2021-12-06
Bóg posłał anioła Gabriela do miasta w Galilei, zwanego Nazaret, do Dziewicy poślubionej mężowi, imieniem Józef, z rodu Dawida; a Dziewicy było na imię Maryja. Anioł wszedł do Niej i rzekł: „Bądź pozdrowiona, pełna łaski, Pan z Tobą, błogosławiona jesteś między niewiastami”. Ona zmieszała się na te słowa i rozważała, co miałoby znaczyć to pozdrowienie.
Lecz anioł rzekł do Niej: „Nie bój się, Maryjo, znalazłaś bowiem łaskę u Boga. Oto poczniesz i porodzisz Syna, któremu nadasz imię Jezus. Będzie On wielki i będzie nazwany Synem Najwyższego, a Pan Bóg da Mu tron Jego praojca, Dawida. Będzie panował nad domem Jakuba na wieki, a Jego panowaniu nie będzie końca”.
Na to Maryja rzekła do anioła: „Jakże się to stanie, skoro nie znam męża?” Anioł Jej odpowiedział: „Duch Święty zstąpi na Ciebie i moc Najwyższego osłoni Cię. Dlatego też Święte, które się narodzi, będzie nazwane Synem Bożym. A oto również krewna Twoja, Elżbieta, poczęła w swej starości syna i jest już w szóstym miesiącu ta, która uchodzi za niepłodną. Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego”.
Na to rzekła Maryja: „Oto Ja służebnica Pańska, niech Mi się stanie według twego słowa!” Wtedy odszedł od Niej anioł.
W Uroczystość Niepokalanego Poczęcia NMP Kościół daje nam do rozważenia fragment Ewangelii według św. Łukasza, w którym opisany został moment Zwiastowania Najświętszej Maryi Pannie - najpiękniejszy dialog pomiędzy niebem i ziemią.
Na samym początku czytamy, że to Bóg posłał anioła Gabriela do Nazaretu, aby ogłosił Maryi tę radosną nowinę. Wybrał On zwykłą, prostą dziewczynę pochodzącą z małej wioski leżącej w dolnej Galilei. Szacuje się, że w czasach Jezusa Nazaret zamieszkiwało ok. 500 mieszkańców. Bóg często wybiera do realizacji swoich planów prostych ludzi, przez których chce objawiać swą potęgę i chwałę. Czy ja również mogę zostać powołany przez Boga? Czy odważę się pójść za Panem?
Następnie archanioł Gabriel przemówił do Maryi, a Ona go słuchała. Zapewne ogarnął ją lęk, skoro Boży posłaniec powiedział: ,,Nie bój się, Maryjo…” Dzięki wierze Maryja nie uciekła, ale słuchała tego, co anioł miał jej do powiedzenia. Otwarła swoje serce na działanie łaski Bożej. Wysłuchała anioła do końca i dopiero wtedy zadała mu pytanie. Czy my w dzisiejszym świecie potrafimy słuchać? Nie chodzi tutaj o słuchanie muzyki, telewizji, reklam. Chodzi o słuchanie Boga i drugiego człowieka. Czy nie jest często tak, że to ,,ja” chcę być najważniejszy, najgłośniejszy, chcę być liderem, przywódcą, bo przecież ten, który się nie odzywa, a tylko słucha, nie liczy się dla dzisiejszego świata. Aby słuchać musimy zamilknąć i dać szansę wypowiedzenia się drugiej osobie. Czy to nas nie przeraża? Pozwolić komuś mówić za mnie? A to dopiero początek, bo aby słuchać i usłyszeć Boga należy otworzyć swoje serce i często potrzebna jest zupełna cisza i skupienie. Cisza? Tak, to właśnie w takich warunkach Bóg do nas przemawia. To właśnie wtedy możemy usłyszeć prawdziwe wołanie Boga. Tak często współczesnemu człowiekowi trudno się wyciszyć. W ciągłym zabieganiu, w zgiełku cyfryzacji nie ma miejsca na przystanek: cisza, milczenie, słuchanie. Czy pozwalam Bogu przemawiać do mnie? Czy stwarzam ku temu sprzyjające warunki? Czy mam czas na słuchanie Pana Boga?
W kolejnym fragmencie anioł odpowiedział na pytanie Maryi o męża, a na dodatek poinformował o tym, że jej krewna Elżbieta również jest w ciąży, bo dla Boga nie ma nic niemożliwego. Czy jestem w stanie w to uwierzyć, że Maryja została Matką Jezusa, którego Ojcem jest sam Bóg? Wyraźnie zostaje podkreślone to, że dla Boga nie ma rzeczy niemożliwych. Jest On wszechmogący. Czy nie jest tak, że często w to wątpimy i uciekamy się do kogoś/czegoś innego po pomoc, a gdy już wszystko zawodzi, to dopiero wtedy do Boga? A przecież to On wszystko może. Z niczego może zrobić wszystko.
Zakończeniem Ewangelii są słowa Maryi wypowiedziane do
anioła: ,,Oto ja służebnica Pańska”. Wiara Maryi była tak wielka, że bez
dodatkowych pytań zgodziła się iść za Panem, zgodziła się zostać matką Syna
Bożego.
Warto zapytać:
Boże, Ty przez Niepokalane Poczęcie Najświętszej Dziewicy przygotowałeś swojemu Synowi godne mieszkanie i na mocy zasług przewidzianej śmierci Chrystusa zachowałeś Ją od wszelkiej zmazy, daj nam za Jej przyczyną dojść do Ciebie bez grzechu. Przez naszego Pana Jezusa Chrystusa, Twojego Syna, który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego, Bóg, przez wszystkie wieki wieków. Amen.
Przez najbliższy tydzień znajdź czas, aby choć na chwilę posłuchać Pana Boga. Zamilknij, wycisz się. Nie Ty mów, lecz słuchaj tego, co On ma Ci do powiedzenia.