Kapłan śląski - pisarz, poeta...
2016-01-27
"Czasem modlę się przez to pisanie..."
ks. Jerzy Szymik
W roku
1986 Księgarnia św. Jacka w Katowicach wydała zbiór wierszy poetów
śląskich, często inspirowanych Biblią. Zbiorek 21 pisarzy-poetów nosi piękny
tytuł "W ciemnościach słyszę Boga kroki".
Zbiorek wstępem opatrzyła pani Renata
Zwoźniakowa i z tego wstępu proponuję kilka potrzebnych myśli: "(...) w (tych)
wierszach treści religijne i patriotyczne zespalają się (...) co zawsze było
typowe w kulturze polskiej(...). Poezja ta skierowana w stronę
prawdy, równoznacznej z nadzieją (...). Prawdy-Nadziei przezwyciężającej rozpacz i
bezsens(...). To powrót do źródeł, do czasów, kiedy przeżycia estetyczne, odczucia i
refleksje (...) zespalały się z modlitwą, z przeżyciem religijnym (...). Przeważają
wiersze religijne albo pobudzone przeżyciem religijnym. W poetyckim słowie
wypowiedziało się (...) wiele ludzkich rozterek, niepokojów, przewartościowań i
ciężkich nieraz doświadczeń (....) nie tylko osobistych (...). U wszystkich autorów
widoczna jest nuta wysoka: odcinanie się od postawy
rezygnacji, obojętności, zwątpienia. Pewność, że droga krzyża jest jednak drogą
życia. Dominuje więc w ich wierszach niezgoda na zwątpienie, sprzeciw wobec
beznadziejności (...) nawet ciemność świata nie oznacza samotności ani zamknięcia
w pustce" (...)".
Z tego tomu wybieram tylko jeden wiersz jednego
poety - ks. Jerzego Szymika pod tytułem Z Pasji według Ewangelii świętego
Łukasza.
W krótkim wprowadzeniu Ksiądz pisze: "Życie przeżywane przez
sakrament kapłaństwa ma zasadniczy wpływ na sposób i treść tego co chcę w swoich
wierszach powiedzieć. Zatrzymanie na skrawku papieru tego, co się rozgrywa pod
pokrywą zdarzeń, pod powłoką kapłańskiej codzienności. Zatrzymanie
chwili - łzy, uśmiech, coś napisane do pracy z młodzieżą (...). Splata się moje
człowieczeństwo z kapłaństwem. Mam swoich ulubionych: świętego
Łukasza, Elliota, Twardowskiego, Wierzyńskiego (...). Czasem się modlę przez to
pisanie, interesuje mnie bardzo człowiek z całą głębią jego ducha, fascynuje
miłość, nadzieja, niebo. Są to najczęściej zapisy szybkie, krótkie, niewykończone (...) są za to prawdziwe. Traktuję swoje wiersze jako formę
dawania tych okruszyn siebie, które nie zawsze się daje w "normalnej" pracy
duszpasterskiej. To wszystko. I tak za dużo".
To słowa Kapłana, który na
co dzień żyje Biblią, a stał się... Poetą. Wystarczy tylko wgłębić się we
fragmenty jednego z wierszy "Z Pasji według świętego Łukasza", aby usłyszeć w
"ciemnościach Boga kroki":
O, Chrystusowa męko
kluczu mego życia
ile się w Tobie uczyć
ile kochać...
O, Chrystusowa męko
Tyś jest błyskawica
co czarnego nieba
odsłaniasz sens, przestrzeń...
Zachwyć mnie Tobą
Krwią broczący Boże.
(...) wiem że trzeba ucałować
krzyż
wyłupić oczy
poobcinać palce
wiem że trzeba porozdawać wszystko
aż do
najmniejszych drobiazgów
spalić wszystko
spalić
aby jakoś żyć (...)
(...) Pamiętam
dni,
gdy krzykiem przeogromnym we mnie
rujnowałeś mi spokój-budując Twój pokój
i byłeś drogą
i prawdą
i życiem
i jesteś
drogą
i bądź
Obyś się w dłoniach moich
rodził".
Krystyna
fot. ks. Norbert Bończyk (1837-1893), zwany "Śląskim Homerem".