Wyszukiwarka:
Rozważania niedzielne: Wielki Post

IV Niedziela W. Postu - 22.03.2020

2020-03-17

News
Czwarta niedziela wielkopostna jest niedzielą uzdrowienia niewidomego od urodzenia. Dzisiaj każdy z nas przychodzi do Pana jako ewangeliczny ślepiec, aby otrzymać Boże spojrzenie na świat. Jezus przemywa oczy wodą życia, która pozwala widzieć głębiej aniżeli ludzkie oko. Słowo Boże zwraca też nasze spojrzenie na człowieka, który zostaje nie tylko uzdrowiony, ale przyznaje się do wiary w Syna Bożego i pragnie podążać drogą ucznia Chrystusa świadomego własnych słabości.


CZYTAJ!
J 9,1-9.13-17.34-41

Jezus, przechodząc, ujrzał pewnego człowieka, niewidomego od urodzenia. Uczniowie Jego zadali Mu pytanie: «Rabbi, kto zgrzeszył, że się urodził niewidomy – on czy jego rodzice?» Jezus odpowiedział: «Ani on nie zgrzeszył, ani rodzice jego, ale stało się tak, aby się na nim objawiły sprawy Boże. Potrzeba nam pełnić dzieła Tego, który Mnie posłał, dopóki jest dzień. Nadchodzi noc, kiedy nikt nie będzie mógł działać. Jak długo jestem na świecie, jestem światłością świata». To powiedziawszy splunął na ziemię, uczynił błoto ze śliny i nałożył je na oczy niewidomego, i rzekł do niego: «Idź, obmyj się w sadzawce Siloe» – co się tłumaczy: Posłany. On więc odszedł, obmył się i wrócił widząc. A sąsiedzi i ci, którzy przedtem widywali go jako żebraka, mówili: «Czyż to nie jest ten, który siedzi i żebrze?» Jedni twierdzili: «Tak, to jest ten», a inni przeczyli: «Nie, jest tylko do tamtego podobny». On zaś mówił: «To ja jestem» [...].

Zaprowadzili więc tego człowieka, niedawno jeszcze niewidomego, do faryzeuszów. A dnia tego, w którym Jezus uczynił błoto i otworzył mu oczy, był szabat. I znów faryzeusze pytali go o to, w jaki sposób przejrzał. Powiedział do nich: «Położył mi błoto na oczy, obmyłem się i widzę». Niektórzy więc spośród faryzeuszów rzekli: «Człowiek ten nie jest od Boga, bo nie zachowuje szabatu». Inni powiedzieli: «Ale w jaki sposób człowiek grzeszny może czynić takie znaki?» I powstało wśród nich rozdwojenie. Ponownie więc zwrócili się do niewidomego: «A ty, co o Nim myślisz w związku z tym, że ci otworzył oczy?» Odpowiedział: «To jest prorok» [...].

Na to dali mu taką odpowiedź: «Cały urodziłeś się w grzechach, a śmiesz nas pouczać?» I precz go wyrzucili. Jezus usłyszał, że wyrzucili go precz, i spotkawszy go rzekł do niego: «Czy ty wierzysz w Syna Człowieczego?» On odpowiedział: «A któż to jest, Panie, abym w Niego uwierzył?» Rzekł do niego Jezus: «Jest Nim Ten, którego widzisz i który mówi do ciebie». On zaś odpowiedział: «Wierzę, Panie!» i oddał Mu pokłon. Jezus rzekł: «Przyszedłem na ten świat, aby przeprowadzić sąd, aby ci, którzy nie widzą, przejrzeli, a ci którzy widzą, stali się niewidomymi». Usłyszeli to niektórzy faryzeusze, którzy z Nim byli, i rzekli do Niego: «Czyż i my jesteśmy niewidomi?» Jezus powiedział do nich: «Gdybyście byli niewidomi, nie mielibyście grzechu, ale ponieważ mówicie: Widzimy, grzech wasz trwa nadal».


ROZWAŻ!

Uzdrowienie rozpoczyna nowy rozdział w życiu człowieka "niewidomego od urodzenia" (w. 1). Jezus znał dogłębnie historię jego życia i wiedział z czym musiał codziennie się zmagać. Jakie to musiało być dla niego fizyczne i duchowe cierpienie (ograniczenie), nie mogąc ujrzeć piękna otaczającego świata. Pan jednak pragnął, by na jego przykładzie "objawiły się sprawy Boże" (w. 3), a poprzez jego świadectwo mogli uwierzyć inni. Jezus jest światłością świata, która oświeca oczy niewidomych i tych którzy trwają w ciemności grzechu (por. J 1,9).

Przed niewidomym, który został uzdrowiony przez Pana, otwiera się niełatwa droga czekających go doświadczeń, ale najważniejszy krok w swoim życiu dokonał: stał się uczniem Chrystusa (por. J 9,35-38). Przeszedł długą drogę: od człowieka, którego "nazywają Jezusem" (w. 11), przez proroka, cudotwórcę (w. 17), do Syna Człowieczego (w. 35) - Pana i Boga, któremu oddaje pokłon (w. 38). Otrzymał od Jezusa coś czego nie można zdobyć za żadne pieniądze na tym świecie, a mianowicie dar wiary - możliwość oglądania Chrystusa, Światłości świata, który na końcu czasów osądzi ludzkie serca (J 9,39).

Inna jest postawa faryzeuszów. Oni na pierwszym miejscu stawiali "literę prawa - przestrzeganie szabatu" (w. 14). W procesie, który wytoczyli, pytają rodziców i samego uzdrowionego o fakty i osoby: "Jak to się stało, że widzisz?" (w. 10); "Gdzie On [Jezu] jest?" (w. 12); "Jak człowiek, który jest grzesznikiem, może dokonywać takich znaków?" (w. 16); "Co ty o Nim sądzisz? Przecież uzdrowił twoje oczy?" (w. 17); "Czy to jest wasz syn? Czy urodził się, jak mówicie, niewidomy? Jak więc może teraz widzieć? (w. 19); "Co ci uczynił? Jak ci przywrócił wzrok" (w. 26). Odpowiedzi był proste i prawdziwe. Rodzice i ich uzdrowiony syn wydali świadectwo o Jezusie. Możemy się tylko domyślać co czuł niewidomy, który - za miłość okazaną mu przez Pana - usłyszał gorzkie słowa z ust faryzeuszy: "Cały urodziłeś się w grzechach, a śmiesz nas pouczać?" (w. 34), a na innym miejscu: "Człowiek ten nie jest od Boga, bo nie zachowuje szabatu" (w. 16). Cóż za wewnętrzne rozdarcie? Faryzeusze nie dają wiary słowom świadków. Wyrok sądowy nie zapał, wyrzucili człowieka precz, gdyż jego słowa nie miały dla nich żadnego znaczenia.

Trzecia scena prezentuje ponowne spotkanie i dialog uzdrowionego z Jezusem. Jezus pyta: "Czy wierzysz w Syna Człowieczego?" (w. 35). W oczach Jezusa każdy człowiek ma największą wartość, każdy zaproszony jest do relacji z Nim. Osobiste spotkanie z Bogiem może prowadzi do wyznania: "Wierzę, Panie" oraz oddania czci: "(...) oddał mu głęboki pokłon" (w. 38).

Nasz wieszcz Adam Mickiewicz w jednym z swoich wierszy użył pięknego zwrotu, który przypomina, co jest najważniejsze w naszym życiu, a czym sam Jezus kierował się w spotkaniu z niewidomym: „Miej serce i patrzaj w serce”. Właśnie serce i dusza to nasze oczy zwrócone na Boga - "światłe oczy wiary" (Ef 1,18). Bóg oczekuje naszej wiary i naszego uwielbienia: za poświęcenie Syna, za Jego miłość, za opiekę nad nami, wreszcie za ciągłe wybaczanie naszych przewin. Trafnie komentuje to św. Paweł w Liście do Efezjan: „Niegdyś bowiem byliście ciemnością, lecz teraz jesteście światłością w Panu: postępujcie jak dzieci światłości! Owocem bowiem światłości jest wszelka prawość i sprawiedliwość, i prawda. Badajcie, co jest miłe Panu” (Ef 5,8-10).

Ewangeliczne uzdrowienie niewidomego to lekcja nie tylko dla współczesnych faryzeuszy, lecz również dla nas – to nauka pokory i wypełniania tego, czego od nas wszystkich bez wyjątku oczekuje Bóg. Jezus rzekł: "Przyszedłem na ten świat, aby przeprowadzić sąd, aby ci, którzy nie widzą, przejrzeli, a ci, którzy widzą stali się niewidomymi" (J 9,39). Możemy tylko prosić: Panie, spraw, byśmy przejrzeli, byśmy zobaczyli to, co niewidoczne, poczuli, co bezwonne, doświadczyli tego, co niedotykalne.

Oto kilka pytań do osobistego rozważenia w swym sercu:

  • Jak często przychodzę na spotkanie z Panem w sakramencie Pokuty i Pojednania, który może oczyścić moje serce i wlać światło Ducha Świętego?
  • Czy obdarzam szacunkiem i miłością każdego człowieka, który jest dla mnie jak brat lub siostra?
  • Czy mam w sobie pragnienie, aby pomagając innym, i zawsze czynić to z prawdziwej miłości i troski o każdego człowieka?


MÓDL SIĘ!

Panie Jezu, proszę Cię, dodawaj mi odwagi, abym z podniesionym czołem stawał pośród ludzi jako osoba wierząca i ufająca Tobie. Udzielaj mi Twojego świętego Ducha, abym nie lękał się świadczyć o Tobie w trudnych doświadczeniach mojego życia. Panie każdy z nas należy do Ciebie i jest dumny z tego, że jesteś naszym Panem i Zbawicielem. Otwórz nasze serca i oczy, abyśmy nie byli nadal niewidomi, ale daj nam łaskę dokonania w naszym życiu przemiany tego z czym się zmagamy i co po ludzku nie potrafimy przezwyciężyć. Niech te proste dwa słowa z dzisiejszej Ewangelii : „Wierzę , Panie” dodają nam siły i pokrzepienia na duchu w trudnym czasie zmagania się z rozprzestrzeniającą się epidemią, gdyż tylko w Tobie Panie nasze zdrowie i ocalenie.

Tobie Panie zaufałem, nie zawstydzę się na wieki.


ŻYJ SŁOWEM!

Ty jesteś ze mną! Chociażbym przechodził przez ciemną dolinę, zła się nie ulęknę, gdyż ty Panie wiedziesz mnie po właściwych ścieżkach (Ps 23). Droga wiary ucznia Chrystusa jest wyłożona licznymi trudnościami, ale w tych niełatwych sytuacjach Pan daje nam w swoim Słowie niezawodną pomoc: Nie tak bowiem jak człowiek widzi Bóg, bo człowiek patrzy na to co widoczne dla oczu, Pan natomiast patrzy na serce (1 Sm 16,7).

W wieczornej modlitwie różańcowej, prosząc w intencji chorych na COVID-19 oraz tych, którzy się nimi opiekują, pracowników służb medycznych i sanitarnych, podziękuj Matce Bożej za każde uzdrowienie nie tylko fizyczne, ale i duchowe. Niech przez wstawiennictwo Najświętszej Maryi Panny cały świat otrzyma pokój i duchowe odrodzenie.

Daniel Bubik

fot. scena z filmu Jezus - uzdrowienie Niewidomego

Pozostałe tematy
Aktualności

List do Galatów [2024]

Kolejny tom Komentarza Biblijnego Edycji św. Pawła budzi nadzieję na szybsze ukończenie wielkiego projektu polskiego środowiska biblistów. Komentarz Dariusza Sztuka SDB dotyczy dzieła, które Apostoł napisał pod koniec swego pobytu w Efezie jako odpowiedź na niepokojące wieści o niebezpieczeństwie zagrażającym wierze (por. Ga 3,2; 4,21; 5,4); NKB.

więcej

Katechezy eucharystyczne

Kongres Eucharystyczny w diecezji gliwickiej stał się okazją do zaangażowania poszczególnych wiernych, jak i grup, stowarzyszeń i ruchów lokalnego Kościoła. Studenci Wydziału Teologicznego UO przygotowali cykl katechez eucharystycznych dla młodzieży, by odpowiedzieć na apel Biskupa Gliwickiego i włączyć się w przygotowanie do dobrego przeżycia tego czasu łaski; zob. Wprowadzenie. Katecheza III.

więcej
zobacz wszystkie

Liczba wizyt: 13980259

Tweety na temat @Ssb24pl Menu
Menu