2015-02-14
Nie jest dziś łatwo prowadzić dialog z młodymi, zwłaszcza uczniami gimnazjum. Pani Katarzyna podjęła wyzwanie: Pytajcie - pytajcie o wszystko! "Nie ma głupich pytań, są tylko głupie odpowiedzi" - przypomina nasze polskie przysłowie.
Sztuka stawia pytań jest dydaktycznym wyzwanie dla każdego nauczyciela, również katechety. Łatwo przekonują się o tym ci katecheci, którzy w szkole często wystawiani są na "obszczał" młodych niewierzących, manipulowanych przez media, rówieśników, a nawet swoich rodziców. Jeśli "zderzą się" z katechetą odważnym, gotowym "odpowiedzieć każdemu, kto zażąda uzasadnia [waszej] nadziei" (1 P 3, 15), to może okazać się momentem zwrotnym w ich życiu - w ich powrocie do Boga.
"Jestem katolikiem, ale...". Trudne pytania, proste odpowiedzi - to przewodnik dla nauczycieli i katechetów, którzy chcą podjąć ryzyko wychowania, ryzyko dialogu i spotkania z ludźmi młodymi. Nie boją się pytań trudnych, a szukają prostych odpowiedzi. To właśnie jest główny walor omawianej książki. Autorka nie filozofuje, nie proponuje naukowych uzasadnień, szuka języka dostosowanego do osób i czasu. Oto również dobre wprowadzenie do katechezy ewangelizacyjnej - otwartej na młodych poszukujących, którzy zagubili gdzieś sens żywej wiary. Poszukują świadków - przewodników, otwartych i prowadzących dialog. Na wzór Sokratesa, który najpierw sam pytał, prowokował, wydobywał odpowiedź od swoich uczniów. Później pomagał im znaleźć właściwą drogę - wychowywał (metoda majeutyczna). Katecheza ewangelizacyjna wychodzi od pytań, które stawiają ludzie młodzi. Trzeba dostosować kroku do ich problemów, ich sytuacji życiowych; trzeba uczyć się ich słuchać, by znaleźć odpowiedzi na pytania, które oni stawiają. A młodzi mają wiele ciekawych pytań. Odpowiedzi katechetów muszą jednak prowadzić do Boga! Nie mogą być infantylne, lecz "nasycone sokiem ewangelicznym i sporządzone w języku przystosowanym do czasu i osób" (por. EN 54; DOK 194).
Jezus na drodze do Emaus podjął z uczniami właśnie taki dialog (por. Łk 24, 1-35). Najpierw słuchał ich niepokojów, wątpliwości, bólu. Kiedy rozeznał ich sytuację życiową, ich smutek i błędne oczekiwania ("A myśli się spodziewali"), wówczas uderzył mocno i zdecydowanie: "O nierozumni i leniwi w sercu! Nie wierzycie w to wszystko, co powiedzieli prorocy!" (24, 25). Później wyjaśniał im Pisma i proroków, czyli to, co "odnosiło się do Chrystusa we wszystkich Pismach [Biblii]". A na koniec podprowadził ich do stołu i wspólnoty eucharystycznej. Od Słowa do Ciała i Krwi - do komunii z Bogiem. "Wtedy otworzyły się im oczy i rozpoznali Go [Zmartwychwstałego Pana]" - zanotował św. Łukasz. Miał zatem rację Benedykt XVI, kiedy podczas pielgrzymki do Bawarii, przekonywał nauczycieli i wychowawców, że "(...) wszelkie odpowiedzi nie odwołujące się do Boga, są za krótkie" (Monachium, 10 września 2006 r.).
Pani Katarzyna odpowiada krótko, jasno i prosto. Prowadzi do Boga, choć pytania młodych często odchodzą na manowce. Cieszy zatem zamiar kontynuowania tej misji na łamach naszej strony. Polecamy rodzicom, wychowawcom, katechetom i młodym książkę oraz naszą stronę szkoły słowa Bożego, gdzie "trudne pytania" - znajdują "proste odpowiedzi".
ks. Jan Kochel
Wstęp
Autorka, na co dzień katechetka, każdego dnia zmaga się z pytaniami młodych ludzi, którzy przeżywają okres buntu. Te dziesiątki pytań i konieczność poszukiwania na nie rzetelnych odpowiedzi były przyczyną powstania tej książki. A zatem dowiemy się, co autorka odpowiada, gdy słyszy pytania: Czy można udowodnić istnienie Boga? Czy nie powinno się Biblii włożyć między bajki? Czy poza Kościołem nie ma zbawienia? Czemu spowiadać się księdzu? Po co celibat? Czy Kościół płaci podatki? W książce kilkadziesiąt pytań i odpowiedzi... Według moich obserwacji nie jest tak, że przeciętny człowiek chce porzucić wiarę, taktując ją jako przeżytek. Dziś, w dobie szybkiego postępu technologii i błyskawicznego przepływu informacji, tym bardziej potrzebuje on głębi ducha i jasnego kręgosłupa moralnego. Jednak coraz głośniej domaga się również jasnego przekazu i zrozumienia sensu wiary.