XVI Niedziela zwykła - 23.07.2017
2014-07-17
Przypowieść o chwaście wśród zboża jest tematem kolejnej wakacyjnej niedzieli. Chwast rośnie wraz ze zbożem, które jest pokarmem dla ludzi i symbole Eucharystii - pokarmu "na życie wieczne". Jakiego pokarmu dzisiaj szukamy?
CZYTAJ!
Mt 13,24-43
Jezus opowiedział [tłumom] przypowieść: «Królestwo niebieskie podobne jest do człowieka, który posiał dobre nasienie na swej roli. Lecz gdy ludzie spali, przyszedł jego nieprzyjaciel, nasiał chwastu między pszenicę i odszedł. A gdy zboże wyrosło i wypuściło kłosy, wtedy pojawił się i chwast. Słudzy
gospodarza przyszli i zapytali go: "Panie, czy nie posiałeś dobrego
nasienia na swej roli? Skąd więc wziął się na niej chwast?" Odpowiedział im: "Nieprzyjazny człowiek to sprawił". Rzekli mu słudzy: "Chcesz więc, żebyśmy poszli i zebrali go?" A on im odrzekł: "Nie, byście zbierając chwast nie wyrwali razem z nim i pszenicy. Pozwólcie
obojgu róść aż do żniwa; a w czasie żniwa powiem żeńcom: Zbierzcie
najpierw chwast i powiążcie go w snopki na spalenie; pszenicę zaś
zwieźcie do mego spichlerza"».
Inną przypowieść im powiedział: «Królestwo niebieskie podobne
jest do ziarnka gorczycy, które ktoś wziął i posiał na swej roli. Jest
ono najmniejsze ze wszystkich nasion, lecz gdy wyrośnie, jest większe od innych
jarzyn i staje się drzewem, tak że ptaki przylatują z
powietrza i gnieżdżą się na jego gałęziach». Powiedział im inną przypowieść: «Królestwo niebieskie podobne
jest do zaczynu, który pewna kobieta wzięła i włożyła w trzy miary mąki, aż się
wszystko zakwasiło». To wszystko mówił Jezus tłumom w przypowieściach, a bez
przypowieści nic im nie mówił. Tak miało się spełnić słowo
Proroka: Otworzę usta w przypowieściach, wypowiem rzeczy ukryte od założenia świata.
Wtedy odprawił tłumy i wrócił do domu. Tam przystąpili do Niego
uczniowie i prosili Go: «Wyjaśnij nam przypowieść o chwaście!»On
odpowiedział: «Tym, który sieje dobre nasienie, jest Syn Człowieczy. Rolą jest świat, dobrym nasieniem są synowie królestwa,
chwastem zaś synowie Złego.Nieprzyjacielem, który posiał
chwast, jest diabeł; żniwem jest koniec świata, a żeńcami są aniołowie.Jak więc zbiera się chwast i spala ogniem, tak będzie przy
końcu świata. Syn Człowieczy pośle aniołów swoich: ci
zbiorą z Jego królestwa wszystkie zgorszenia i tych, którzy dopuszczają się
nieprawości,i wrzucą ich w piec rozpalony; tam będzie
płacz i zgrzytanie zębów. Wtedy sprawiedliwi jaśnieć będą
jak słońce w królestwie Ojca swego. Kto ma uszy, niechaj słucha!".
ROZWAŻ!
Jakże chętnie niektórzy usunęliby ze świata zło i złych
ludzi. Ewangelia przestrzega jednak przed pochopnym sądem. Sąd na temat człowieka należy do Boga. A nawet jeśli ocenia się poszczególne czyny lub zdolności
człowieka, to jednak tylko Bóg ZNA
człowieka. My go tylko POZNAJEMY w nieustannym procesie wzajemnych relacji.
Wycofać się z uzurpowania sobie wiedzy na temat człowieka oto zadanie, które
stawia przed nami dzisiejsza Ewangelia.
Aby rozeznać właściwie, trzeba przebywać w klimacie miłości, która przede
wszystkim jest cierpliwa. To oznacza, że nie można podejmować decyzji od
razu, pod wpływem pierwszego impulsu czy pod wpływem światła w sercu. Trzeba dać sobie
czas, aż będziemy umieli z pomocą Ducha Świętego, wyraźnie odróżnić dobro od
zła, chwast od zboża. A to oznacza również, że powinno się zaufać temu, co
małe, pokorne, skromne, by dobro rosło w nas jak ziarenko gorczycy. Mamy uwierzyć w moc Bożej łaski, składać ją w naszej codzienności,
jak zakwas w mące, aby Bogiem przeniknięte było całe nasze działanie.
- Jaka jest moja wdzięczność za miłosierdzie Boże,
zwłaszcza w sakramencie pokuty i pojednania?
- Jak okazuję miłosierdzie moim bliskim?
- Jak pielęgnuję osobistą modlitwę?
MÓDL SIĘ!
Jezu, Ty wciąż okazujesz mi nieskończoną cierpliwość! Proszę, naucz mnie
być cierpliwym wobec samego siebie, a także bym potrafił dawać potrzebny czas
bliźniemu.
ŻYJ SŁOWEM!
Odwiedzę swoich krewnych czy znajomych, by spotkać się z nimi, porozmawiać, odnowić zerwane relacje.
Tobiasz Dyląg