2022-04-13
Piłat powtórnie wszedł do pretorium, a przywoławszy Jezusa, rzekł do Niego: «Czy ty jesteś Królem żydowskim?» Jezus odpowiedział: «Czy to mówisz od siebie, czy też inni powiedzieli ci o Mnie?». Piłat odparł: «Czy ja jestem Żydem? Naród twój i arcykapłani wydali mi ciebie. Co uczyniłeś?» Odpowiedział Jezus: «Królestwo moje nie jest z tego świata. Gdyby
królestwo moje było z tego świata, słudzy moi biliby się, abym nie
został wydany Żydom. Teraz zaś królestwo moje nie jest stąd».
Piłat zatem powiedział do Niego: «A więc jesteś królem?». [Odpowiedział
Jezus:] «Tak, jestem królem. Ja się na to narodziłem i na to przyszedłem
na świat, aby dać świadectwo prawdzie. Każdy, kto jest z prawdy, słucha
mojego głosu». Rzekł do Niego Piłat: «Cóż to jest prawda?» .
To powiedziawszy, wyszedł ponownie do Żydów i rzekł do nich: «Ja nie
znajduję w nim żadnej winy. Jest zaś u was zwyczaj, że na Paschę uwalniam wam jednego [więźnia]. Czy zatem chcecie, abym wam uwolnił Króla żydowskiego?» Oni zaś powtórnie zawołali: «Nie tego, lecz Barabasza!» a Barabasz był rozbójnikiem.
Jezus stojący
przed Piłatem objawia Boży zamiar. Jak w każdym innym przypadku, tak również
tutaj Bóg dostosowuje się do ludzkich warunków i istniejących okoliczności, tam
gdzie rozstrzygają się ludzkie losy i wydawane są wyroki dotyczące przestępstwa i niewinności Jezus mówi o
prawdzie.
W tym miejscu, w którym Piłat ma szansę odkryć prawdę i przyjąć ją
Jezus głosił dobrą nowinę.
Po pierwsze Jezus jest Królem, zachowuje się jak
Król działa jak Król i panuje nad całą sytuacją. Po drugie zdradza Piłatowi
sens swojej misji i obecności na ziemi: ukazać prawdę. Zarówno Piłat jak i tłum
mogą zobaczyć człowieka, który świadomie oddaje swoje życie, świadczy w ten
sposób o bezgranicznej miłości Boga wychodzącego do człowieka a równocześnie o
grzeszności ludzi, którzy oskarżają sprawiedliwego (tłum) i wydają
niesprawiedliwy wyrok (Piłat). Ciekawe jest to, że Jezus mówiąc o sobie (J 18,37), uwzględnia zarówno ludzką naturę (ja się na to narodziłem), jak i naturę Boską (na to przyszedłem na świat).
Mówi
zatem całą prawdę o sobie, objawia siebie i daje się poznać. Wzywa nas
równocześnie abyśmy szli za prawdą i słuchali Jego głosu. Kiedy Piłat mówi „Oto
człowiek”, wszyscy w ranach Jezusa zobaczyć mogą potęgę Bożej miłości i
wielkość ludzkiego bezprawia.
Słuchać Jezusa jako prawdy oznacza przyjąć Jego samego jako orędzie Bożego zbawienia uznając w sobie grzeszność, która wymaga radykalnej Bożej interwencji.
Boże w Misterium Paschalnym objawiłeś moc swojej miłości. Daj mi wrażliwość na tę prawdę o mnie i o Tobie, która pozwoli mi przyjąć zbawienie i stać się przemienionym stworzeniem.