2022-03-27
„Czyż nie jestem wolny? Czy nie jestem apostołem? Czyż nie widziałem Jezusa, Pana naszego? Czyż nie jesteście moim dziełem w Chrystusie? Jeżeli nawet nie jestem apostołem dla innych, dla was na pewno nim jestem. Albowiem wy jesteście pieczęcią mego apostołowania w Panu. Oto moja obrona wobec tych, którzy mnie potępiają.”
(1 Kor 9,1-3)
Wspólnota wierzących w Koryncie z wielu powodów była trudna dla świętego Pawła. Jednym z nich jest nieustanne podważanie autorytetu Apostoła Narodów. Tej kwestii poświęci nawet dużą część drugiego swojego listu do tej wspólnoty. Dla proroka, który w dobrej wierze i z olbrzymim zaangażowaniem stara się dbać o powierzonych sobie ludzi, jest to jeden z najboleśniejszych ciosów, kiedy ci sami ludzie zaczynają atakować jego autorytet. Wyżej przytoczony fragment odsłania jeszcze jedną „ranę” na sercu świętego Pawła, a jest nim próba odebrania mu miana Apostoła. Wynika to z faktu, że to określenie miałoby być zarezerwowane tylko do tych wybranych bezpośrednio przez Jezusa, a więc do Dwunastu. Kiedy Paweł rozpoczynał swoją działalność wielu ludziom, także wewnątrz Kościoła, się to nie podobało. Znajdujemy o tym zresztą świadectwa w innych listach. Otwierał Kościół na pogan, co już samo w sobie stanowiło dla wielu zgorszenie, a na dodatek krytycznie wyrażał się o przestrzeganiu Prawa żydowskiego. W interesie wielu ludzi było odebranie autorytetu komuś, kto głosi takie poglądy.
Jednak Apostoł Narodów odnalazł potwierdzenie dla swojej misji prorockiej, a było nim życie ludzi, o których wiarę dbał. Mówi nawet, że to oni są „pieczęcią” jego apostołowania. W każdym człowieku, któremu głosił Chrystusa, widzi kogoś, kto potwierdza jego posługę.
Spełniając funkcję prorocką niejednokrotnie napotkamy na podobne trudności. Kiedy rodzice, dziadkowie czy wychowawcy próbują przekazać wiarę swoim najbliższym, mogą spotkać się z trudnościami lub niechęcią. Dotyczy to każdego, kto służy Bożej sprawie głosząc wiarę lub broniąc wartości. Musi być gotowy na odrzucenie i podważanie swojego autorytetu. Ostatecznie to nie głosy oskarżające są najważniejsze. Priorytetem jest dobro innych, to oni są „pieczęcią” dla każdego proroka, i to troska o wiarę powierzonych nam ludzi sprawia, że jesteśmy apostołami.
Wykorzystaj słowa psalmu 64.
1. Z jakimi trudnościami spotykasz się przy okazji przekazywania wiary?
2. Co robisz, kiedy się pojawiają?
3. Co motywuje cię do tego, żeby nie ustawać?