2020-02-21
Starajcie się, aby dobrych uczynków nie spełniać na pokaz, po to, aby was ludzie podziwiali, bo wtedy nie otrzymacie zapłaty od waszego Ojca, który jest w niebie. Gdy więc wspierasz potrzebującego, nie trąb o tym przed sobą. Tak bowiem robią obłudnicy w synagogach i na ulicach, aby ich ludzie chwalili. Zapewniam was: Oni otrzymali swoją zapłatę. Gdy ty wspierasz potrzebującego, niech nie wie twoja lewa ręka, co czyni prawa, aby twój czyn pozostał w ukryciu. A twój Ojciec, który widzi także to, co ukryte, nagrodzi ciebie.
Gdy się modlicie, nie postępujcie jak obłudnicy. Oni modlą się chętnie w synagogach i miejscach publicznych, aby zwrócić na siebie uwagę. Zapewniam was: oni otrzymali swoją zapłatę. Gdy ty się modlisz, wejdź do swego mieszkania, zamknij za sobą drzwi i módl się do Ojca, który jest w ukryciu. A twój Ojciec, który widzi także to, co ukryte, nagrodzi ciebie (...).
Gdy pościcie, nie bądźcie posępni jak obłudnicy, którzy ponurym wyglądem chcą ludziom pokazać, że poszczą. Zapewniam was: oni otrzymują swoją zapłatę. Gdy ty pościsz, namaść głowę olejkiem i umyj twarz, aby nie ludzie widzieli, że pościsz, tylko twój Ojciec, który jest w ukryciu. A twój Ojciec, który widzi także to, co ukryte, nagrodzi ciebie.
Niewielu chętnie powraca do noworocznych postanowień. Porażka przytłacza, a w najlżejszym przypadku pojawia się rumieniec wstydu. Tak więc, poczynając od
zapowiadanej diety, niezrealizowanego karnetu na siłownię czy
obietnicy niejedzenia słodyczy, po głębsze postanowienia – pogodzenia się z
bliskim, wybaczenia krzywd, odwiedzin rodziców i krewnych, dowartościowania siebie... Przyznasz, że
lista niezrealizowanych postanowień jest o wiele dłuższa. I co dalej? Nic się nie stało? Wydaje się, że dominuje dziś filozofia "łatwych obietnic" czy "nie radzeniem sobie z...". Można czasem usłyszałeś: "Jak trwoga, to do psychologa!" lub
zobaczyć reklamę popularnych poradników "na wszystko". Oczywiście psychika współczesnych ludzi jest bardziej
obciążona (rozbita). Dlaczego jednak nie szukasz prawdziwego lekarstwa i właściwego Lekarza. Przecież napisano: "Lekarz nie jest potrzebny zdrowym, lecz chorym. Nie przy szedłem wzywać do nawrócenia sprawiedliwych, ale grzeszników" (Łk 5,31n).
Krótka refleksja: Czy dzisiaj bardziej choruje ciało czy dusza? Czy pilniejsza jest rozmowa z kierownikiem duchowym czy ze specjalistą (psychiatrą)? Co będzie skuteczne leki homeopatyczne czy sakramenty? Po co lepiej sięgnąć: Pismo Święte czy poradniki specjalistów? A co z poszukaniem ciszy serca i duchowej ascezy? Kościoły są coraz pustsze, natomiast zapełniają się gabinety specjalistów i wróżek. Może dlatego tyle depresji i nie radzenia sobie z trudnościami (kryzysami) dnia codziennego?
Jest prawdziwe antidotum – Boża farmacja, która sprawdza się zawsze w 100%
Wielki Post jest duchową terapią dla skołatanego ludzkiego serca. Ona nie jest trudna czy kosztowna: trwa 40 dni! Środa Popielcowa jest idealnym momentem do jej rozpoczęcia.
Pozwól, że "zareklamuję" tobie i twym bliskim trzy duchowe lekarstwa zaproponowane przez Mistrza z Nazaretu - Boskiego Lekarza:
Jałmużna – zwróć uwagę - poprzez uczynki
miłosierdzia - na drugą osobę. Jest to idealne antidotum na mój egoizm,
niekończące się pretensje i zgorzknienie (por. Mt 6,1-4).
Modlitwa – ona uspokaja duszę i sprawia, że nie jesteś sam/a ze swym troskami/problemem. U Boga "wszystko jest możliwe", z Nim nie jesteś sam. Warunek: zacznij słuchać [słowa Bożego] i pozwól Mu działać, bo przecież nie wszystko zależy od ciebie (por. Mt 6,5-6).
Post – to samodyscyplina (asceza), choć może najtrudniejsza, lecz czyni miejsce w duszy, pomaga napełnić się Bogiem (por. Mt 6,16-18).
Oto Boża terapia - antidotum dla duszy. Chcesz dowiedzieć się
więcej? Przeczytaj wskazania Boskiego Lekarza zapisane w Ewangelii. Sięgnij po nią – to połowa sukcesu, druga połowa ma miejsce "w ukryciu": A twój Ojciec, który widzi także to, co ukryte, nagrodzi ciebie (Mt 6,4.6.18).
MÓDL SIĘ!
Duchu Święty, Ty widzisz, że wokół mnie tyle problemów i trudności, że nieraz zdają się mnie przytłaczać. Czuje się wtedy zrezygnowany i nieskory do samozaparcia i ascezy. Zbyt często szukam pomocy wszędzie, tylko nie u Ciebie. Racz przeto uleczyć me znękane serce i poddać Twej 40 dniowej oczyszczającej terapii, bym przestrzegając trzech filarów: Jałmużny, Modlitwy i Postu, mógł wyznać, że jedynie w Tobie sens znajduje me życie. Amen.