2016-06-01
Robert Kościuszko, Wojownik Trzech
Światów, cz. IV. Strażnicy, Warszawa 2010.
"Strażnicy" to czwarta częścią pięciotomowej sagi "Wojownika Trzech Światów". Roberta Kościuszko jest autorem kilku serii wielu publikacji o tematyce chrześcijańskiej, np. "Wojownik Trzech Światów", "Strażnicy Wiary", "Niewidzialna Gra" czy "Klejnot Aswerusa". Choć recenzowana książka jest jedną z części większej sagi, to można ją czytać i dobrze odnajdować się w akcji bez znajomości poprzednich części zbioru. Język wyraźnie wskazuje, że domyślną grupą odbiorców jest młodzież. Autor używa wielu wyrażeń slangowych, używanych wśród młodych ludzi, co pozwala określić styl literacki jako luźny i swobodny. Pomaga to wczuć się w doświadczenia młodych bohaterów. Akcja czasem jest jednak zawiła i można się zagubić w jej meandrach. Czytelnik musi nieraz łączyć wątki sprzed wielu rozdziałów, co nie dla każdego jest rzeczą łatwą.
Książka jest podzielona na trzy opowiadania, które dzieją się w różnych czasach i realiach. W czytaniu każdego z segmentów pomaga fakt, iż można znaleźć pewne pole przenikania każdego z opowiadań. W swojej recenzji każdą z części będę rozpatrywał osobno.
W pierwszej części spotykamy pana Grzegorza. Nieudolne zarządzanie firmą sprzedającą motocykle spowodowało, że zadłużył się on u wpływowych gangsterów. Scenom z gangsterami towarzyszy opis dziwnej i mrocznej istoty pod postacią ośmiornicy. Nikt jej nie widzi, ale mackami obejmuje każdego z gangsterów. W końcu dłużnik słyszy, że ma kilka dni na zwrócenie dwustu tysięcy, przy czym jest mu podsuwany pomysł z obrabowaniem banku. Pan Jakubowicz jest człowiekiem, który kiedyś wierzył w Boga i praktykował swoją wiarę. Jednak utracił ją pod wpływem nagłego nieszczęścia. Możemy się tylko domyślać, że chodzi o śmierć żony, o której słyszymy w późniejszych rozdziałach. Na ratunek chcą przybyć dzieci Grzegorza, określane często przydomkami Jozue i Osa oraz policjanci. Jednym z nich jest inspektor Elezar Cherub, który jest Strażnikiem Elohim. Widzimy tu nawiązanie do Biblii: Elezar jest jednym z wojowników, strażników, którzy czuwają nad Grzegorzem i jego dziećmi. Policjanci podejmują współpracę z panem Jakubowiczem, podsłuchując i śledząc ludzi, którzy mu zagrażają. Plan współpracy z policją nie udaje się, a Grzegorz zostaje porwany przez gangsterów. Policjanci wraz z dziećmi ruszają w pościg, by ratować ojca. Scenie pościgu towarzyszą zjawiska nadzwyczajne, takie jak przenikanie przez budynki. Syn w wypadku traci przytomność, a we śnie przychodzi do niego Elezar, który pyta: Komu pragnie zaufać ośmiornicy czy strażnikowi? Ośmiornica nie przestaje oczerniać Jozuego, mówiąc jaki jest on beznadziejny i bezwartościowy. Kiedy czuje się najbardziej przyparty do ściany decyduje się zaufać Elohim. To daje siłę chłopakowi, by się nie bać i w pełni zaufać Bogu. Równocześnie córka dostaje listy miłosne od tajemniczego adoratora. Fascynacji miłosnej towarzyszy tęsknota za matką, która ukazuje się jej we śnie. Rozmowa z matką uświadamia dziewczynie, że zmarli zawsze o nas pamiętają, upraszają u Boga rozmaite łaski oraz sami proszą o modlitwę. Tajemniczym adoratorem okazuje się policjant, który kieruje grupą przestępczą. Porywa on dziewczynę oraz jej brata. Jakubowicz dostaje wiadomość o porwaniu i terminie okupu. Przybywając na umówione miejsce staje przed dylematem: Które z dzieci uwolnić? Ojciec decyduje się na poświęcenie syna, by drugie dziecko mogło żyć. Choć syn jest w sytuacji bez wyjścia, ojciec go nie opuszcza, dodaje mu sił i otuchy. W końcu do akcji wkracza inspektor Cherub ze swoimi strażnikami. Ochroniają Jakubowiczów przed strzałami. Strażnicy są widziani tylko przez Grzegorza, Osę i Jozuego, reszta widzi wielką trójkątną tarczę z okiem w centrum. Jakubowicz słyszy głos z góry, który oferuje mu pomoc, jeśli tylko ją przyjmie i uzna Elohim za jedynego Pana. Kiedy potwór zbliżą się do Jakubowicza, ten krzykiem wyznaje, że Elohim jest jedynym Panem i zostaje uratowany.
W kolejnej części opowiadania Szymon Polak i jego syn Tomasz zostają przeniesieni do starożytnego Izraela. Obydwoje są postaciami z czasów współczesnych, co możemy wywnioskować z rozmów oraz zegarka, który przykuwa uwagę jednego ze strażników. Postać Eleazara jest łącznikiem między przeszłość z teraźniejszością. Akcja powieści przenosi się w czasy króla Dawida. Szymon zostaje nocą porwany przez dziwne postaci. Chcą od niego otrzymać informację na temat tajemnego planu Ostatecznego Uderzenia. Szymon, nie widząc w tym żadnego nadzwyczajnego wydarzenia, opowiada stworom o śmierci Jezusa Chrystusa na krzyżu. Sposób opowieści informuje nas o tym, że Szymon, jak Grzegorz Jakubowicz, jest osobą małej wiary. Stworzenia, które na dźwięk imienia Elohim oraz Jezus Chrystus ("brzmi okropnie") przeżywają strach, kulą się, nie wierzą, że to może to być Ostateczne Uderzenie. Szymon zostaje zamknięty w żołądku wielkiej bestii, która schodzi do podziemi. Kiedy Tomasz dowiaduje się, że jego ojciec zostaje porwany z pomocą rusza mu na pomoc, wyposażony w moc i oręż Eleazara. Chłopiec ze zdumieniem odkrywa, że w ciemnościach wezwanie imienia Elohim rozświetla drogę. Kiedy dociera do miejsca przebywania bestii, ta bawi się z Szymonem w niezwykłą zabawę. Wkrada się do umysłu Szymona i kiedy ten myśli o czymś przyjemnym, bestia powoduje zmianę jego myśli na fatalistyczne i przygnębiające. Mężczyzna wyczerpany przerażającą zabawą odchodzi od zmysłów. Tomasz, wzywając Elohim, zabija bestię i uwalnia ojca.
Obok rozwija się opowieść, która bezpośrednio nawiązuje do Biblii. Chodzi o Dawida i jego wybór na króla całego Izraela. Narracja tego fragmentu jest niezwykle ciekawa. Pozwala w sposób barwny i żywy spojrzeć na historię opisywaną w Piśmie Świętym (2 Księga Samuela). Jesteśmy świadkami burzliwych narad, w których Dawid nie chce uczestniczyć, zdany na łaskę obradujących dwunastu pokoleń Izraela. Uratowany Szymon z Tomaszem i Elezarem wchodzą do pałacu, kiedy przedstawiciel pokolenia Beniamina zamierza opuścić zgromadzenie. Przekonują oni Rafu, by pozostał. Ostatecznie udaje się dojść do kompromisu i Dawid zostaje obrany królem. Elezar oznajmia Polakom, że misja jest skończona i muszą wrócić do współczesności.
Ostatni rozdział ukazują spokojne życie Jakubowiczów, którzy choć musieli sprzedać wszystko, aby spłacić dług, są szczęśliwi. Grzegorz musi się poruszać na wózku, jednak jest szczęśliwy, że żyje. Szymon Polak decyduje się odejść z pracy, aby spędzać więcej czasu z synem oraz przywrócić więź z Bogiem. Wszyscy spotykają się w kościele, gdzie podczas Mszy św. słyszą fragment z 2 Sm, 5 1-3, który jest dopowiedzeniem trzeciej historii.
Powieść inspirowana tekstami biblijnymi pomaga rozwiązać szereg dylematów, które pojawiają się w życiu człowieka podejmującego walkę o zbawienie duszy. W recenzji chciałem zawrzeć jak najwięcej tych odniesień do Biblii. Każdy może szukać ich w tekście. Postaci przywołane w książce ukazują przekrój podejścia do spraw Boga oraz wiary w jego zbawczy plan wobec ludzi. Czytelnika może szokować oczywistość, a jaką reagują ludzie na przenikanie się światów: ludzkiego i boskiego. Przykładem takiego przenikania jest posiać Elezara Cheruba. W powieści jest inspektorem policji, który posiada niezwykłe zdolności. Łatwo jest odnieść się i nawet utożsamić z niektórymi postaciami opisanymi w książce. Motyw nieustannej modlitwy, rozmowy z Bogiem, jako źródła światła w życiu skłania do osobistej refleksji: Czy modlitwa jest dla mnie światłem? Także ten motyw przenikania się światów nakłania do uważnego przyjrzenia się swojemu otoczeniu i odnajdywania w nim boskiego działania, pełnej troski i miłości ze strony Boga Ojca bogatego w miłosierdzie (Ef 2, 4). Książkę polecam każdemu bez względu na wiek. Można ją czytać jako część sagi, ale także jako pojedyncze opowiadania. Warto pod ich wpływem sięgnąć wprost do źródła - Pisma Świętego!
Mateusz Sawicki