Biblia po śląsku
2017-08-29
Nowy Testament po Ślonsku, tł. Gabriel Tobor, Radzionków 2017.
Pismo Święte została przetłumaczona już na ponad 2500
języków oraz dialektów. W Polsce powstały m. in. przekłady na język
kaszubski (A. Sikora OFM), na gwarę góralską (M.
Mateja-Torbiasz), a wybrane fragmenty również na gwarę śląską (M. Szołtysek, Z. Kadłubek); por.
http://bibliepolskie.pl/index.php.
Ambitne przedsięwzięcie burmistrz Radzionkowa dra Gabriela Tobora oparte jest na przekładzie Biblii ks. Jakuba
Wujka. "Tłumaczenie zostało dokonane zachowując
ugruntowaną strukturę rozdziałów i wersów. Zastosowano styl tradycyjny,
określany jako styl religijny (nieco podniosły). Tłumaczenie oparte
jest o podejście komunikacyjne, w którym dosłowność tłumaczenia nie jest
bezwzględnie konieczna, ważniejsze jest przekazanie zrozumiałego i
wiernego znaczeniowo komunikatu. Jednak, ponieważ tłumaczenie dokonane
jest z wydania w języku polskim, jego dosłowność, w stosunku do tego
wydania, jest zachowana w bardzo znacznym stopniu. Ze względu na zróżnicowanie języka śląskiego,
tekst jest napisany w jednej z jego odmian występującej m.in. w
północnych dzielnicach Bytomia, w Radzionkowie, w Piekarach Śląskich.
Jest to specyficzna odmiana, charakteryzująca się mazurzeniem, jednak
bardzo zbieżna z innymi odmianami śląskiego języka" - wyjaśnia.
Oryginalnego "podejścia komunikacyjnego" brak wśród znanych podejść interpretacji tekstu biblijnego. Dokument Papieskiej Komisji Biblijnej Interpretacja Biblii w Kościele (1993) wymienia: a) podejścia oparte na Tradycji (kanoniczne, przez odwołanie się do żydowskich tradycji interpretacji, przez historię oddziaływania tekstu); b) podejścia nauk humanistycznych (socjologiczne, przez antropologię kulturową, psychologiczne i psychoanalityczne); c) podejścia kontekstualne (wyzwoleńcze, feministyczne). Dokument przypomina też o zasadach, metodach i granicach aktualizacji oraz inkulturacji Pisma Świętego. Wskazuje na dwa jego etapy: a) pierwszy etap inkulturacji polega na przekładzie na inny język Pism natchnionych, b) "pierwszy etap, jakim jest przekład tekstu biblijnego, nie wystarcza jednakże do prawdziwej inkulturacji. Tę winno się kontynuować w interpretacji, która stawia orędzie biblijne w bardziej wyraźnym stosunku do sposobów odczuwania, myślenia, życia i wypowiadania się właściwych dla kultury lokalnej. Od interpretacji przechodzi się następnie do innych etapów inkulturacji, która zmierza do kształtowania lokalnych kultur chrześcijańskich, rozciągając się na wszystkie wymiary egzystencji (modlitwa, praca, życie społeczne, zwyczaje, prawodawstwo, nauka i sztuka, refleksja filozoficzna i teologiczna)" (IV B).
Czy "podejście komunikacyjne" mieści się w tym obszarze znaczeniowym?
Założenia Autora są inne, na pewno nie naukowe. Na swojej stronie zdradza, że „inspiracją do przetłumaczenia części
Pisma Świętego na język śląski jest pasja kolekcjonerska" (zob.
http://www.bibliaposlasku.pl/). Od ponad 30 lat zbiera Biblie w obcych językach. Obecnie posiada ok. 200 egzemplarzy Pisma
Świętego w 90 językach z całego świata. Jako
Ślązak, od pokoleń związany ze Śląskiem, nie mógł pogodzić się z faktem,
że dotychczas, poza niewielkimi fragmentami, nie ukazało się żadne
tłumaczenie po śląsku. Fakt ten nabiera szczególnego znaczenia w kontekście tego, że ponad
800 tys. osób zadeklarowało przynależność do narodowości śląskiej. Stąd
decyzja, aby własną kolekcję uzupełnić o język, którym posługiwał się od
dzieciństwa. O język, który wciąż jest żywy i obecnie dynamicznie
wkracza w obszary kultury, mediów i duchowości. Pierwsza część,
Ewangelia według św. Łukasza, została przetłumaczona dla siebie, do
„szuflady”. Potem nastąpiła decyzja o przetłumaczeniu całego Nowego
Testamentu, a w przygotowaniu jest wydanie całego Pisma Świętego, aby Ślązacy w swojej
biblioteczce mogli mieć egzemplarz najważniejszej Księgi Świata.
Choć gwara śląska nie jest mi obca, to jednak nie głoszę (przepowiadam) słowa Bożego po ślonsku. Trudno też czyta się tekst natchniony w "języku serca". Czy język koine - dialekt grecki używany powszechnie na terenie Imperium Rzymskiego w czasach Nowego Testamentu - mógł być podobnie odbierany przez współczesnych uczniom Jezusa? Czy tłumaczenie "po ślonsku" wpisuje się w soborowy postulat "szerokiego dostępu do Pisma Świętego"?
Bez wątpienia słowo Boże zdolne jest dotrzeć do wszystkich ludzi w kontekście kulturowym, w jakim żyją (inkulturacja). Istotne jest jednak nauczanie Benedykta XVI: "Jeśli inkulturacja słowa Bożego stanowi nieodłączną część misji Kościoła w świecie, decydującym elementem tego procesu jest rozpowszechnianie Biblii dzięki cennemu dziełu tłumaczenia jej na różne języki. (...) Tłumaczenie w istocie jest zawsze czymś więcej niż zwykłą transkrypcją oryginalnego tekstu" (Verbum Domini nr 115).
xJK