2020-11-30
Nazajutrz
rano wziął Abraham chleb oraz bukłak z wodą i dał Hagar, wkładając jej na
barki, i wydalił ją wraz z dzieckiem. Ona zaś poszła i błąkała się po pustyni
Beer-Szeby. A gdy zabrakło wody w bukłaku, ułożyła dziecko pod jednym
krzewem, po czym odeszła i usiadła
opodal tak daleko, jak łuk doniesie, mówiąc: "Nie będę patrzała na śmierć
dziecka". I tak siedząc opodal, zaczęła głośno płakać. Ale Bóg usłyszał
jęk chłopca i Anioł Boży zawołał na Hagar z nieba: "Cóż ci to, Hagar? Nie
lękaj się, bo usłyszał Bóg jęk chłopca tam leżącego. Wstań, podnieś chłopca i weź go za rękę, bo
uczynię go wielkim narodem". Po czym Bóg otworzył jej oczy ujrzała studnię
z wodą; a ona poszła, napełniła bukłak wodą i dała chłopcu pić. Bóg otaczał
chłopca opieką, gdy dorósł. Mieszkał on na pustyni i stał się łucznikiem.
Tradycja żydowska mówi o dziesięciu próbach, jakim poddany był Abraham. Ostatnią i najtrudniejszą z nich była tzw. Akeda, czyli pozorne żądanie złożenia w ofierze całopalnej własnego syna Izaaka. Na razie jednak „syn obietnicy” jeszcze się nie narodził. Abram kolejny raz, za radą swej żony Saraj, ucieka się do kompromisu. Od jej niewolnicy otrzymuje naturalnego syna, Izmaela, adoptując go za własne dziecko. Tu jednak sytuacja znów się komplikuje. Saraj wypędza swą rywalkę Hagar, wraz z dzieckiem na pustynię,, aby tam oboje zginęli z pragnienia.
W tym dramatycznym momencie Bóg wkracza w akcję. Przez swego anioła dokonuje ocalenia dziecka i jego matki. Bóg pisze prosto na krzywych liniach ludzkich zamysłów. „Nie lękaj się!” – woła anioł do Hagar. W Bożym planie zbawczym jest miejsce także dla Izmaela: „Uczynię z niego wielki naród”. Nie on jednak będzie dziedzicem obietnicy. Boże plany są niezmienne, a do człowieka należy tylko uważnie wczytywać się w to, co Bóg zamierzył dla niego. Podobnie mrówka, choćby stokroć stawiano na jej drodze przeszkody, dąży nieznużenie do celu, który podpowiada jej wewnętrzny głos intuicji.
Opowiadanie o wypędzeniu Hagar nie ma w sobie nic budującego, ważne jest jednak ze względu na temat potomstwa. Abram jest przywiązany do swego syna, nie potrafi jednak oprzeć się żądaniu Saraj. Oboje są tylko starymi, zgorzkniałymi ludźmi; dopiero zmiana imienia (Rdz 17,5.15) dokona w nich przemiany. Bóg początkowo zdaje się aprobować okrutny postępek Sary; teraz jednak bierze w obronę skrzywdzoną Hagar. W ostatniej chwili ona wraz synem doznają ocalenia. Mimo wszystkich przeciwności, Izmael otrzyma liczne potomstwo, będąc zarazem synem Abrahama i Hagar - Egipcjanki.
To dziwne i skomplikowane
opowiadanie zawiera w sobie szereg pytań, które mogą okazać się bardzo
przydatne dla nas. Dotyczy ono najpierw rywalizacji pomiędzy obydwoma żonami
Abrahama.