i wydarzenia z Twojego życia, a rozważając je pogłębiali naszą przyjaźń z Tobą. Amen.
Święta Boża Rodzicielko, Maryjo – módl się za nami!
ŻYJ SŁOWEM
Zastanów się w tym tygodniu: jak podjąć jakąś formę medytacji - modlitwy, by
pogłębiać swoje doświadczenie wiary? Może to być codzienna lektura Słowa
Bożego, codzienna Eucharystia, kilka minut modlitwy w ciągu dnia, chwila adoracji
Najświętszego Sakramentu.