Wyszukiwarka:
Rozważania niedzielne: Rok C

XXIII Niedziela zwykła - 04.09.2022

2022-08-30

News
Pierwsza niedziela września kojarzy się z początkiem roku szkolno-katechetycznego, a Ewangelia przypomina o "dźwiganiu krzyża" i "stawaniu się uczniem". Coraz częściej nauczanie i wychowanie w wierze kojarzy się trudem i wykluczeniem, wyzwaniem i zadaniem dla rodziców, nauczycieli i wychowawców. Czy było kiedyś inaczej? Czy Pan Jezus obiecywał, że Jego naśladowanie będzie proste, łatwe i przyjemne?


Czytaj!
Łk 14,25-33 (BP)

Szły z Jezusem wielkie tłumy. Jezus zwrócił się do nich i powiedział: "Jeśli ktoś przychodzi do Mnie, lecz bardziej miłuje swego ojca i matkę, żonę i dzieci, braci i siostry, a także swoje życie, nie może być moim uczniem. Kto nie dźwiga swojego krzyża i nie idzie za Mną, nie może być moim uczniem. Któż bowiem z was, chcąc zbudować wieżę, najpierw nie usiądzie, aby obliczyć koszty, czy ma na wykończenie? Bo gdyby założył fundament, a nie zdołał dokończyć budowy, wszyscy, którzy by to widzieli, drwiliby z niego: <Ten człowiek zaczął budować, a nie zdołał dokończyć>. Albo który król, gdy wyrusza na wojnę przeciw innemu królowi, nie siądzie najpierw i nie rozważy, czy może z dziesięcioma tysiącami zmierzyć się z tym, który idzie przeciwko niemu z dwudziestoma tysiącami? Jeśli nie może, to wysyła poselstwo, gdy tamten jest jeszcze daleko, i prosi o warunki pokoju. Tak więc żaden z was nie może być moim uczniem, jeśli nie wyrzeka się wszystkiego, co posiada".


Rozważ!

Nauczanie religii w naszych czasach kojarzy się z kilkoma obrazami, np. z pracą w kamieniołomach (bp Kusz), posługą w szpitalu polowym (Franciszek) lub badaniem w laboratorium (Dyrektorium katechetyczne).

Śp. bp Gerard Kusz z Gliwic często mówił do nauczycieli i katechetów, że nauczanie i wychowanie religijne nie jest łatwe, a często kojarzy się w ciężką pracą w kamieniołomach. Czyż Karol Wojtyła nie pracował w kamieniołomach i fabryce Solvay w Borku Fałęckim (Kraków)? Ta ciężka praca go zahartowała i przygotowało do późniejszej posługi słowa - świętości.

Papież Franciszek chętnie przywołuje obraz szpitala polowego. "Świat jest pełen ludzi znużonych i utrudzonych, którzy czekają na Kościół, czekają na nas. Naszym obowiązkiem jest do nich dotrzeć i dzielić się z nimi doświadczeniem wiary" - przekonywał na początku pontyfikatu i w kontekście posługi ewangelizacyjnej. "Potrzeba leczyć rany, wiele ran! Jest wielu ludzi zranionych przez problemy materialne, przez skandale, także w Kościele. Ludzie zranieni przez złudzenia świata… My, kapłani, powinniśmy być tam, blisko tych ludzi […] Miłosierdzie oznacza przede wszystkim leczyć rany" - wołał Papież. Obrazy (porównania) pomagają nam w docenieniu i przyjęciu przesłania, które chcemy przekazać.

Trzeci obraz pochodzi z nowego Dyrektorium o katechizacji o laboratorium dialogu. Nauka religii to dzisiaj poszukiwanie więzi z uczniami, badanie i doświadczenie wiary, prowadzenie do spotkania i dialogu z Jezusem. "Kościół coraz lepiej rozumie siebie jako wezwanego do dialogu z ludźmi swoich czasów" (DK 53). Katecheza w służbie nowej ewangelizacji musi być misyjna, być "znakiem miłosierdzia" oraz "laboratorium dialogu". Szuka porozumienia i języka dostosowanego do czasu, osób i nowych sytuacji.

Takiego przepowiadania z wykorzystaniem obrazu (porównania - metafory) uczył Pan Jezus. ON - w konkretnym czasie i narodzie - zainicjował dialog z tłumem słuchaczy. W tłumaczeniu Biblii Tysiąclecia prowokacyjnie mówi o tym, by "mieć w nienawiści", a w przekładzie Biblii Edycji św. Pawła, jeśli ktoś "bardziej miłuje" ojca i matkę, żonę i dzieci, braci i siostry, a także swoje życie, to "nie może być [Jego] uczniem". Nauczyciel określa kryteria i wymagania stawiane uczniom.

Kto może być uczniem Jezusa?

Nauczyciel z Nazaretu wśród wymagań stawianych uczniom wyróżnia umiejętność wyrzeczenia, rozwagi i mądrości. Uczy i wychowuje swoich uczniów do naśladowania Jego postaw ("idź za Mną"). Jeśli On niósł krzyż, to uczeń również może podjąć ten trud. Chociaż gr. stauros ("krzyż") był narzędziem zadawania najokrutniejszej i najbardziej haniebnej śmierci, zapożyczonym przez Greków i Rzymian od Fenicjan. Rzymianie przybijali do niego największych przestępców, w szczególności tych, którzy znajdowali się najniżej w hierarchii społecznej, tj. niewolników, rabusiów, inspiratorów i przywódców buntu. Do takiej grupy zaliczono Mistrza. ON "zamiast należnej Mu radości wolał przyjąć krzyż, nie bojąc się jego hańby" (Hbr 12,2), a zatem "jeśli [Jego] prześladowali, także i was będą prześladować. Jeśli zachowali [Jego] naukę, będą przestrzegać również waszej" (J 15,20).

Uczeń nie jest nad mistrza, dlatego "wystarczy, że uczeń stanie się jak jego nauczyciel..." (Mt 10,25), a "każdy należycie wykształcony będzie jak jego nauczyciel" (Łk 6,40).

Uczeń ma upodobnić się do mistrza: co do wiedzy, umiejętności i postaw. Na potwierdzenie tego Mistrz przywołuje dwa obrazy z dziedziny budownictwa i wojskowości. Budowa wieży w winnicy czy mieście wymagała dużego nakładu sił i kosztów: planu, czasu i odpowiednich materiałów. Istotny jest dobry i trwały fundament. Nieodzowne są kwalifikacje, kompetencje i autorytet. Uczeń musi wiedzieć, kiedy może nazwać siebie "współpracownikiem [Boga]". Apostoł Narodów po latach wyznał: "Według danej mi łaski, jako wprawny architekt położyłem fundament, a ktoś inny na nim buduje. Każdy więc zważa, jak buduje. Nikt bowiem nie może położyć innego fundamentu oprócz tego, który już jest położony, a którym jest Jezus Chrystus" (1 Kor 3,10-11).

Drugi obraz dotyczy wojny - walki duchowej. Tutaj trzeba "mierzyć siły na zamiary". Konieczne jest rozeznanie duchowe: poznanie przeciwnika, jego sił i możliwości. Walka z silniejszym domaga się odpowiedniego planu i taktyki. Z każdym przypadku warto szukać warunków pokoju. Kościół zawsze zabiegał o pokój, prosił o warunki pokoju. Ceną walki jest bowiem życie.

Uczeń Mistrza z Nazaretu uczy się mądrości serca - wyrzeczenia, pośród trudu i ofiar (Ps 94,12-15; 2 Kor 6,11-13). ON nigdy nie oczekuje od ucznia bezsensownych wyrzeczeń, ale wychowuje go do tego, aby był mądry, uważny i cierpliwy, dzięki czemu całe swoje życie będzie traktował jako dar od Boga: "Co masz czegoś nie otrzymał?" - przekonuje Apostoł (1 Kor 4,7).

"Tak więc żaden z was nie może być moim uczniem, jeśli nie wyrzeka się wszystkiego, co posiada" - uczy jedyny Nauczyciel i Pan (por. Mt 23,8; J 13,13). Warto zatem jeszcze pytać:

  • Czy zdałem już egzamin do szkoły Mistrza?
  • Jakie warunki postawił przede mną? Czy podjąłem trud rozeznawania?
  • Jaki jest mój krzyż codzienny? Czy potrafię go przyjąć jako "swój"?
  • Czy kieruję się "mądrością serca"?


Módl się!

Jezu Chryste, nasz jedyny Nauczycielu i Mistrzu, prowadź nas i pomóż naśladować w każdym czasie i miejscu, w mądrości serca i posłuszeństwie Krzyża. Tyś jedynym fundamentem pedagogii Kościoła - nauczania i wychowania w wierze. Według danej nam łaski spraw byśmy byli Twoimi współpracownikami, a nasi uczniowie "rolą i budowlą Bożą". Daj nam swego Ducha Prawdy, który nam wszystko przypomni, oświeci i poprowadzi: "Nie głosimy [przecież] tego uczonymi słowami ludzkiej mądrości, ale dzięki pouczeniom Ducha, przedstawiamy sprawy duchowe tym, którzy są z Ducha". Przyjdź, Panie Jezu!


Żyj Słowem!

Pomódl się o odwagę nauczania i wychowywania w wierze dla współczesnych rodziców, nauczycieli i katechetów. Przypomnij, że nie jesteśmy sami - działami w mocy i imieniu jedynego Nauczyciela (Mt 28,18-20).

ks. Jan Kochel 

fot. Discepoli missionari - mozaika M.I. Rupnik SI

Pozostałe tematy
Aktualności

Katechezy eucharystyczne

Kongres Eucharystyczny w diecezji gliwickiej stał się okazją do zaangażowania poszczególnych wiernych, jak i grup, stowarzyszeń i ruchów lokalnego Kościoła. Studenci Wydziału Teologicznego UO przygotowali cykl katechez eucharystycznych dla młodzieży, by odpowiedzieć na apel Biskupa Gliwickiego i włączyć się w przygotowanie do dobrego przeżycia tego czasu łaski; zob. Wprowadzenie. Katecheza III.

więcej

List do Galatów

Kolejny tom Komentarza Biblijnego Edycji św. Pawła budzi nadzieję na szybsze ukończenie wielkiego projektu polskiego środowiska biblistów. Komentarz Dariusza Sztuka SDB dotyczy dzieła, które Apostoł napisał pod koniec swego pobytu w Efezie jako odpowiedź na niepokojące wieści o niebezpieczeństwie zagrażającym wierze (por. Ga 3,2; 4,21; 5,4); NKB.

więcej
zobacz wszystkie

Liczba wizyt: 14090164

Tweety na temat @Ssb24pl Menu
Menu