Wyszukiwarka:
Rozważania tematyczne: Świadkowie prawdy z tej ziemi

Marcin Strzoda SJ (†1649) Gliwice - Brno

2018-06-13

News
Gliwicki jezuita Marcin Strzoda (Stredonius) był teologiem i pierwszym historykiem Śląska. Jego uczeń i przyjaciel Johanes Pilatus napisał o nim: „W opracowaniu dziejów Śląska od początków chrześcijaństwa aż do ostatnich czasów okazał się interesującym i prawdomównym historykiem”. Historiograf Nicolaus Henelius umieścił go w Albumie Sławnych Ślązaków.

wprowadzenie

CZYTAJ!
Mk 3,31-35

[Gdy Jezus nauczał] przyszła Jego Matka i bracia. Stojąc na zewnątrz, prosili, aby Go przywołać. Tymczasem mnóstwo ludzi siedziało wokół Niego. Powiedzieli Mu: "Twoja Matka i Twoi bracia, i Twoje siostry są na zewnątrz i dopytują się o Ciebie". Odpowiedział im: "Kto jest moją matką i braćmi?". I patrząc na siedzących dookoła, powiedział: "Właśnie oni są moją matką i moimi braćmi. Bo kto wypełnia wolę Boga, ten jest moim bratem, siostrą i matką".


ROZWAŻ!

W jednym ze swoich esejów ks. Marcin Strzoda napisał: „Ubóstwo jest moją matką, pokora i cierpliwość są moimi siostrami!”. Tak więc na wzór Mistrza z Nazaretu nie lekceważył swoich bliskich (rodziny) i swojej ojczystej ziemi (Śląsk), ale żył i pracował razem z nimi do czasu, gdy ich opuścił, aby wypełnić wolę Bożą na ziemi czeskiej.

Urodził się w Gliwicach 11 listopada 1587 r. Był synem ławnika miejskiego Marcina Strzody i Barbary z d. Polednik z Moraw. Matka Barbara była siostrą o. Jerzego Polednika (Jiři Merides albo Polenta), który również pochodził z Gliwic (ur. w 1579; zm. 30 sierpnia 1639), pełnił funkcję rektora akademii jezuickiej w Ołomuńcu i Pradze. Pierworodny syn Strzodów przyszedł na świat dwa miesiące po decyzji Rady Miasta Gliwic potwierdzającej patent wydany przez bpa wrocławskiego Andrzeja Jerina, na mocy którego do rady miejskiej nie mogli być przyjmowani nie-katolicy (dokument Archiwum Państwowe w Katowicach, oddział Gliwice; por. P. Górecki, Historia parafii Wszystkich Świętych od początków do 1884 r., w: Omnium Sanctorum. Kościół i parafia Wszystkich Świętych w Gliwicach, Gliwice 2013, 29).

W mieście nad Kłodnicą, które było wolnym miastem królewskim, nie zakorzeniły się więc niebezpieczne poglądy husytów i luteranów, czego dowodem był wspomniany zakaz osiedlania się innowierców w Gliwicach. Przy parafii katolickiej pw. Wszystkich Świętych prężnie rozwijały się stowarzyszenia i bractwa religijne, np. Bractwo Bożego Ciała. Rodziły się nowe powołania kapłańskie i zakonne. Marcin ukończywszy szkołę podstawową w Gliwicach. Dalsze nauki pobierał w seminarium jezuickim św. Wacława w Pradze (od 1604 r.). Kiedy rodzina straciła majątek w czasie wielkiego pożaru miasta w 1601 r., pełną opiekę nad nim objął wuj Jerzy - jezuita i późniejszy rektor kolegium w Pradze. Wiadomo, iż Marcin był uczniem bardzo pilnym, zdobywał pochwały wykładowców za pilność i pracowitość, znał biegle język czeski, polski, niemiecki i łacinę. Miał zamiłowanie do literatury, poezji i historii. Szybko też odkrył swoje powołanie i podjął formację zakonną. W 1608 r. przeniósł się do Brna, by odbyć dwuletni nowicjat. We wrześniu 1610 r. złożył śluby zakonne i rozpoczął studia filozoficzne w Grazu. Po ukończeniu studiów w 1615 r. powołano go jako wychowawcę kolegium w Pradze, gdzie prowadził zajęcia z retoryki dla młodych nowicjuszy. Niestety w czerwcu 1618 r. Jezuici zostali wygnani przez protestantów z Pragi. Strzoda wrócił więc do Grazu, by dokończyć studia filozoficzne. W 1620 r. otrzymał święcenia kapłańskie. A po roku powrócił do Pragi na Uniwersytet Karola, gdzie 4 listopada 1622 r. uzyskał tytuł doktora filozofii, a dwa lata później - 15 czerwca 1625 r. - złożył egzamin doktorski z teologii. W tym czasie rozpoczyna samodzielną pracę wychowawczo-duszpasterską. Najpierw był profesorem kolegium jezuickiego w Nysie (1626/27), a później rektorem kolegium w Brnie (1628/29). Równolegle pełni funkcję rektora kościoła Wniebowzięcia NMP w Brnie, św, Klemensa w Pradze oraz przełożonego klasztoru na Małej Stranie w Pradze. Jego ofiarne zaangażowanie w życie zakonu zaowocuje nominacją na prowincjała czeskiej prowincji Jezuitów - 11 lutego 1638 r. Po raz drugi został wybrany na tę funkcję 1 stycznia 1648 r. Urząd ten pełnił aż do śmierci.

Brno - okazało się jego "drugą ojczyzną". W tamtejszym kościele mariackim o. Středa zainicjował pierwsze msze roratnie w okresie adwentu. Napisał też kilka traktatów teologicznych ku czci Matki Bożej oraz zarys dziejów Śląska (tekst nie zachował się). Był oddanym duszpasterzem zwłaszcza w czasie najazdu Szwedów w 1643 r. i 1645 r. Okazał się mężem opatrznościowym, przewodnikiem duchowym i obrońcom miasta. Ludwik Raduit de Sauches w "Opisie oblężenia [Brna]" pisał: "Obrońcom dodawały otuchy modlitwa i wytrwałe posty ojca Strzody, którymi z nieba wypraszał obrońcom duchowe siły i ochronę. Sam nieprzyjaciel uznał wreszcie duchową siłę obrońców, tak że mówiono, iż ich desperacja pochodzić musi z jakiejś nieziemskiej ochrony. Kiedy tylko ustawały strzały, obrońcy przychodzili po pociechę do ojca. Zawsze odnajdywali w nim radość i wewnętrzny pokój. Tak wielka była jego gorliwość i zaufanie w Bogu, że kiedy dowódcy chcieli poddać miasto, on w kościele leżąc całymi dniami krzyżem prosił dla nich o ducha męstwa i dodania im niebieskiej mocy". Ostateczne ocalenie miasta przyszło 15 sierpnia 1645 r. w dniu Wniebowzięcia NMP. Mieszańcy odczytali to wydarzenia jako cudowne. Po 22 latach radni Brna napisali w rezolucji: "Bożej pomocy oraz postawie o. Marcina Strzody, jego uporowi i odwadze, miasto zawdzięcza cudowną i skuteczną obronę" (por. Omnium Sanctorum, 30).

Zmarł 26 sierpnia 1649 r. w opinii świętości, a stosunkowo dobrze zachowane ciało spoczywa w krypcie w szklanej trumnie jezuickiego kościoła pod wezwaniem Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny.

Szczególne więzy złączyły ks. Strzodę z Brnem, a jego mieszkańcy odwdzięczyli się swemu duszpasterzowi pamięcią i kultem. Do dziś przypomina o nim tablica pamiątkowa w przedsionku świątyni. Jego imię noszą też najstarsza ulica Brna oraz jedna z głównych ulic rodzinnego miast Gliwic. W Czechach od 1978 r. niezależna młodzież zrzesza się w organizacji studenckiej "Závod Martina Středy", a w 2005 r. otworzono w Brnie ośrodek duchowego centrum formacyjnego dla dzieci i młodzieży pod jego patronatem. Z okazji wizyty Benedykta XVI w Brnie (27 września 2009 r.) społeczność miasta ufundowała trzy dzwony do kościoła mariackiego. Jeden z nich nosi inwokację: "Marcinie Strzodo chroń nas i nasze miasto i wstawiaj się za nami u Boga" (por. Omnium Sanctorum, 31). W XX w. podjęto przygotowania do procesu beatyfikacyjnego gliwiczanina, niestety śmierć postulatora o. Jiřiego Novotnego SJ (1921-2002) zahamowała proces. Czy uda się go jeszcze wznowić?

Wszyscy uczniowie Jezusa mają w pełni naśladować Jego życie, co oznacza, że powinni od Niego uczyć się, jak wypełniać wolę Boga. Kto chce całkowicie należeć do Jezusa, musi opuścić swoją rodzinę, zajęcie czy miasto, podobnie jak to uczynili apostołowie (Mk 1,16-20; 10,28-31) czy ojciec Marcin, i sprawę Bożą postawić na pierwszym miejscu.

Warto też zapytać:
  • Jak wcielić w życie przesłanie ewangeliczne o pierwszeństwie woli Bożej?
  • Jak przesłanie ks. Marcina: „Ubóstwo jest moją matką, pokora i cierpliwość są moimi siostrami!”, nawiązuje do Ewangelii?
  • Jak dziś bronić swojej wiary, rodziny, narodu, by nowinki czy herezje nie zniszczyły naszych wspólnot chrześcijańskich?


MÓDL SIĘ!

O Boże, spraw, aby ta droga [pokoju] nie była zakryta przed naszymi oczyma, ale abyśmy pojęli, że poprzez drobne wydarzenia codziennego życia Ty sam składasz nam wizy­tę i abyśmy służyli pokojowi w tym mieście i w tym świecie, nad którymi niejednokrotnie płakaliśmy i za które tej nocy chcemy się modlić, ofiarowując nasze poświęce­nie, naszą adorację, nasze wyciszenie. Natchnij nas. Panie, pełnią miłosierdzia, tego miłosier­dzia, dzięki któremu jeśli cierpi jeden z członków cierpią też i wszystkie pozostałe, a jeżeli raduje się jeden z nich to radują się i wszystkie. Miłosierdzia, które sprawia, że czujemy się Ciałem Chrystusa i Jego Członkami. Ześlij nam Ducha miłości, wdzięczności, Ducha cierpliwości i pokoju. Zjednocz nasze serca w wyznawaniu gromkim głosem: Jezus jest Panem!; wyznaniu, którego nikt sam z siebie, jeśli nie jest prowadzony przez Ducha Świętego, nie może uczynić. Prosimy Cię o to, Ojcze, przez Jezusa Chrystusa, Twego Syna a naszego Pana.

kard. C.M. Martini SJ


ŻYJ SŁOWEM!

Troska o historię swojej rodziny, małej ojczyzny, narodu, jest troską o swoją tożsamość. Trzeba znać swoje korzenie, skąd pochodzą przodkowie, co ich wyróżnia, jakie wartości przekazali kolejnym pokoleniom? Warto pamiętać daty istotnych wydarzeń, spisywać dzieje swojego rodu, kultywować wartości przekazane w rodzinie. Mistrz z Nazaretu słuchał swojej Matki i Opiekuna, i był im poddany (por. Łk 2,51; J 2, 1-5). Aby należeć do Jego bliskich (rodziny), potrzeba słuchać Jego Słowa i pełnić Jego wolę (por. Mk 3,35; Mt 12,50; Łk 8,21)!

ks. Jan Kochel

fot. https://de.wikipedia.org/

Pozostałe tematy
Aktualności

Katechezy eucharystyczne

Kongres Eucharystyczny w diecezji gliwickiej stał się okazją do zaangażowania poszczególnych wiernych, jak i grup, stowarzyszeń i ruchów lokalnego Kościoła. Studenci Wydziału Teologicznego UO przygotowali cykl katechez eucharystycznych dla młodzieży, by odpowiedzieć na apel Biskupa Gliwickiego i włączyć się w przygotowanie do dobrego przeżycia tego czasu łaski; zob. Wprowadzenie. Katecheza III.

więcej

List do Galatów

Kolejny tom Komentarza Biblijnego Edycji św. Pawła budzi nadzieję na szybsze ukończenie wielkiego projektu polskiego środowiska biblistów. Komentarz Dariusza Sztuka SDB dotyczy dzieła, które Apostoł napisał pod koniec swego pobytu w Efezie jako odpowiedź na niepokojące wieści o niebezpieczeństwie zagrażającym wierze (por. Ga 3,2; 4,21; 5,4); NKB.

więcej
zobacz wszystkie

Liczba wizyt: 14051367

Tweety na temat @Ssb24pl Menu
Menu