2017-10-05
Jezus powiedział do arcykapłanów i starszych ludu: „Posłuchajcie innej przypowieści! Był pewien gospodarz, który założył winnicę. Otoczył ją murem, wykopał w niej tłocznię, zbudował wieżę, w końcu oddał ją w dzierżawę rolnikom i wyjechał. Gdy nadszedł czas zbiorów, posłał swoje sługi do rolników, by odebrali plon jemu należny. Ale rolnicy chwycili jego sługi i jednego obili, drugiego zabili, trzeciego zaś ukamienowali. Wtedy posłał inne sługi, więcej niż za pierwszym razem, lecz i z nimi tak samo postąpili. W końcu posłał do nich swego syna, tak sobie myśląc: «Uszanują mojego syna». Lecz rolnicy zobaczywszy syna mówili do siebie: «To jest dziedzic; chodźcie zabijmy go, a posiądziemy jego dziedzictwo». Chwyciwszy go, wyrzucili z winnicy i zabili. Kiedy więc właściciel winnicy przyjdzie, co uczyni z owymi rolnikami?” Rzekli Mu: „Nędzników marnie wytraci, a winnicę odda w dzierżawę innym rolnikom, takim, którzy mu będą oddawali plon we właściwej porze”. Jezus im rzekł: „Czy nigdy nie czytaliście w Piśmie: «Właśnie ten kamień, który odrzucili budujący, stał się głowicą węgła. Pan to sprawił, i jest cudem w naszych oczach». Dlatego powiadam wam: «Królestwo Boże będzie wam zabrane, a dane narodowi, który wyda jego owoce»”.
Tę
przypowieść Chrystus skierował do arcykapłanów i starszych ludu, czyli do
przedstawicieli narodu wybranego. Bohaterem przypowieści był pewien gospodarz,
który założył winnicę, otoczył ją murem chroniącym przed zwierzętami i
złodziejami, wykopał w niej tłocznię i zbudował wieżę umożliwiającą obserwację
całego terenu. Taka sytuacja nie należała do rzadkości w Palestynie, ponieważ
właściciele rozległych winnic często mieszkali bardzo daleko od swych
posiadłości, dlatego też oddawali je w dzierżawę rolnikom. Ci natomiast musieli
oddawać właścicielowi określoną część zbiorów. Gdy zatem nadszedł czas zbiorów właściciel
winnicy posłał swoje sługi, aby odebrali należną mu część. Jednak ta misja nie
doszła do skutku, ponieważ rolnicy jednego sługę pobili, drugiego zabili, a
trzeciego ukamienowali. Co ciekawe, tę ostatnią haniebną karę stosowano tylko w
kilku przypadkach: bluźnierstwa, bałwochwalstwa, ofiar z dzieci, cudzołóstwa
lub naruszenia szabatu (zob. Wj 19,13; Kpł 20,2-5; 24,14.16.23; Lb 15,32-36;
Pwt 13,6-10; 17,2-7).
Pomimo tak dramatycznej sytuacji właściciel winnicy raz jeszcze wysłał swoje sługi, aby odebrali od rolników przysługującą mu część zbiorów. Choć posłańców było o wiele więcej, niż za pierwszym razem, to jednak spotkał ich taki sam los, jak poprzedników. Właściciel winnicy podjął zatem trzecią i ostatnią próbę. Tym razem wysłał do swojej winnicy syna. Myślał bowiem, że rolnicy odczują wobec niego respekt i przez to go uszanują. Tak się jednak nie stało. Na początku rolnicy tylko spiskowali przeciwko dziedzicowi i planowali jego zabicie oraz przejęcie winnicy na własność. Dopiero później rolnicy chwycili dziedzica, wyrzucili z winnicy i zabili. Teraz już właściciel winnicy nie miał innego wyjścia, jak tylko przyjść do swej posiadłości i wymierzyć sprawiedliwość przewrotnym dzierżawcom. Można tylko przypuszczać, że właściciel wytracił rolników, a winnicę oddał innym ludziom, którzy będą mu już bez problemu oddawali plony we właściwym czasie.
W tej przypowieści spotykamy się z bogatą symboliką: winnicą jest Izrael, gospodarzem – Bóg, dzierżawcami – przywódcy Izraela, a owocami – dobre czyny. Odrzucenie wysłanników symbolizuje odrzucenie proroków, wysłanie i odrzucenie syna – wysłanie i odrzucenie Jezusa, ukaranie dzierżawców – zburzenie Jerozolimy, a nowi dzierżawcy reprezentują Kościół.
Analizując tę przypowieść, warto zwrócić uwagę na pięć postaw właściciela winnicy. Pierwszą z nich jest zaufanie (właściciel winnicy pozostawił swoją własność dzierżawcom i odjechał), drugą jest wytrwałość (gospodarz aż dwukrotnie wysłał swoje sługi do winnicy, aby odebrali od robotników przysługującą mu część zbiorów), trzecią jest cierpliwość (właściciel winnicy nie od razu ukarał przewrotnych dzierżawców, ale dał im czas na poprawę), czwartą jest poświęcenie (gospodarz – pomimo niebezpiecznej sytuacji – posłał do robotników winnicy swojego syna), a piątą jest sprawiedliwość (właściciel odebrał winnicę nieuczciwym dzierżawcom, wytracił ich, a swoją własność przekazał innym ludziom).
Zapytajmy zatem samych siebie:
MÓDL SIĘ!
O Panie, uczyń z nas
narzędzia Twojego pokoju,
abyśmy siali miłość tam, gdzie panuje nienawiść;
wybaczenie tam, gdzie panuje krzywda;
jedność tam, gdzie panuje zwątpienie;
nadzieję tam, gdzie panuje rozpacz;
światło tam, gdzie panuje mrok;
radość tam, gdzie panuje smutek.
Spraw abyśmy mogli nie
tyle szukać pociechy, co pociechę dawać;
nie tyle szukać zrozumienia, co rozumieć;
nie tyle szukać miłości, co kochać.
Albowiem dając,
otrzymujemy;
wybaczając, zyskujemy przebaczenie,
a umierając, rodzimy się do wiecznego życia.
Przez Chrystusa Pana naszego. Amen.
Modlitwa św. Franciszka
Poświęć swój wolny czas Panu Bogu i postaraj się uczestniczyć w październiku we Mszy św. i nabożeństwie różańcowym.
ks. Łukasz Florczyk