Wyszukiwarka:
Rozważania tematyczne: W rytmie Kościoła

3. Piękno Słowa

2011-11-09

News

Opat Maksym Wielki zapewnia: „Chrystus, Słowo Boże, raz tylko narodził się w ciele, co było dowodem Jego dobroci i miłości ku ludziom; ale jest zawsze gotów narodzić się duchowo u tych, którzy tego pragną; w nich też wzrasta i kształtuje się, darząc ich na różny sposób swoją mocą” (LG I, 457).




CZYTAJ!
Ps 19; Łk 9, 28-36

Jezus zabrał z sobą Piotra, Jana i Jakuba i wszedł na górę, aby się modlić. Podczas modlitwy zmienił się wygląd Jego twarzy, a Jego odzienie stało się lśniąco białe. Rozmawiało z Nim dwóch mężów. Byli to Mojżesz i Eliasz. Ukazali się w chwale i mówili o Jego odejściu, które miało się dopełnić w Jeruzalem. A Piotr i towarzysze byli zmorzeni snem. Gdy się ocknęli, zobaczyli Jego chwałę oraz obydwu mężów, stojących razem z Nim. W czasie, gdy oni oddalali się od Niego, Piotr nieświadomy tego, co mówi, powiedział do Jezusa: Mistrzu, dobrze, że tu jesteśmy. Postawmy trzy namioty: jeden dla Ciebie, jeden dla Mojżesza i jeden dla Eliasza. Podczas gdy to mówił, pojawił się obłok i osłonił ich. Kiedy weszli w obłok, przerazili się. A z obłoku rozległ się głos: Ten jest Mój Syn wybrany, Jego słuchajcie! Gdy rozległ się ten głos, okazało się, że Jezus jest sam. A uczniowie zachowali milczenie i w tych dniach nikomu nie opowiedzieli o tym, co widzieli.


ROZWAŻ!

Każde słowo powinno być jasne i wyraźne; czasem może być ostre lub łagodne, ale czy będzie piękne? Chcemy przekonać się o tym na przykładzie świadectwa św. Teresy od Dzieciątka Jezus. Ona, najmłodszy Doktor Kościoła, wyznaje: „Czytam pewne traktaty duchowe, mój biedny duch męczy się bardzo i często zamykam uczoną książkę, od której boli głowa i serce staje się jałowe. Biorę do ręki Pismo Święte, a wtedy wszystko okazuje się świetlne, jedno słowo objawia mojej duszy nieskończone horyzonty”. A zatem Pismo Święte, jeśli naprawdę zbliżamy się do niego, jest piękne pod względem literackim i artystycznym. Jest konkretne, potrafi zadawać pytania, jest też bogate w nowe myśli i w nowe intuicje.

Psalmista chwali głosicieli dobrej nowiny: „Ich głos się rozchodzi po całej ziemi, ich słowa aż po krańce świata” (w. 5; por. Rz 10,18), a później pięknie opisuje tajemnicę wcielenia Słowa (w. 6-7). Słowo porównane jest do słońca, które rozbiło namiot pośród swego ludu i do oblubieńca wchodzącego do komnaty swojej oblubienicy. Blask Słowa ogarnia całą ziemię i „nic przed jego żarem się nie schroni”. W dalszej części autor sławi przykazania Starego i Nowego Testamentu, by zakończyć gorącą prośbą: „Niech znajdą uznanie przed Tobą słowa ust moich i myśli mego serca” (w. 15). Psalm 19 jest przykładem modlitwy biblijnej, medytacji nad Słowem.

Ewangelista Łukasz zaprasza nas na górę Przemienienia, by uczynić jeszcze jeden krok dalej - kontemplować Słowo Wcielone - Jezusa Chrystusa: „Gdy się modlił, wygląd Jego twarzy się odmienił, a Jego odzienie stało się lśniąco białe. A oto dwóch mężów rozmawiało z Nim. Byli to Mojżesz i Eliasz” (9,29-30). Jest to zaproszenie do kontemplacji całej Biblii. W osobach Mojżesza i Eliasza reprezentowany jest Stary Testament, a w osobie Jezusa – Nowy Testament. Modlitwa kontemplacyjna nie jest zarezerwowana tylko dla wybranych. Do kontemplacji dochodzi się wtedy, gdy modlitwa nie zatrzymuje się na słowach, ale koncentruje się na Osobie Jezusa. W tym momencie wychodzi się niejako poza rozważany tekst i poza jego wartości i znaczenia. Modlitwa staje się wtedy adoracją, uwielbieniem, słuchaniem i milczeniem wobec Tego, który stanowi ostateczny cel lektury, medytacji i modlitwy. Kto osiągnie ten etap drogi duchowej staje się prawdziwym sługą Słowa, zdolnym zasmakować w Nim.

Zanim jednak osiągniemy ten etap drogi, winniśmy przy czytaniu tekstów biblijnych wytrwale pytać: co mówi mi ten tekst? Często czytamy powierzchownie, zwłaszcza te stronice, które już znamy. Kiedy jednak staramy się ponownie odczytać je z uwagą, sam tekst zaskakuje, doświadczamy czegoś nowego i olśniewającego, to tak, jakbyśmy czytali go po raz pierwszy w życiu, to powoduje bicie serca (C.M. Martini). Warto zatem systematycznie praktykować lectio divina, by odkryć piękno Bożego Słowa i nauczyć się modlitwy z Biblią.

Warto zapytać:

  • Czy Słowo jest naprawdę piękne i pociągające, a może również trudne, złożone, odległe, skoro niesie w sobie orędzie i symbole zaczerpnięte z innych kultur i innego języka?
  • Na czym polega piękno słowa spisanego, a na czym piękno Słowa Wcielonego? Jakie stronice Pisma Świętego podobają nam się najbardziej? Z jakim tekstem ewangelicznym identyfikujemy się i dlaczego?
  • Jak rozumiemy słowa: „Nie samym chlebem żyje człowiek, lecz każdym słowem, które pochodzi z ust. Bożych” (Mt 4,4; Pwt 8,3)?
  • Czy jesteśmy gotowi podporządkować się Słowu Bożemu? Czy nasza rodzina, wspólnota słucha Słowa w wierze, świadczy o Ewangelii Jezusa wobec innych?


MÓDL SIĘ!

Panie, Ty natchnąłeś Twym Duchem nie tylko te karty Pisma Świętego, które zdają się nam łatwe, jasne i pełne pocieszenia, lecz również stronice trudne, ciężkie, ciemne, niepokojące. Prosimy Cię, oczyść nasz umysł z wszelkiego mroku, abyśmy mogli szukać tego, co dane nam jest pojąć, i abyśmy przyjęli i wielbili to, czego nie rozumiemy, przygotowując się na spotkanie tej tajemnicy miłości, w której wszystko zostanie odsłonięte i poznamy Cię tak, jak Ty nas poznałeś w Twym Synu Jezusie Chrystusie, Panu naszym.

kard. C.M. Martini


ŻYJ SŁOWEM!

Święta Teresa wyznała: „Przepisuję myśli z Psalmów i Ewangelii na imieniny Naszej Matki” (por. Rękopis autobiograficzny C, 235). Praktyka stosowana w Karmelu i w innych zakonach pokazuje umiłowanie Słowa Bożego, przepisywanie wersetów, by przez dłuższy czas móc je sobie przypominać i zastanawiać się nad nimi. Sposób życia na co dzień z Biblią, choć nie pojmowaną jako całość, lecz z wybranymi słowami przyswajanymi w ciągu całego zakonnego dnia. Dawni mnisi uczący się czytać i pisać nawet w podróż brali ze sobą tabliczki z tekstami biblijnymi, na których się uczyli i które przyswajali sobie na pamięć. Św. Teresa żyła w epoce, w której podważono zaufanie do Pisma Świętego, a nawet uczyniono z niego manifest antychrześcijański – zauważa o. Łukasz K. Kasperek OCD. W swoim normandzkim Karmelu mogłaby ona zadowolić się tylko pobożnymi książkami i zakonnymi zwyczajami. Nie uczyniła tego. Zdecydowanie oparła się na Słowie Bożym, do tego stopnia, że gdyby wyeliminować z jej pism cytaty i aluzje do Pisma Świętego to całkowicie straciłyby one sens. Można by powiedzieć, że nie ma Teresy z Lisieux bez Księgi Izajasza, Psalmów, Pieśni nad Pieśniami, bez Ewangelii i Pierwszego Listu do Koryntian. W jej pismach odnotowuje się około 1100 cytatów z obydwu Testamentów (440 ze Starego Testamentu i 650 z Nowego Testamentu). Zaufanie do Pisma Świętego jest więc pierwszym świadectwem, jakie winniśmy przyjąć od „małej” św. Teresy (por. Św. Teresa z Lisieux nauczycielką medytacji Słowa Bożego, w:Uważajcie, jak słuchacie (Łk 8,18). Teoria i praktyka lectio divina, red. H. Witczyk, S. Haręzga, Kielce 2004, 90-103).

ks. Jan Kochel

© fot. Jk

Pozostałe tematy
Aktualności

Katechezy eucharystyczne

Kongres Eucharystyczny w diecezji gliwickiej stał się okazją do zaangażowania poszczególnych wiernych, jak i grup, stowarzyszeń i ruchów lokalnego Kościoła. Studenci Wydziału Teologicznego UO przygotowali cykl katechez eucharystycznych dla młodzieży, by odpowiedzieć na apel Biskupa Gliwickiego i włączyć się w przygotowanie do dobrego przeżycia tego czasu łaski; zob. Wprowadzenie. Katecheza III.

więcej

List do Galatów

Kolejny tom Komentarza Biblijnego Edycji św. Pawła budzi nadzieję na szybsze ukończenie wielkiego projektu polskiego środowiska biblistów. Komentarz Dariusza Sztuka SDB dotyczy dzieła, które Apostoł napisał pod koniec swego pobytu w Efezie jako odpowiedź na niepokojące wieści o niebezpieczeństwie zagrażającym wierze (por. Ga 3,2; 4,21; 5,4); NKB.

więcej
zobacz wszystkie

Liczba wizyt: 14086672

Tweety na temat @Ssb24pl Menu
Menu