2021-04-03
Po upływie szabatu Maria Magdalena, Maria, matka Jakuba, i Salome nakupiły wonności, żeby pójść namaścić Jezusa. Wczesnym rankiem w pierwszy dzień tygodnia przyszły do grobu, gdy słońce wzeszło. A mówiły między sobą: «Kto nam odsunie kamień od wejścia do grobu?».
Gdy jednak spojrzały, zauważyły, że kamień był już odsunięty, a był bardzo duży. Weszły więc do grobu i ujrzały młodzieńca siedzącego po prawej stronie, ubranego w białą szatę; i bardzo się przestraszyły. Lecz on rzekł do nich: «Nie bójcie się! Szukacie Jezusa z Nazaretu, ukrzyżowanego; powstał, nie ma Go tu. Oto miejsce, gdzie Go złożyli. Lecz idźcie, powiedzcie Jego uczniom i Piotrowi: Idzie przed wami do Galilei, tam Go ujrzycie, jak wam powiedział».
Rozważ!
Jedną z bohaterek dzisiejszej Ewangelii jest Maria Magdalena, a dokładnie Maria z Magdali. W Piśmie Świętym znajdziemy szereg imion, do których dołączono miejsce pochodzenia danej osoby, np. Szymon z Cyreny (Cyrenejczyk), Natanael z Kany lub Józef z Arymatei. Gdy chodzi o Jezusa, to są takie fragmenty Biblii, w których został nazwany Nazarejczykiem lub Galilejczykiem. Imię „Maria” było bardzo popularne. Nosiło je kilka kobiet, o których wspominają autorzy natchnieni Nowego Testamentu: matka Jezusa, siostra Marty i Łazarza, matka Jakuba i Józefa, żona Kleofasa, matka Jana Marka oraz pewna chrześcijanka w Rzymie. W Starym Testamencie imię „Maria” nosiła siostra Mojżesza i Aarona.
Z Pisma Świętego dowiadujemy się, że Marię Magdalenę opuściło siedem demonów (Łk 8,2). Z Ewangelii według św. Marka dowiadujemy się, że egzorcyzmu dokonał Jezus (Mk 16,9). Maria Magdalena była jedną z kilku kobiet, które towarzyszyły Jezusowi i Jego uczniom w wędrówce po Galilei. Spotykamy ją również w Ewangelii przeznaczonej do odczytania podczas Wigilii Paschalnej. Akcja perykopy rozgrywa się po szabacie. Szabat to siódmy dzień tygodnia (sobota). Należy pamiętać, że u Żydów zachód słońca kończył jeden dzień, a rozpoczynał drugi. Zatem szabat rozpoczynał się w piątek po zachodzie słońca i kończył się w sobotę po zachodzie słońca. Tego dnia Pan Bóg odpoczął po stworzeniu świata i ludzi. Dzień ten został również przez JHWH pobłogosławiony (Rdz 2,1-3). Jak tylko szabat się skończył Maria Magdalena, Maria (matka Jakuba) i Salome kupiły wonności potrzebne do namaszczenia ciała Jezusa. Być może zakupiły je w sobotę po zachodzie słońca. Ciała zmarłych namaszczano przed złożeniem do grobu. W przypadku Jezusa było to niemożliwe, ponieważ zbliżał się szabat i należało przerwać wykonywanie wszelkich prac. Mateusz, Marek i Łukasz nie wspominają o namaszczeniu ciała Chrystusa po zdjęciu z krzyża, a przed złożeniem do grobu. Tylko ewangelista Jan wspomniał o tym, że Nikodem przyniósł mieszaninę mirry i aloesu, a potem wraz z Józefem z Arymatei obwiązali ciało Chrystusa w płótna razem z wonnościami (J 19,38-42). Widocznie ta czynność musiała być wykonana pospiesznie i powierzchownie, skoro niewiasty – po zakończeniu szabatu – postanowiły pójść do grobu i ponownie namaścić ciało Jezusa.
Maria z Magdali, Maria, matka Jakuba i Salome poszły do grobu Jezusa w pierwszy dzień tygodnia (niedziela). Udały się tam wczesnym rankiem, gdy słońce wzeszło. Światło związane jest z niedzielą, bowiem pierwszego dnia Bóg stworzył jasność (Rdz 1,3-5). Ilekroć czytam tę perykopę, to zadziwia mnie postawa tych trzech kobiet. Idą do grobu z nakupionymi wonnościami, choć wiedzą, że u wejścia do grobowca znajduje się bardzo duży i ciężki kamień, którego same nie są w stanie poruszyć. Poza tym kamień ten jest opieczętowany, a przy grobie czuwają strażnicy. Ich miłość do Jezusa i pragnienie wykonania dobrego uczynku względem zmarłego były silniejsze od głosu rozsądku, który podpowiadał, by lepiej pozostały w domu i nikomu się nie narażały. „Kto nam odsunie kamień od wejścia do grobu?” – pytały się wzajemnie. Nie musiały nikogo prosić o pomoc, gdyż kamień był już odsunięty. Grób był otwarty.
Co czuły kobiety, które w momencie zbliżania się do grobu zauważyły, że nie ma przy nim strażników i że jest on otwarty? Zdumienie, zaciekawienie, strach… Niewiasty postanowiły wejść do środka. A tam ujrzały siedzącego młodzieńca, który był ubrany w białe szaty. To też nawiązanie do wschodzącego słońca i jasności stworzonej przez Boga pierwszego dnia. Ewangelista Marek zanotował, że kobiety się przestraszyły. Jakoś mnie to nie dziwi. Młodzieniec uspokoił Marię z Magdali, drugą Marię i Salome. Doskonale wiedział, w jakim celu kobiety przyszły do grobu. Na koniec poinformował je, że Jezus zmartwychwstał oraz polecił, by poinformowały uczniów i Piotra, że miejscem spotkania z Chrystusem będzie Galilea. Wyeksponowanie osoby Piotra świadczyło o jego prymacie w gronie apostołów. Tą radosną perykopą rozpoczynamy świętowanie Niedzieli Zmartwychwstania Pańskiego.
Warto rozważyć:
Módl się!
Niech w święto radosne Paschalnej Ofiary
Składają jej wierni uwielbień swych dary.
Odkupił swe owce Baranek bez skazy,
Pojednał nas z Ojcem i zmył grzechów zmazy.
Śmierć zwarła się z życiem i w boju, o dziwy,
Choć poległ Wódz życia, króluje dziś żywy.
Maryjo, Ty powiedz, coś w drodze widziała?
Jam Zmartwychwstałego blask chwały ujrzała.
Żywego już Pana widziałam, grób pusty,
I świadków anielskich i odzież, i chusty.
Zmartwychwstał już Chrystus, Pan mój i nadzieja,
A miejscem spotkania będzie Galilea.
Wiemy, żeś zmartwychwstał, że ten cud prawdziwy.
O, Królu Zwycięzco, bądź nam miłościwy.
Sekwencja wielkanocna
Przez całą oktawę pozdrawiaj swoich domowników słowami: „Chrystus zmartwychwstał! Prawdziwie zmartwychwstał!”
ks. Łukasz Florczyk