2022-07-23
Gdy Jezus przebywał w jakimś miejscu na modlitwie i skończył ją, rzekł jeden z uczniów do Niego: „Panie, naucz nas się modlić, jak i Jan nauczył swoich uczniów”.
A On rzekł do nich: „Kiedy się modlicie, mówcie: Ojcze, niech się święci Twoje imię; niech przyjdzie Twoje królestwo. Naszego chleba powszedniego dawaj nam na każdy dzień, i przebacz nam nasze grzechy, bo i my przebaczymy każdemu, kto nam zawini; i nie dopuść, byśmy ulegli pokusie”.
Dalej mówił do nich: „Ktoś z was, mając przyjaciela, pójdzie do niego o północy i powie mu: »Przyjacielu, użycz mi trzech chlebów, bo mój przyjaciel przybył do mnie z drogi, a nie mam co mu podać«. Lecz tamten odpowie z wewnątrz: »Nie naprzykrzaj mi się! Drzwi są już zamknięte i moje dzieci leżą ze mną w łóżku. Nie mogę wstać i dać tobie«. Mówię wam: Chociażby nie wstał i nie dał z tego powodu, że jest jego przyjacielem, to z powodu jego natręctwa wstanie i da mu, ile potrzebuje.
I Ja wam powiadam: Proście, a będzie wam dane; szukajcie, a znajdziecie; kołaczcie, a otworzą wam. Każdy bowiem, kto prosi, otrzymuje; kto szuka, znajduje; a kołaczącemu otworzą. Jeżeli którego z was, ojców, syn poprosi o chleb, czy poda mu kamień? Lub też gdy prosi o jajko, czy poda mu skorpiona? Jeśli więc wy, choć źli jesteście, umiecie dawać dobre dary swoim dzieciom, o ileż bardziej Ojciec z nieba da Ducha Świętego tym, którzy Go proszą”.
Modlitwę Pańską rozpoczynają słowa: „Ojcze nasz”. Jezus pozwolił nam właśnie tak zwracać się do Boga. Papież Franciszek stwierdził: „Modlitwa Pańska daje mi bezpieczeństwo. Dzięki tej modlitwie nie czuję się wykorzeniony, osierocony. Mam ojca, tatę, który daje mi historię, pokazuje moje korzenie, osłania mnie, prowadzi; tatę, przed którym ciągle czuję się dzieckiem, ponieważ On jest wielki, jest Bogiem, a Jezus powiedział, by być jak dziecko. Bóg daje bezpieczeństwo ojca, ojca, który towarzyszy, który na ciebie czeka”.
Wypowiadając słowa Modlitwy Pańskiej Jezus uczy nas, jak być dobrym chrześcijaninem i bratem/siostrą w wierze. To właśnie w tej modlitwie zostają wypowiedziane słowa, które mogłyby nas wprowadzić w zakłopotanie. Jednak po głębszym wniknięciu w tekst okazuje się, że Bóg Ojciec jest miłosierny i dba o swoje dzieci. On nigdy nie odmówi nam pomocy. Zawsze na nas czeka i chce naszego dobra.
Nie możemy również zapomnieć, że modlitwa nie jest jakimś tajemniczym zaklęciem, wskutek którego - w mgnieniu oka - dzieje się to, o co prosimy. Jezus zachęca nas również do wytrwałości na modlitwie. Modlitwa łączy nas z Bogiem. Nie bez powodu Duch Święty został wspomniany na końcu, ponieważ to On jest jej największym owocem. Warto wspomnieć, że dla pojedynczego Izraelity niepojęte było nazywać Boga Ojcem (co innego dla Izraelitów jako ludu wybranego). Chrześcijanin traktuje Boga jako Ojca i tak też się do Niego zwraca. Takiej postawy nauczył nas Jezus. Widzimy, jak blisko człowieka chce być Bóg!
Zastanów się:
Boże, Obrońco ufających Tobie, bez Ciebie nic nie jest mocne ani święte, † spraw w swoim wielkim miłosierdziu, abyśmy pod Twymi rządami i Twoim przewodnictwem dobrze używali rzeczy przemijających * i nieustannie ubiegali się o dobra wieczne. Przez naszego Pana Jezusa Chrystusa, Twojego Syna, † który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego, * Bóg, przez wszystkie wieki wieków. Amen.
Przez kolejny tydzień staraj się pomyśleć i pomedytować nad wypowiadanymi słowami modlitwy. Niech to nie będą automatycznie wypowiadane regułki, ale żeby to były słowa przemyślane i płynące z głębi serca.