Wielki Czwartek - 18.04.2019
2019-04-11
W Wielki Czwartek kapłan dziękuje za dar powołania: brany spośród ludzi, dla ludzi też jest ustanawiany w sprawach Bożych, aby składać dary i ofiary za grzechy (Hbr 5,1). Kapłan ma być w "sprawach Bożych" i "składać dary i ofiarę za grzechy". Błogosławić - łamać - rozdawać, czyli umywać nogi (służyć). Kapłan jest dla Eucharystii! Jest pierwszym świadkiem obecności Chrystusa w Eucharystii, której "nie wolno traktować jako jakiegoś ceremonialnego gestu" (Benedykt XVI). To Christus vivit!
CZYTAJ!
J
13,1-15
Było
to przed Świętem Paschy. Jezus wiedząc, że nadeszła Jego godzina przejścia z
tego świata do Ojca, umiłowawszy swoich na świcie, do końca ich umiłował. W
czasie wieczerzy, gdy diabeł już nakłonił serce Judasza Iskarioty, syna
Szymona, aby Go wydać, wiedząc, że Ojciec dał Mu wszystko w ręce oraz że od
Boga wyszedł i do Boga idzie, wstał od wieczerzy i złożył szaty. A wziąwszy
prześcieradło, nim się przepasał. Potem nalał wody do miednicy. I zaczął umywać
uczniom nogi i ocierać prześcieradłem, którym był przepasany. Podszedł więc do
Szymona Piotra, a on rzekł do Niego: „Panie, Ty chcesz mi umyć nogi?”. Jezus mu
odpowiedział: „Tego, co Ja czynię, ty teraz nie rozumiesz, ale później będziesz
to wiedział”. Rzekł do Niego Piotr: „Nie, nigdy mi nie będziesz nóg umywał”.
Odpowiedział mu Jezus: „Jeśli cię nie umyją, nie będziesz miał udziału ze Mną”.
Rzekł do Niego Szymon Piotr: „Panie, nie tylko nogi moje, ale i ręce, i
głowę!”. Powiedział do niego Jezus: „Wykąpany potrzebuje tylko nogi sobie umyć,
bo cały jest czysty. I wy jesteście czyści, ale nie wszyscy”. Wiedział bowiem,
kto Go wyda, dlatego powiedział: „Nie wszyscy jesteście czyści”. A kiedy im umył nogi, przywdział szaty, i gdy znów zajął
miejsce przy stole, rzekł do nich: „Czy rozumiecie, co wam uczyniłem? Wy Mnie
nazywacie Nauczycielem i Panem i dobrze mówicie, bo nim jestem. Jeżeli więc Ja,
Pan i Nauczyciel, umyłem wam nogi, to i wyście powinni sobie nawzajem umywać
nogi. Dałem wam bowiem przykład, abyście i wy tak czynili, jak Ja wam
uczyniłem”.
ROZWAŻ!
Trzydziesta rocznica moich święceń kapłańskich (13 maja 1989 - katedra Chrystusa Króla w Katowicach) uświadamia, że muszę ciągle rodzić się do służby. Odnawiać swój chryzmat służby - "umywania nóg". Nie ma w Ewangelii Jana opisu ustanowienia Eucharystii, który zapisali Marek, Mateusz, Łukasz i Paweł. U Jana jest w to miejsce opis umywania nóg.
U Synoptyków i Apostoła Narodów czytamy, że "gdy jedli, [Jezus] wziął chleb, odmówił błogosławieństwo, połamał i dał im, mówiąc: Bierzecie, to jest Ciało moje..." (Mk 14,22; Mt 26,26-30; Łk 22,19n; 1 Kor 11,23nn). Codziennie kapłan powtarza te słowa w czasie Mszy św.: dzięki Tobie składając, błogosławił, łamał i rozdawał swoim uczniom, mówiąc... (I Modlitwa Eucharystyczna).
Błogosławił - łamał - i rozdawał. Oto trzy słowa-klucze kapłańskiej posługi. W nich jest ukryte całe życie kapłana. Kapłan jest po to, by "błogosławić", "łamać" i "rozdawać", czyli po to, by służyć. Św. Jan wyraził to w pokornym geście umywania nóg.
"Błogosławić" - to nie czynić tylko jakiś gest ręką, ale to przekazywać dar [od Boga]. Tylko to, co pobłogosławione jest dobre. Coś co jest przeklęte jest złe. Błogosławić (łac. bene-dicere) znaczy "mówić dobrze". Kapłan jest po to, by dobrze czynić i dobrze mówić - nie złorzeczyć. Błogosławcie tych, którzy was prześladują. Błogosławcie, a nie
złorzeczcie (Rz 12,14); Nie oddawajcie złym za złe ani złorzeczeniem
za złorzeczenie! Przeciwnie zaś, błogosławcie! Do tego bowiem jesteście
powołani, abyście odziedziczyli błogosławieństwo (1 P 3,9). Kapłan jest po to, by "mówić dobrze" - głosić Dobrą Nowinę - nawzajem [sobie] umywać
nogi. Jezus dał nam tego przykład w Wieczerniku. Dziś papież Franciszek - naśladując ten gest - umył więźniom nogi, a wcześniej 11
kwietnia br. w Domu św. Marty ucałował nogi sudańskim przywódcą, prosząc/błagając o pokój w ich kraju.
"Łamać" - to znaczy "przełamać się", nie robić po swojemu, ale jak chce Jezus (Pan i Nauczyciel), podporządkować się. To boli. Chleb trzeba przełamać - hostię trzeba przełamać - "Panie, Ty chcesz mi umyć nogi? (...) Nie, nigdy mi nie będziesz nóg umywał" - wołał Piotr. Ile razy nie rozumiem, ile razy się buntuję. A jednak trzeba się podporządkować - być posłusznym Panu - być posłusznym Kościołowi-Matce.
"Dawać" - to znaczy rozdawać innym słowo, sakramenty, chleb... Stawać przed człowiekiem i powtarzać; "Oto Baranek Boży!". "Ciało Chrystusa!". Spoglądać w oczy wierny i rozdawać Eucharystię z miłością, czułością, radością.
"Dałem wam przykład, abyście i wy tak czynili, jak Ja wam
uczyniłem” - wezwał Pan i Nauczyciel. ON pierwszy "błogosławił, łamał i rozdawał... umył [nam] nogi". Jeśli chcę być Jego uczniem-kapłanem, to muszę Go naśladować. Czynić to samo: błogosławić, łamać, rozdawać... umywać nogi!
"Narodzenie dla służby" - to tytuł rekolekcji, które śp. ks. Krzysztof Grzywocz (zaginął sierpień 2017) wygłosił do kleryków w Elblągu (2011). Jeśli każdego dnia nie narodzę się na nowo do służby, to nie zrozumiem do końca co to znaczy być kapłanem według serca Bożego; nie zrozumiem co to znaczy "być w sprawach Bożych"; nie zrozumiem, że jestem dla Eucharystii, by "składać dary i ofiarę za grzechy".
Trzeba zapytać:
- Dlaczego w Kościele pierwotnym tak mocno podkreślano, że cały lud spełnia funkcję kapłaństwa przez składanie jedynej ofiary Jezusa Chrystusa i przez rozprzestrzenianie Jego słowa (por. 1 P 2,5.9; Dz 6,7; 19,20; Ap 1,6; 5,10; 20,6)?
- Co Apostoł zalecał wobec kapłanów - prezbiterów (starszych) (por. 1 Tm 5,17-21)?
- Jaką rolę spełnia apostolat "Margaretka"?
MÓDL SIĘ!
Bądź z nami, Panie, Ojcze
święty, wszechmogący, wieczny Boże, który obdarzasz godnością ludzi i hojnie
rozdzielasz im dary łaski, zapewniasz rozwój wszystkim stworzeniom i
podtrzymujesz je swoją mocą. Ty dla kształtowania kapłańskiego ludu ustanawiasz
w nim różne stopnie sług Twojego Syna, Jezusa Chrystusa, napełnionych mocą
Ducha Świętego. Już
w czasach Starego Przymierza rozwinęły się posługi ustanowione dla sprawowania
świętych obrzędów, bo kiedy wybrałeś Mojżesza i Aarona, aby uświęcali lud i nim
kierowali, ustanowiłeś im do pomocy mężów niższych stopniem i godnością. Ty na
pustyni udzieliłeś bogactwa ducha Mojżesza siedemdziesięciu roztropnym mężom,
aby dzięki ich pomocy mógł on łatwiej kierować Twoim ludem. Podobnie
na synów Aarona przelałeś obfitą łaskę daną ich ojcu, aby zgodnie z Prawem wystarczyło
kapłanów do składania w przybytku ofiar, które były cieniem dóbr przyszłych.
Ojcze święty, w czasach ostatecznych posłałeś na świat swojego Syna,
Jezusa Chrystusa, zwiastuna Twojej woli i naszego Najwyższego Kapłana. On to
przez Ducha Świętego z samego siebie złożył nieskalaną Ofiarę i powołał do
udziału w swoim posłannictwie uświęconych w prawdzie Apostołów. Ty sam dodałeś
im współpracowników, aby na całym świecie głosili i pełnili dzieło zbawienia.
Prosimy Cię, Panie, daj także nam, słabym, takich pomocników, których
potrzebujemy do wypełniania kapłańskiej posługi, przekazanej nam przez
Apostołów.
kard. C.M. Martini
ŻYJ SŁOWEM!
W Wielki Czwartek pomódl się za wybranego kapłana; podziękuj zwłaszcza za jego posługę Słowa i Eucharystii!
ks. Jan Kochel
fot. Madox Brown - Christ washing