2019-01-18
O Ojcu syna marnotrawnego, współcześnie… (por. Łk 15,11-32).
„Opowieść ojca” Michaela O’Briena została wydana w 2017 roku przez Wydawnictwo „Bernardinum”, a liczy 1064 strony i wydawałoby się, że swą objętością może zniechęcić czytelnika. Okazuje się jednak odwrotnie — nie ma w powieści strony nudnej czy zbędnej. Książka urzeka, pochłania czytelnika, a jej styl: dojrzały, efektowny i refleksyjny skłania do rozmyślań nad swymi czynami, wyborami w życiu. I choć bohater doznaje wielu rozczarowań, nawet cierpień, „niczego nie żałuje”, jak sam mówi.
Wędrówki ojca-księgarza Alexa Grahama zmieniają jego życie. Poszukując syna, doznaje niepewności, bólu, cierpień, poczucia dogłębnej straty. Zostaje wciągnięty w międzynarodowe konflikty, w odwieczną walkę dobra ze złem. To współczesna parafraza przypowieści o dobrym Pasterzu i o synu marnotrawnym, ojcu miłosiernym, prawdziwie kochającym.
W „Nocie odautorskiej” czytamy: „Należy zauważyć, że wiele z przedstawionych zdarzeń jest opartych na relacjach z pierwszej ręki, przekazanych autorowi”. Zaś w „Podziękowaniach” autor dodaje: „Za całą gamę inspiracji i sugestii jestem też zobowiązany wielu ludziom (…) Gdy podróżowałem po waszych krajach, darowaliście obcemu człowiekowi swoją życzliwość, muzykę, pożywienie, myśli, modlitwy oraz opowiadania o smutkach i radościach. Nade wszystko dziękuję za ikony waszego życia”.
Oto kilka wymownych cytatów, zawsze żywych:
„Byłem obcym i wygnańcem, a Ty przyprowadziłeś mnie do domu”;
„Wszyscy jesteśmy więźniami okoliczności”;
„Wszyscy popełniamy błędy i pozostawiamy ślady i luki w życiorysach naszych dzieci. Ale naprawdę je kocham… niedoskonałą miłością, jaką jest każda miłość ludzka. Potem, gdy dzieci dorastają i mają własne rodziny, zaczynają to rozumieć. One z kolei uczą się potrzeby przebaczania”.
Bohater, będąc u kresu wytrzymałości, odkrywa źródło siły, stąd znamienne słowa:
„Kochać — to nieść w swym sercu serca wszystkich innych złamanych, których Bóg tam umieścił”
„Kochać — z godnością znosić swój ból i niedopełnienie, tak jak On idzie w pielgrzymce ku wieczności”.
Ta powieść inspirowana prawdami biblijnymi staje się ponadczasowa, paraboliczna, jak słowa w niej odnalezione:
„ŻEBY SERCE MOGŁO WIDZIEĆ, MUSI PĘKNĄĆ (…) TWOJE SERCE BĘDZIE CAŁKIEM ZŁAMANE I DOPIERO WTEDY ODNAJDZIESZ PRAWDZIWE SERCE ”.
Krystyna