Wyszukiwarka:
Rozważania niedzielne: Rok A

XI Niedziela zwykła - 14.06.2020

2020-06-12

News
Zwykło się mówić, że "nadzieja zawieść nie może". Nazbyt często widzę jednak ludzi, którzy mają głowy spuszczone w dół, zrezygnowanych i przygnębionych (pandemia). Czy to dziś norma – szarego, zalęknionego, sfrustrowanego społeczeństwa? A może niepowtarzalna okazja? Okazja? Tak, okazja dla Ciebie i dla mnie, by zaświadczyć o Nadziei, którą jest Chrystus; nadziei, która "zawieść nie może" (Rz 5,5). Kto, jak nie ja – chrześcijanin (katolik), mam podnosić na duchu tych "udręczonych i porzuconych"? Dzisiejsza Ewangelia mówi o posłaniu (misji) uczniów. Do czego? Do bycia świadkami nadziei "królestwa niebieskiego". Dawać nadzieję – oto nasze posłannictwo!


CZYTAJ!
Mt 9,36-38; 10,1-8 (BP)

Jezus widząc wielkie tłumy ludzi, litował się nad nimi, gdyż byli udręczeni i porzuceni jak owce, które nie mają pasterza. Wtedy powiedział do uczniów: "Żniwo wprawdzie wielkie, ale robotników mało. Proście więc Pana żniwa, aby wysłał robotników na swoje żniwo".

Przywołał dwunastu uczniów i dał im władzę nad duchami nieczystymi, aby mogli je wyrzucać i uzdrawiać wszystkie choroby oraz dolegliwości. Takie są imiona dwunastu apostołów: pierwszy Szymon, zwany Piotrem, i jego brat Andrzej, Jakub, syn Zebedeusza, i jego brat Jan, Filip i Bartłomiej, Tomasz i celnik Mateusz, Jakub, syn Alfeusza, i Tadeusz, Szymon Kananejczyk i Judasz Iskariota, który Go później zdradził. 


ROZWAŻ!

Co takiego widzieli w Panu Jezusie ludzie, skoro tak wielu podążało za Nim? Dla uściślenia – ewangeliczne tłumy podążające za Jezusem, to ludzie prości, biedni, "udręczani i porzuceni", którzy trudzili się pracą na roli lub wypasaniem owiec. Ludzie ci byli wystawieni na faryzejską pogardę jako "nieczyści", właśnie nękani, odrzuceni, zepchnięci na margines. Do takich przede wszystkim przyszedł Jezus - takim głosił Ewangelię (por. Mt 9,13; Łk 4,18).

Kim są ewangeliczni "udręczeni i porzuceni"? To ludzie, czujący się odepchnięci, marginalizowani przez żydowskie elity, "jak owce nie mające pasterza" (9,36). Oni intuicyjnie dostrzegali w Chrystusie "to coś". ON wyróżniał się spośród tylu ówczesnych wędrownych nauczycieli. Hmm… czym, doprawdy? Wyobrażając sobie wzrok tylu setek ludzi, którzy szli za Nim, dostrzegam jedną zasadniczą cechę: Jezusowi zależało na tych, którzy do Niego przychodzili. Troska i solidarność w miłości (caritas) – oto miara wielkości Chrystusa! Mało tego – On uczy nas – Ciebie i mnie – byśmy wpatrując się w Niego, podążali Jego śladami. Jego zainteresowanie drugim – moje zainteresowanie drugim. Jego podnoszenie na duchu drugiego, moje podnoszenie na duchu drugiego. To wszystko budziło w ludziach nadzieję, która "zawieść nie może"!

Warto przywołać fragment poprzedzający dzisiejszą Ewangelię, uchwycić kontekst. Spotkamy tam Jezusa, który "obchodził wszystkie miasta i wioski. Nauczał w tamtejszych synagogach, głosił Ewangelię o królestwie i leczył wszystkie choroby i wszystkie słabości’’ (Mt 9,35). Nie było by posłania Dwunastu Apostołów i ich działalności, bez uprzedniego przykładu Jezusa. Pełne miłości spojrzenie na drugiego i "litość nad nim" jest wzorem apostolstwa - duszpasterstwa - ewangelizacji. Uczeń winien być bliski tym, których naucza, uzdrawia, prowadzi. Jezus zanim pośle – sam daje przykład życia i działania. A dając przykład – posyła i to "po imieniu"! ,,A oto imiona dwunastu apostołów: pierwszy – Szymon, zwany Piotrem, i brat jego Andrzej, potem Jakub, syn Zebedeusza, i brat jego Jan, Filip i Bartłomiej (…)" (Mt 10,2). A… Ty (Twoje imię)?

Dlaczego ewangeliści przywołują imiona Dwunastu? Jezus wybiera tych, których "sam chciał" (Mk 3,13). Nie ma przypadkowych powołań. Każdy powołany jest wybrany, przeznaczony i posłany przez Jezusa. Lista powołany rozszerza się przez wieki. Może i twoje imię znajdzie się wśród posłanych uczniów. Przecież orędzie Ewangelii to nie "muzealny relikt", lecz życie "tu i teraz"! Zatem Chrystus, posyłając Dwunastu, zapowiedział kolejne posłania. I dzisiaj wybiera i posyła nowych apostołów i misjonarzy.

Popatrz na ten fragment Ewangelii jako Boże zaproszenie, byś zechciał i ty podjąć wraz z Apostołami trud solidarności i zainteresowania się drugim człowiekiem, zwłaszcza tym "udręczonym i porzuconym". Ciekawe i palące wyzwanie, nieprawdaż? Ponieważ czym inny jest "suche czytanie (teoretyzowanie)", a czym innym świadomość, że "Słowo mówi do mnie i o mnie’’. A jeżeli tak jest, to Chrystus mówi dziś do ciebie: "Daję Ci władzę (…), byś leczył wszelkie choroby i wszelkie słabości" (por. 9,35 i 10,1). ON nigdy nie pozostawia złudzeń – co czyni Pan – i ty masz czynić. Co ty czynisz – czyni Pan (por. Mt 16,19-20; 28,18-20). Jezus może zatem wysyłać i Ciebie w swym imieniu "aż na krańce świata". Misja dotyczy Bożych dzieł: "uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych, wypędzajcie złe duchy’’ (Mt 10,8) - być troskliwy Apostołem Nadziei w swoim środowisku. Czy jesteś gotowy zapalać jej płomień w sercu drugiego? Tak, właśnie Ty!

Warto jeszcze zapytać:
  • Kim są współcześni "udręczeni i porzuceni"?
  • Papież Benedykt XVI pisał o trzech "miejscach" uczenia i ćwiczenia się w nadziei (por. Spe salvi, 32-48): Czy modlitwa może być szkołą nadziei? Czy działanie i cierpienie to "miejsce uczenia się nadziei"? Czy sąd ostateczny (życie wieczne) to "miejsce uczenia się i wprawiania w nadziei"?
  • Dlaczego tak ważna jest modlitwa o dobrych apostołów - misjonarzy nadziei?


MÓDL SIĘ!

Panie Jezu, Ty ukazałeś nam swą postawą, że nigdy nie odwracałeś wzroku od tego, kto szukał u Ciebie pomocy. Nie chcesz jednak wykonywać tej misji sam – zapraszasz i mnie. Daj mi przeto pragnienie służenia drugiemu człowiekowi, niesienia pociechy. Przyjmij moje ochocze serce i otwarte dłonie – uczyń mnie Twym Apostołem Nadziei!


ŻYJ SŁOWEM!

Pomyśl o osobie w twoim otoczeniu, której najbardziej doskwiera obecna sytuacja. Co możesz zrobić (co zrobisz), by ją "podnieść na duchu"? Pamiętaj – masz być apostołem - misjonarzem Nadziei!

Damian Wieczorek

fot. Spes (nadzieja) - mozaika z kościoła na wzgórzu Błogosławieństw - Ziemia Święta jk

Pozostałe tematy
Aktualności

Życzenia - Wielkanoc 2024

Raduj się, ziemio, opromieniona tak niezmiernym blaskiem, a oświecona jasnością Króla wieków, poczuj, że wolna jesteś od mroku, co świat okrywa! (Exultet)

Z okazji świąt Zmartwychwstania Pańskiego życzymy nadziei, by jej blask oświecał każdy dzień; miłości, by wypełniała wszelki mrok serca oraz wiary w pełne radości spotkanie Zmartwychwstałego Króla wieków. Redakcja ssb24.pl

więcej

Jak dobrze przeżyć W. Post?

WIELKI POST jest czasem walki duchowej i sztuki rozeznawania. Służą temu klasyczne formy pobożności: post, jałmużna, modlitwa..., droga krzyżowa, gorzkie żale, nawiedzanie kościołów stacyjnych, kazania pasyjne. Zapraszamy też do udziału w serii katechez o bałwochwalstwie; zob. katechezy.

więcej
zobacz wszystkie

Liczba wizyt: 13769527

Tweety na temat @Ssb24pl Menu
Menu